Kursowanie metra w nocy

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 03 lut 2006, 23:33

Ciekawe, prezes musi się wykazać :/ TYlko ciekawi mnie kiedy miałyby być prowadzone prace konserwatorskie, czyszczenie stacji itp.?
ŻW pisze:Nowy prezes Metra chce puścić pociągi nocą

Jerzy Lejk jest szefem warszawski egometra od kilku dni, a już marzą mu się wielkie zmiany. Chętnie puściłby również nocą kolejkę, jeżdżącą dzisiaj od piątej rano do północy. Do niedawno przedstawiciele metra powtarzali : nocą nie da się wozić pasażerów. Bo trzeba sprzątać, naprawiać tory, wagony itp. Nie przemawiały argumenty, że w niektórych miastach europejskich, np.wBerlinie, ruch odbywa się całą dobę.

Prezes Lejk uważa, że da się tak zorganizować pracę, by i sprzątnąć na czas, i wozić ludzi. Ale paradoksalnie decyzja w tej sprawienie należy do Lejka, a do Roberta Czapli, dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego. Bo to ZTM płaci za kursowanie wagonów. Czapla jest na razie nieugięty. Przez swojego rzecznika, Igora Krajnowa, mówi: kategorycznie nie.

Za mało chętnych?
- Z naszych danych wynika, że ruch nocny podziemią jest niepotrzebny-twierdzi Krajnow. - Byłoby bardzo mało pasażerów. Dla stu osób nie warto uruchamiać pociągów.
Skąd dyrekcja ZTM wie, ile osób byłoby zainteresowanych nocnymi podróżami, skoro pociagi nocą nie jeżdżą? Tego Krajnow nie precyzuje. -Mamy i tak najlepszą autobusową komunikację nocną w Polsce-mówi rzecznik. - Gdyby uruchomić pociagi, trzeba by jakoś dowieźć ludzi od stacji do poszczególnych osiedli. To spowodowałoby konieczność zmian w układzie linii nocnych - twierdzi Krajnow.

Pociągiem pod dom
Pytani przez nas pasażerowie twierdzą krótko: to tylko wymówki. - Na Kabatach osiedla są tuż przy stacji. Byłbym w domu po kwadransie, zamiast po czterdziestu minutach kluczenia nocnym autobusem - mówi Rafał Pietras, student.-Poza tym metro jest bezpieczniejsze. W nocnych pojazdach co chwila dochodzi do rozrób. Już raz mnie napadnięto. To się zawsze może powtórzyć, a przyjemne przecież nie jest.
ZTM nie zamierza zmieniać zdania. -Metro nocą byłoby za drogie - uważa Igor Krajnow.

Metro jest za drogie
Przejazd jednym wagonem jednego kilometra kosztuje 8,84 zł. Czyli jeden czterowagonowy pociąg to wydatek 35 -36zł za jeden km. Z Kabatdo pl. Wilsona jest 17 km. Gdyby metro nocą miało kursować co pół godziny wystarczyłyby dwa pociągi. Musiałyby wykonać dziesięć kursów w jedną i dziesięć w drugą stronę. A zatem jedna noc kursowania dwóch pociagów metra to wydatek około 12 tys. zł.
Tymczasem dwa autobusy na tej samej, 17-kilometrowej trasie kosztują przez całą noc 1,7 tys. zł. Stawka za jeden km jazdy autobusu to ok. 5 zł.
Prezes Lejk zapewnia jednak, że będzie z dyrekcją ZTM rozmawiał. I to już niebawem. Może przekona urzędników odpowiedzialnych za miejski transport do tego, by uruchomić pociągi w nocy. Bo mieszkańców przekonywać nie trzeba.

NIE WSZYSCY SĄ ZA


To, co ucieszyłoby pasażerów warszawskiej kolejki na pewno nie byłoby na rękę osobom mieszkającym w blokach wzdłuż trasy metra. Od dawna skarżą się oni na stukot i drgania w mieszkaniach, spowodowane dudnieniem kół metra. Szczególnie mocno te negatywne zjawiska są odczuwalne na Mokotowie, w budynkach stojących przy al. Niepodległości.
Zdaniem jednej z mieszkanek, Teresy Chendyńskiej, nawet w dzień, będąc w mieszkaniu, nie można skupić się na oglądaniu telewizji czy czytaniu książek. A co dopiero, jeśli koła wagonów metra będą walić całą dobę. - To przesada. Trudno byłoby mi normalnie żyć. Jeśli kogoś z miasta to interesuje, nie zgadzam się-mówi. Przeciwko zmianom, z podobnych powodów, jest też część mieszkańców osiedli na Ursynowie i Kabatach, ale tylko tych, które leżą najbliżej linii metra. Ich zdaniem metro powinno kursować dłużej, do godz. 1, ale nie całą dobę.

SŁAWOMIR ŚLUBOWSKI
Życie Warszawy

Awatar użytkownika
Karol
Posty: 857
Rejestracja: 18 gru 2005, 16:24
Lokalizacja: Marysin Wawerski

Post autor: Karol » 03 lut 2006, 23:38

Bo ja wiem, czy metro jest takie bezpieczniejsze w nocy od autobusu? Wprawdzie znajomą okradli dopiero pod klatką schodową na Natolinie, ale obserwowali już w wagonie jadącym na kabaty...A pan z Kabat ma problem wielki. I tak ma najlepszy nocny autobus pod domem, bo jedzie tak szybko jak żaden inny. Mniejsza już o to, że czasami i tak nie wystarczy czasu na dojazd do centralnego tak żeby się przesiąść w co innego...
www.kolej.one.pl
Zachęcam do aktualizowania danych!!!

Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 03 lut 2006, 23:49

metro jest bezpieczniejsze - w końcu to nie pod ziemią ją obkradli ;) zresztą statystyki mówią same za siebie.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8267
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 04 lut 2006, 0:59

Jezu, co za brednie.
Metro bezpieczniejsze (niby w ostatnim wagonie?:|), na dodatek powiedzmy wprost- komu miałoby służyć? Nijak można się przesiąść z większości autobusów nocnych na metro i na odwrót. Czyli raczej konkretnej grupie ludzi (mieszkańcom Ursynowa), aniżeli innym mieszkającym wzdłuż trasy kolejki.
No i jeszcze jedno: metro otwarte całą noc z pewnością nie będzie już tak czyste jak obecnie... no ale cóż.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 lut 2006, 1:08

Niestety ktoś musi się wykazać, ale pewnie nic z tego i tak nie wyjdzie, a wszystko rozbije się o horendalne koszty i utrudnienia związane z brakiem przerwy technologicznej.
Natomiast metro jest bezpieczniejsze - monitoring, policja...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 04 lut 2006, 9:40

geograf pisze:Metro bezpieczniejsze (niby w ostatnim wagonie?:|
a dlaczego bezpieczeństwo w ostanim wagonie miałoby się różnic od tego w pierwszym, albo środkowym?
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8267
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 04 lut 2006, 10:28

Tm pisze: a dlaczego bezpieczeństwo w ostanim wagonie miałoby się różnic od tego w pierwszym, albo środkowym?
W zasadzie racja;) W zbytnią analogię z tramwajem popadłem...
Czy w wagonach jest monitoring (pytam,chociaż się domyślam,że nie ma), czy jest on tylko na stacjach? Bo w takim razie niewiele jest ono bezpieczniejsze...

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 04 lut 2006, 12:16

geograf pisze:Czy w wagonach jest monitoring (pytam,chociaż się domyślam,że nie ma), czy jest on tylko na stacjach? Bo w takim razie niewiele jest ono bezpieczniejsze...
w wagonach nie, ale jezeli na każdej stacji mozna wezwac pomoc, widać kto wsiada i wysiada, więc złapanie ewentualnych przestepców jest dość łatwe
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 04 lut 2006, 15:56

Mam nadzieję, że do realizacji tego absurdalnego pomysłu nie dojdzie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Maciek
Posty: 3674
Rejestracja: 15 gru 2005, 23:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maciek » 04 lut 2006, 20:50

fakt, będzie mało pasażerów

lepiej pomysleć o czyms innym
M1 6 33 112 171 181 184 523 E-2 701

Awatar użytkownika
SHADOW-XIII
Posty: 72
Rejestracja: 15 gru 2005, 13:12
Lokalizacja: Londyn

Post autor: SHADOW-XIII » 05 lut 2006, 5:24

jeśli metro bedzie kursowalo co 30 minut to zdecydowanie wolałbym iść do nocnego autobusu
przy takiej częstotliwosci napewno nie skroci to czasu podrózy i odstraszy potencjalnych pasażerów
to miałoby sens przy kursowaniu maksymalnie co 15 minut, rzadziej mija się z celem, może gdy sieć się rozbuduje lub II nitkę zrobią

Awatar użytkownika
Maciek
Posty: 3674
Rejestracja: 15 gru 2005, 23:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maciek » 05 lut 2006, 12:50

niech się wstrzymają z tym nocnym metrem i niech się zaczynają zabierać za II linię metra,
potem będzie można rozmyslac nad nocnym metrem
M1 6 33 112 171 181 184 523 E-2 701

Awatar użytkownika
SHADOW-XIII
Posty: 72
Rejestracja: 15 gru 2005, 13:12
Lokalizacja: Londyn

Post autor: SHADOW-XIII » 06 lut 2006, 5:47

bardzo ciężko będzie uruchomić linię metra całonocną ... jeśli już to po jednym torze wahadłowo ... codziennie są prace na torowisku, codziennie gdzieś coś wymieniają, tor tu, tor tam

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 06 lut 2006, 18:40

Natomiast odnośnie nocnego kursowania metra nocą: JEST TO WYMYSŁ GAZETY "ŻYCIE WARSZAWY", A NIE OFICJALNE STANOWISKO METRA WARSZAWSKIEGO. Utrudnienia eksploatacyjne i ekonomiczne stoją na przeszkodzie ku wprowadzeniu tego rozwiązania.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8617
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 08 lut 2006, 9:54

:arrow: No tak, teraz już wiadomo, kto to wymyślił. Świadczy o tym podtytuł poniższego tekstu:
Władze miasta mówią: metro nocą może latem

Akcja Życia Warszawy: chcemy, by pociągi jeździły całą dobę


Zielone światło dla nocnych kursów metra! Mirosław Kochalski, sekretarz miasta, nie wyklucza, że rozpoczną się one już w wakacje. Przynajmniej w weekendy.

Z postulatem, by pociagi jeździły całą dobę, wystąpiła nasza redakcja. Kilka dni temu uzyskaliśmy zapewnienie nowego prezesa Metra Jerzego Lejka. Twierdzi on, że nie ma żadnych przeszkód, by uruchamiać pociagi nocą. Prezes Lejk uważa, że da się tak zorganizować pracę, by i sprzątnąć stacje na czas, i wozić ludzi. Po północy w tunelach wre bowiem praca: naprawia się tory, myje perony, czyści stropy stacji.
Mieszkańcy chcą kolejki

Po naszym pierwszym tekście otrzymaliśmy wiele maili i telefonów od Czytelników. Zdecydowana większość mówi: tak, metro w nocy bardzo ułatwi dojazd do osiedli na Ursynowie, Kabatach czy Służewcu.

Sekretarz miasta, Mirosław Kochalski, zapewnia, że władze przemyślą ten postulat. – Ja osobiście rozpocznę stosowne przymiarki do tego, by metro mogło kursować w nocy – mówi Kochalski. – Będę rozmawiał z Zarządem Transportu Miejskiego. Szansa na porozumienie jest.

Kochalski uprzedza jednak, że spełnienie życzeń nocnych pasażerów będzie kosztowne. – Musimy zdecydować, komu, z jakich inwestycji pieniądze zabrać, by dać je na nocne kursy podziemnej kolejki – mówi.

To jednak slono kosztuje

Właśnie koszty są powodem tego, że Zarząd Transportu Miejskiego broni się przed spełnieniem tego postulatu rękami i nogami. Bo to ZTM, a nie dyrekcja Metra, decyduje o tym, czy pociągi będą kursować całą dobę, czy nie. – Jeśli jednak dostaniemy od sekretarza Kochalskiego sugestię, by wagony jeździły nocą, to się do niej na pewno dostosujemy – powiedział nam Igor Krajnow, rzecznik ZTM.

Metro to najdroższy środek transportu. Jedna noc kursowania dwóch pociagów metra od Kabat do pl. Wilsona to wydatek około 24 tys. zł. Natomiast dwa nocne autobusy na tej samej, 17 km trasie, kosztują tylko 1700 zł. ZTM trwa też w przekonaniu, że nocą wagony będą woziły powietrze. Skąd to przekonanie – nie wiadomo, bo nikt tego doświadczalnie nie sprawdził.

Proszę wsiadać!

Mirosław Kochalski uważa, że w wakacje, kiedy przybywają do stolicy turyści, kiedy warszawiacy bawią się na świeżym powietrzu w kawiarniach, można zacząć testowanie nocnych kursów. Władze miasta nie wykluczają, że jeśli warszawiacy będą z nich korzystali, po wakacjach zostaną utrzymane.

2006-02-08

ODPOWIEDZ