Koleją na warszawskie lotnisko

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6928
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 01 lis 2015, 17:06

Solaris U10 pisze:Trudno, żeby pojedyncza linia nie miała dworca czołowego :P
Ewentualnie trzech dworców czołowych :p

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26819
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 lis 2015, 18:14

A szkoda, ze nie przedłużono jej np wzdluz TL. Tyle, ze gdzies by jakiś koniec i tak miala ;)
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 03 lis 2015, 7:50

Ostatnio na Transporcie Publicznym poruszono problem nielegalnego przechodzenia przez tory przy PKP Służewiec w ilościach hurtowych.
Rozważano nad różnymi sposobami poprawy sytuacji, między innymi nad budową płotu.

Nie jestem przekonany... Raz, że oszpeci to jeszcze bardziej okolicę.
Dwa, że płoty ludziom też niestraszne. Przy PKP Rembertów jedna z części ogrodzenia jest rozkręcona i kto o tym wie ten sobie podnosi i przechodzi. I wszyscy za sobą kulturalnie zamykają, żeby się PLK nie jorgnęła i nie naprawiła.
Przy PKP Al. Jerozolimskie ktoś zachował się nieco mniej kulturalnie i po prostu wyłamał część ogrodzenia.
Większość co prawda nie wie o tych przejściach i chodzi legalną drogą, ale na Służewcu jakby jedna osoba sforsowała płot to od razu fama rozeszłaby się po całym Mordorze.

Czy przepisy nie dopuszczają legalnego przejścia przy nowych lub zmodernizowanych stacjach w poziomie torów?

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 03 lis 2015, 9:09

Pewnie, że przepisy dopuszczają.
Tylko i wyłącznie kasa jest problemem.
I żadne grodzenie nic nie pomoże. Ludzie nie lubią łazić po schodach i im się nie dziwię. Dwa, że wolą przejście pod niż nad. A tu dano takie rozwiązanie, jak widać.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 03 lis 2015, 9:58

Wolą pod, bo człowiek ma skrajnię pionową 2.5 metra, a pociąg z siecią - 6 czy 7 metrów, więc w dół jest mniej stopni niż w górę (sprawdzić czy nie M2C, gdzie poziom -1 jest absurdalnie głęboko).

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14782
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 03 lis 2015, 12:24

Sam, jak korzystałem z p.o. Służewiec w godzinach, kiedy niespecjalnie miałem jak dojechać tam 189 czy 401 (czyli na pociąg przed 5 rano), to chodziłem przez tory - bliżej i szybciej...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 03 lis 2015, 13:20

Oczywiście, myślę że każdy z nas przechodził sobie kiedyś prosto przez tory zamiast jakimiś przejściami.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 04 lis 2015, 5:03

Przy PKP Sulejówek Miłosna od strony Mińska Mazowieckiego też niedawno postawiono ogrodzenie. Wytrzymało tydzień. Ktoś uczynny przeciął siatkę nożycami do metalu i zdjął ją w miejscu przejścia. Szkoda że przepisy są ważniejsze od potrzeb pasażerów. Bo jedynym sposobem aby ludzie nie przechodzili przez tory jest postawienie patrolu 24h/dobę przy każdym dzikim przejściu. Jeśli chodzi o PKP Służewiec to legalne przejście jest mega uciążliwe i żadne siatki ani ostrzeżenia nie przekonają ludzi aby nie przechodzili przez tory

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8303
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 04 lis 2015, 10:34

Tak to jest, gdy dojścia projektują teoretycy i/lub osoby, które uważają że ludzie powinni dostosować się do rzeczywistości...

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 04 lis 2015, 14:25

Według przepisów pociąg przejeżdżający przez przejazd bez zapór nie może jechać więcej niż 15 km/h. I to jest przyczyna problemu

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 04 lis 2015, 14:29

Gucio prawda akurat z tymi przejazdami niestrzeżonymi. Jeżeli zachowane są warunki bezpieczeństwa i odpowiednio niski jest "iloczyn ruchu", to jeździ się normalnie, nie 20km/h.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26819
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 04 lis 2015, 21:13

Poza tym mogą być zapory dla pieszych.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 04 lis 2015, 21:34

przewoz pisze:Gucio prawda akurat z tymi przejazdami niestrzeżonymi. Jeżeli zachowane są warunki bezpieczeństwa i odpowiednio niski jest "iloczyn ruchu", to jeździ się normalnie, nie 20km/h.
Zapomniałem dodać że chodzi o przejazdy bez zapór i sygnalizacji.
A co do postu Glonojada to niestety montaż tego typu urządzeń kosztuje. Taniej jest postawić tabliczkę o zakazie przejścia

Łukasz
Posty: 10553
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 04 lis 2015, 22:25

przewoz pisze:Gucio prawda akurat z tymi przejazdami niestrzeżonymi. Jeżeli zachowane są warunki bezpieczeństwa i odpowiednio niski jest "iloczyn ruchu", to jeździ się normalnie, nie 20km/h.
Iloczyn ruchu pieszego to tam jest ogromny:) Teraz ktoś kamień ukradł i jest cieżko wejść na peron, ale do kamienia o 17 często była kolejka. Poza tym ponoć policja sie tam kręci i dają 500 zł. Zapory wiele nie dadzą, ludzie zeskakują prosto z peronu na tory. Wiadukty sa mega wysokie, rano na schodach jest też korek, a winda to chyba nie działa żadna. Inna sprawa że tam się wszystko zatrzymuje (czasem jakies brutto jedzie z 40km/h) cieżko naprawdę wpaść pod stojący pociąg. Na tor 2 od miasta juz nie widziałem ze 2mce zeby cos wjeżdżało.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
ŁK

Loui
Posty: 193
Rejestracja: 11 gru 2008, 11:49

Post autor: Loui » 05 lis 2015, 0:15

Powiem to tak, z perspektywy maszynisty jest to jeden z najgorszych przystanków w Warszawie. To co tam się dzieje to naprawdę woła o pomstę do nieba, ludzie to tam łażą jak przysłowiowe krowy po pastwisku. Nagminne jest zeskakiwanie przed czołem pociągu, wychodzenie zza filarów wiaduktu gdzie ani pieszy ani maszynista nie m żadnej widoczności. Sam własnoręcznie bym już zabił kilka osób w tym miejscu, tylko że staje się dosłownie na głowie żeby nie doszło do tragedii. Nie tak dawno pewien delikwent postanowił sobie zeskoczyć z peronu, problem w tym że oczywiście się nie obejrzał czy nie jedzie pociąg, bo niby po co, przecież tory nie są po to żeby jeździły po nich pociągi. Dobrze że miał refleks i zdążył się z powrotem podciągnąć na peron, zabrakło dosłownie kilku sekund, żeby go rodzina zaczęła odwiedzać w jego nowym domu na cmentarzu.

ODPOWIEDZ