120Na SWING

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6920
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 31 gru 2020, 12:27

Imho caps lock jest bez sensu, bo tekst traci przez to kształt i dla osoby widzącej słabo wygląda bardziej jak świecący prostokąt.

Paweł D.
Posty: 5243
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 31 gru 2020, 12:44

Czyli w ramach idei poprawy czytelności nazwy krańca (większa czcionka) pogorszono czytelność numeru linii? Bo przy 1 i 11 to będzie tragedia. Ciekawe jak wyjdzie z np. 4, (31), 33 i 35? Czy naprawdę nie da się czegoś zrobić od razu dobrze?

Awatar użytkownika
Piotrek_2274
Posty: 667
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:46
Lokalizacja: Nowe Górce

Post autor: Piotrek_2274 » 31 gru 2020, 13:00

Z własnych obserwacji, fatalnie to wygląda tylko w przypadku linii "1", reszta cyfr ze względu na swój kształt jakoś bardziej się wizualnie odcina od krańca. Niemniej rzeczywiście można by pomyśleć o minimalnie większym odstępie - jedynka jeszcze bardziej zlewa się, gdy wyświetla się kraniec z kursem skróconym w negatywie. Zresztą, Banacha i Annopol są wciśnięte większą czcionką chyba tylko w przypadku jedynki, przy wyświetlaniu linii dwucyfrowych już się nie zmieści i jest napisane czcionką wąską. Zauważyłem też (to akurat in plus), że na siódemce Kawęczyńską-Bazylikę zmieszczono w dwóch linijkach bez przewijania.
Paweł D. pisze:
31 gru 2020, 12:44
Ciekawe jak wyjdzie z np. 4, (...)
4 Wyścigi wygląda dobrze. Ciekawe czy przy 10 i 35 też da radę wyświetlić Wyścigi kulfonami, czy będzie musiało być węższe.

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 4851
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 31 gru 2020, 13:11

Na 10 też są kulfony.
ObrazekObrazek

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 31 gru 2020, 16:43

Emyl pisze:
31 gru 2020, 12:27
Imho caps lock jest bez sensu, bo tekst traci przez to kształt i dla osoby widzącej słabo wygląda bardziej jak świecący prostokąt.
Właśnie chciałem się zapytać czy ktoś to konsultował z tymi organizacjami,. Żeby nie skończyło się jak z windami przy kładkach. Gdzie jak zapytano niepełnosprawnych, to woleli jednak podjazdy zamiast wind.
To miasto lubi sobie wycierać gębę niepełnosprawnymi jednocześnie nie konsultując tego z nimi.
Tym bardziej że łatwiej czyta się tekst składający z dużych i małych liter.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 01 sty 2021, 3:44

Emyl pisze:
31 gru 2020, 12:27
Imho caps lock jest bez sensu, bo tekst traci przez to kształt i dla osoby widzącej słabo wygląda bardziej jak świecący prostokąt.
Małe litery mają różny zasięg pionowy, co pozwala szybko i naturalnie odgadywać słowo po kształcie „plamy”. W przypadku wielkich liter trzeba składać słowo z kawałeczków. No ale tu nie mamy do czynienia z długim tekstem. Wprost przeciwnie. Więc nie wiem, czy ww. efekt ma tu znaczenie.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 sty 2021, 13:45

kajo pisze:
31 gru 2020, 16:43
Emyl pisze:
31 gru 2020, 12:27
Imho caps lock jest bez sensu, bo tekst traci przez to kształt i dla osoby widzącej słabo wygląda bardziej jak świecący prostokąt.
Właśnie chciałem się zapytać czy ktoś to konsultował z tymi organizacjami,. Żeby nie skończyło się jak z windami przy kładkach. Gdzie jak zapytano niepełnosprawnych, to woleli jednak podjazdy zamiast wind.
przy czym gdy zastosowano pochynie zamiast wind w projekcie przystanku Reduta Wolska (Tief), to przyszła skarga, że oszczędza się na niepełnosprawnych :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

fraktal
Posty: 5468
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 01 sty 2021, 15:44

Glonojad pisze:
01 sty 2021, 13:45
kajo pisze:
31 gru 2020, 16:43


Właśnie chciałem się zapytać czy ktoś to konsultował z tymi organizacjami,. Żeby nie skończyło się jak z windami przy kładkach. Gdzie jak zapytano niepełnosprawnych, to woleli jednak podjazdy zamiast wind.
przy czym gdy zastosowano pochynie zamiast wind w projekcie przystanku Reduta Wolska (Tief), to przyszła skarga, że oszczędza się na niepełnosprawnych :p
Bo tu nie ma rozwiązania bez wad. Windy się psują i są dewastowane, zaś pochylnie mogą być śliskie w zimę, a przez to niebezpieczne - zwłaszcza dla kogoś, kto nie używa wózka.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 01 sty 2021, 16:09

Nie no bez wad dla niepełnosprawnych jest przejście naziemne i do tego powinno się dążyć.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 sty 2021, 16:14

A skąd. Długo się czeka - przy długim przejściu przejście na dwa razy, na jezdni może być błoto pośniegowe, przy krawężniku kałuża. Nie ma rozwiązania bez wad.
fraktal pisze:
01 sty 2021, 15:44
Glonojad pisze:
01 sty 2021, 13:45

przy czym gdy zastosowano pochynie zamiast wind w projekcie przystanku Reduta Wolska (Tief), to przyszła skarga, że oszczędza się na niepełnosprawnych :p
Bo tu nie ma rozwiązania bez wad. Windy się psują i są dewastowane, zaś pochylnie mogą być śliskie w zimę, a przez to niebezpieczne - zwłaszcza dla kogoś, kto nie używa wózka.
W ostatecznym rozrachunku windy nie ma tylko między poziomem tramwaju, a przejściem podziemnym, gdzie jest najmniejsza różnica wysokości. W pozostałych przypadkach jest winda+pochylnia.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 01 sty 2021, 16:17

Glonojad pisze:
01 sty 2021, 16:14
A skąd. Długo się czeka - przy długim przejściu przejście na dwa razy, na jezdni może być błoto pośniegowe, przy krawężniku kałuża. Nie ma rozwiązania bez wad.
Nie licząc zdrowych 20latków, mimo wszystko górą zwykle jest szybciej. Kałuże to fakt, ale to akurat Polska specyfika.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 sty 2021, 16:20

No ale rozmawiamy o osobach z ograniczeniami mobilności, młodzi zdrowi single to i schody do WKD będą chwalic.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 01 sty 2021, 17:11

No to nijak nie widzę tej zalety dla przejść podziemnych/naziemnych. Czy winda, czy podjazd oznaczy dłuższy czas w 90% przypadków. Może tylko kałuże, ale one na chodnikach też są, tak jak błoto pośniegowe.
Także nawet jak przejście nie w poziomie ma jakieś zalety, to wady je przykrywają gruuubą warstwą.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 sty 2021, 18:37

No na głowę też nie pada, co jest istotne jak się czeka na światłach na przykład. Moim zdaniem nie doceniasz funkcji ochrony przed żywiołami jednak.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

fraktal
Posty: 5468
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 01 sty 2021, 19:04

kajo pisze:
01 sty 2021, 17:11
No to nijak nie widzę tej zalety dla przejść podziemnych/naziemnych. Czy winda, czy podjazd oznaczy dłuższy czas w 90% przypadków. Może tylko kałuże, ale one na chodnikach też są, tak jak błoto pośniegowe.
Także nawet jak przejście nie w poziomie ma jakieś zalety, to wady je przykrywają gruuubą warstwą.
Biorąc pod uwagę, jak ostatnio się warszawski ZDM popisał, nie budując z jednej strony pochylni przy odbudowanym wiadukcie na Ostrobramskiej, bo zabrakło pieniędzy, zgadzam się z Twoim stwierdzeniem. Jakie to było ładne hasło z kampanii wyborczej Trzaskowskiego? "Warszawa dla wszystkich" czy jakoś tak. Nadal chyba urzędnicy nie rozumieją, co to znaczy. Radni dopiero po burzy w mediach będą szukać dodatkowej kasy.

ODPOWIEDZ