Strona 286 z 392

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 10 lut 2020, 22:18
autor: michael112
SławekM pisze:
10 lut 2020, 21:51
99. 8106 od ładnych paru lat nie ma.
OK. Poprawione. Przy okazji dowiedziałem się że #8106 pokonała lokomotywa już w grudniu 2008 r.

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 11 lut 2020, 9:06
autor: Flash8222
Serio nie wiedziałeś tego 😮 Poza tym masz błąd, nie ma MANów LNG.

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 11 lut 2020, 14:09
autor: konri
fluger pisze:
10 lut 2020, 21:18
Te SU18 bez klimy z 2007r. to bardzo dobre i solidne autobusy. Bardzo szkoda by było je kasować. Mam nadzieje ze ktoś je kupi i będzie się nimi cieszył.
Nie. Szarpaki to najgorsza seria SU12. Ogrom kierowców na Stalowej na nie narzeka. Mechanicy również. Jedyny ich plus to dobra klima.

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 11 lut 2020, 18:38
autor: Tyrystor
Jeden o zupie drugi o d..., dogadacie się :D

Solarisy 81xx to nie szarpaki! :term:

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 11 lut 2020, 18:56
autor: fluger
A które SU to "szarpaki"?

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 11 lut 2020, 19:00
autor: Walas
fluger pisze:
11 lut 2020, 18:56
A które SU to "szarpaki"?
SU12 11xx, 14xx i 1500-1519.

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 11 lut 2020, 19:38
autor: Jurand
Walas pisze:
11 lut 2020, 19:00
fluger pisze:
11 lut 2020, 18:56
A które SU to "szarpaki"?
SU12 11xx, 14xx i 1500-1519.
Jak napisałeś 1500-1519, to napisz też 1400-1409, bo 1411-1430 to już nie szarpaki (-(

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 11 lut 2020, 19:59
autor: konri
Tyrystor pisze:
11 lut 2020, 18:38
Jeden o zupie drugi o d..., dogadacie się :D

Solarisy 81xx to nie szarpaki! :term:
Sorry. Jakimś cudem przeczytałem 18 jako 12 i się zdzwiłem, że ktoś tak chwali szarpaki :P

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 11 lut 2020, 23:09
autor: Shiom
Moim zdaniem należy się zadowolić tym co jest zwłaszcza że jest bardzo dobrze. Od dawna nie ma już Ikarusów. Po kasacji neogniotów został osiągnięty standard 100 procent niskopodłogowości. Odeszły też deskorolki A z kolei po kasacji manów ng313 znikną autobusy z uchylnymi lufcikami. Ja bym się zadowolił już kasacją Ikarusów, gdyż one były niedostępne dla niepełnosprawnych, głośne i kopcące. Natomiast dążąc by wszystkie autobusy reprezentowały najlepszy dostępny standard idziemy do nikąd, zawsze będziemy niezadowoleni bo ledwo osiągnęliśmy poprzedni standard i kolejny jest przed nami. Teraz będzie nim 100 procent wozów klimatyzowanych, a zaraz 100 procent elektryków Nigdy w ten sposób nie doczekamy momentu kiedy powiemy że jest jak trzeba. Należy przyjąć że są pewne standardy konieczne, a reszta to bajery - które poprawiają komfort jazdy, ale i bez tego jest on w porządku. Mamy wolność słowa, ale siejąc takie wieczne niezadowolenie muszę przyznać, że może psujecie mnie, czy innym ludziom humor. To tyle.

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 12 lut 2020, 10:17
autor: Glonojad
Na Zachodzie autobusy wymienia się co 8-12 lat. Nie istnieje zatem moment w czasie, gdy przestaniemy je wymieniać, bo z obsługi autobusowej nie zrezygnujemy nigdy.

Inna sprawa, że spora część z tej rzekomo 100%-niskopodłogowej floty jest taką tylko z nazwy. Co to za autobus "w pełni dostępny" gdy miejsca z poziomi podłogi ma dostępne 3 czy 5? Rynna między drugimi a trzecimi drzwiami nijak dostępności nie poprawia, a wręcz przeciwinie - jednocześnie trzeba wdrapać się na krzesło, pokonać podest i obrócić. Dla wielu osób starszych to jest niewykonalne, lepiej już wejść na wysoki poziom schodkami, a potem usiąść na miejscu bez żadnego podestu.. najbardziej kuriozalne były pod tym kątem stare Alpina (nie wiem, czy jeszcze jeżdżą - obecne mobilisowe dwudrzwiówki są pod tym kątem dużo lepsze, ale nie wiem czy to jest SU8,3, 8,6 czy 10, ale i tak miejsce jest zmarnowane, jeden fotel z podłogi niskiej dałoby się jeszcze wcisnąć).

A już ogólnokrajowy pęd do floty elektrycznej uważam za jakiś totalny odjazd. Raz, że to nie autobusy generują smog odkomunikacyjny, tylko pełnoletnie szrotowozy, zwłaszcza z wyciętym filtrem lub bez niego wcale. Zwłaszcza w przeliczeniu na pasażera.
Dwa, że elektrobusy są dwa razy droższe i zmuszanie, zwłaszcza mniejszych, miast do ich zakupu oznacza, że flotę będą odnawiać jeszcze wolniej i/lub bilety będą droższe i/lub kursów będzie mniej. Czyli zachęta dla porzucenia szrotowagenów będzie mniejsza, a nie większa. Komunikacja miejska jest i tak o rząd wielkości bardziej ekologiczna niż indywidualna motoryzacja. Tak, nawet, gdy zbiorkom to pseudogniot z Grodziska z silnikiem Euro 0.

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 12 lut 2020, 10:29
autor: Shiom
Ja rozumiem wymienianie ich ze względów że tak to powiem wyeksploatowania :) , natomiast nie rozumiem wymiany żeby osiągnąć standard 100% autobusów ma najlepsze dostępne wyposażenie itd. Typu że jak wóz jest bez miękkich siedzeń albo bez klimatyzacji, to od razu chcemy doczekać aż wszystkie autobusy takie będą, a nie cieszymy się tymi zmianami (wycofanie Ikarusów, deskorolek, niskowejściowców itd.) które już nam się udało zrobić. :wink: Zawsze będą nowe bajery do wyposażenia dochodziły, więc w ten sposób nigdy nie doczekamy momentu aż będziemy zadowoleni, więc lepiej jest patrzeć w tył co udało nam się osiągnąć.
Natomiast co do 100% niskopodłogowości to niestety w autobusie mamy nadkola, wieżę i zbiorniki na paliwo i różne płyny, nie jest to wszystko na dachu jak w tramwaju, więc należy przyjąć że takiego standardu jaki jest w tramwajach dostępności miejsc się nie osiągnie. Choć Solaris w IV generacji i tak poczynił postęp umieszczając zbiorniki chyba na paliwo na nadkolach i w ten sposób ma bodajże tyle miejsc z poziomu podłogi jak Mercedes. Ale na ten moment nadal taka dostępność miejsc jak w tramwajach jest mrzonką. :-?

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 12 lut 2020, 10:55
autor: zxcvbnm
Nie wymieniamy autobusów - źle
Wymieniamy autobusy - źle.
Te 8-12 lat to normalny okres do wymiany. 82xx,84xx będą wycofywane pierwsze, i nie chodzi o klimę - bo mają, a po prostu o wiek. A mają już 15 lat.

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 12 lut 2020, 11:01
autor: Shiom
Ja nie mówię że jak wymieniamy autobusy to jest źle, to bardzo dobrze, tylko żeby w czasie tej wymiany doceniać też to co udało się zrobić, a nie mówić że teraz jest tragedia bo jakieś szarpaki, czy wozy bez klimatyzacji są, a to jest jakiś dopust Boży.. Wtedy łatwo zagubić totalnie proporcje między tym co udało się osiągnąć, a co jest jeszcze przed nami i wyolbrzymić to co jest przed nami, a zbagatelizować to co udało się zrobić, a także ten lament brzmi jakby jeździły tutaj nawet nie Ikarusy, a jakieś ogórki. A śledzę nie tylko wawkom, ale też grupy na facebooku o km w Warszawie i widzę jak tam jest jazda po autobusach bez klimatyzacji, czy po szarpakach właśnie.

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 12 lut 2020, 11:21
autor: stołecznynocnik
A ja przypomnę tylko, że żyjemy w stolicy kraju a nie w Brzeszczach, gdzie jeżdżą 30 letnie Neoplany :) Ktoś mógłby zapytać 'co z tego?' - no otóż nic, po prostu aby zachować transparentność w geopolityce, wypadałoby podążać za trendami :)

Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

: 12 lut 2020, 11:34
autor: Emyl
Glonojad pisze:
12 lut 2020, 10:17
A już ogólnokrajowy pęd do floty elektrycznej uważam za jakiś totalny odjazd. Raz, że to nie autobusy generują smog odkomunikacyjny, tylko pełnoletnie szrotowozy, zwłaszcza z wyciętym filtrem lub bez niego wcale. Zwłaszcza w przeliczeniu na pasażera.
Dwa, że elektrobusy są dwa razy droższe i zmuszanie, zwłaszcza mniejszych, miast do ich zakupu oznacza, że flotę będą odnawiać jeszcze wolniej i/lub bilety będą droższe i/lub kursów będzie mniej. Czyli zachęta dla porzucenia szrotowagenów będzie mniejsza, a nie większa. Komunikacja miejska jest i tak o rząd wielkości bardziej ekologiczna niż indywidualna motoryzacja. Tak, nawet, gdy zbiorkom to pseudogniot z Grodziska z silnikiem Euro 0.
Jak wiemy, zdrowy rozsądek jest wartością porzuconą na rzecz paranoi i zbiorowych histerii we współczesnym świecie. Za cenę 130 elektryków można było kupić pewnie przynajmniej 200 diesli i to takich wypasionych*, że mucha nie siada. Ile ludzi można by dzięki temu przesadzić do zbiorkomu z blachosmrodów?

* - Lepiej - można było za tę cenę wybudować torowisko tramwajowe na Trakcie Królewskim (tak wiem, druty są straszne i szpecą widoczki).