Ciągnąc offtop: z angielskim coś jest na rzeczy, bo takie "l" słyszę u pani wykładowczyni z anglistyki, która mówi po polsku z angielskim akcentem i po angielsku z polskimMichalJ pisze:W angielskim - jako 'dark l' - ten dźwięk jest powszechny... W polskim - wsłuchaj się trochę, nawet radiowym lektorom się zdarza. A leniwi językowo to są prawie wszyscy przecież.Emyl pisze:Z tą [poɫską] to trochę przesadziłeś chyba. Anglojęzyczni L1 (native speakers) często coś takiego wytwarzają w trakcie środowiskowej akomodacji językowej, ale Polacy chyba na ogół nie dochodzą do tego etapu, no chyba że są skrajnie leniwi językowo albo mają jakąś wadę wymowy.
A propos tego native'a, który ma nagrać komunikaty po angielsku: mam nadzieję, że będzie na tyle asertywny, że wyperswaduje tą kretyńską convenient change.