Kolej w aglomeracji warszawskiej

Moderator: JacekM

Blotny
(plunio7)
Posty: 672
Rejestracja: 26 cze 2010, 20:27
Lokalizacja: Odolany

Post autor: Blotny » 24 wrz 2019, 18:22

O, to jak trochę trollujemy, to proponuję pójść ścieżką ogłoszeń na olx i innych portalach, i nadać nazwę "Warszawa Główna (nie Centralna, Śródmieście, Zachodnia)".

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4760
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 24 wrz 2019, 19:16

Piotrek_2274 pisze:
24 wrz 2019, 15:48
Dla Warszawy Głównej i Ochoty zawsze można odkurzyć XVIII-wieczną nazwę Nowa Jerozolima, która to miejsce wskazuje bardzo konkretnie ;)
Ciekawe jakby tabliczki z nazwą wyglądały po 11 XI? :P
Obrazek

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 24 wrz 2019, 19:19

Gorzkiewek był unikał - nikt już nie używa tej nazwy, miejscowość już też nie istnieje. Najprędzej bym zamienił Służewiec i Okęcie (mieszkałem na Tańskiego i będę się upierać, że to też jest Okęcie), ale zamiany nazw to pomysł takise, więc albo zostawić Okęcie, albo nazwać je Wyczółkami (finalnie to dla tamtej strony torów ta stacja będzie niosła większą użyteczność i tak).

Słabiutka jest też Praga, ale też bym zostawił przez zasiedzenie, bo alternatyw dobrych na horyzoncie brak.

Oczywiście zmiany należy podejmować tylko wtedy, kiedy nowa nazwa będzie niosła znacząco więcej wartości lokalizacyjnej niż stara (czego nie dopilnowano na Kasprzaka), albo gdy stara nie jest używana od dawna (Główna) albo sporadycznie (i tu na przykład bym zmienił nazwę Dąbkowizny na Wólkę Radzymińską przed uruchomieniem S3 do Radzymina).
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 24 wrz 2019, 20:03

KwZ pisze:
20 wrz 2019, 17:33
Czy to jest tak, że ktoś może chcieć sobie zarezerwować trasę na rozkład podstawowy, a potem uruchomić obieg jako skrócony do Zachodniej lub w ogóle czekając na otwarcie odcinka?
Spróbuję w miarę precyzyjnie opisać proces konstrukcji rozkładu jazdy i wyjaśnić, skąd ta Główna się wzięła w tym, co widać w rozkładzie PLK, a jednocześnie wcale nie pojedzie od grudnia, i dlaczego wcale to nie jest sprzeczne ze sobą. Staram się być precyzyjny, ale materia nie jest łatwa, więc proszę o uważną lekturę.

Wnioski do rozkładu jazdy są składane przez przewoźników wiosną i opracowywane przez PKP PLK przez wiosnę i lato i publikowane na przełomie lata i jesieni w postaci rocznego rozkładu jazdy (dalej: rrj). Taki rozkład jazdy kiedyś był opracowywany przy założeniu pełnej dostępności sieci kolejowej (tj. dane o liczbie torów na szlakach, układach stacji, prędkościach maksymalnych, etc. zakładają, że nie trwają obecnie żadne prace modernizacyjne), obecnie PLK ogranicza przyjmowanie wniosków na liniach, na których planuje najpoważniejsze prace modernizacyjne. Wykaz tych ograniczeń jest ujęty w załączniku 5.3 do regulaminu przydzielania tras PLK i obejmuje odcinki, na których:
a) wnioski nie są w ogóle przyjmowane - linia całkowicie zamknięta dla potrzeb modernizacji
b) wnioski są przyjmowane bez ograniczeń, ale trasowane jak dla linii jednotorowej - linia dwutorowa w modernizacji po jednym torze
c) wnioski są przyjmowane, ale w ciągu doby występuje przerwa technologiczna, w trakcie której pociągi nie mogą kursować linią - najczęściej związane z zamknięciem jednego toru na 24h i 4-6h w dobie zamknięcia drugiego toru, podczas którego przeprowadza się prace wymagające zamknięcia toru drugiego i wyładowuje materiały budowlane z pociągów roboczych.

Te ograniczenia przyjęte w procesie konstrukcji rrj są bardzo, ale to bardzo ogólne, dotyczą wyłącznie największych modernizacji i służą temu, aby PLK nie przyjęła za dużo pociągów, które potem i tak trzeba by odwołać, bo nigdy nie znalazłaby się dla nich przepustowość. To jest forma powiedzenia: "hej, przez cały rok będziemy prowadzić jakieś prace na danym odcinku, musimy tu ograniczyć przepustowość, o szczegółach porozmawiamy później". Nikt na tym etapie nie precyzuje konkretnie, jakie prace i na którym torze będą prowadzone (choć oczywiście istnieje plan, na podstawie którego ten załącznik został sporządzony - jest to załącznik 5.1 i jest jednym z najbardziej kłamliwych dokumentów, które istnieją w tym kraju).

Jak łatwo zauważyć, linia nr 23 Warszawa Główna Osobowa - Warszawa Zachodnia w załączniku 5.3 nie występuje, więc PLK nie miała żadnych podstaw do odrzucenia wniosku KM o wytrasowanie pociągu z Sochaczewa do Warszawy Głównej; pociąg został przyjęty do konstrukcji, konstruktorzy pociąg wytrasowali, przewoźnik wytrasowany rozkład zaakceptował, PLK pociąg zarządziła, pojawił się w rozkładzie.

Efekt tego właśnie etapu prac każdy może oglądać obecnie w internecie. Jest to dzieło piękne, efekt mrówczej roboty bardzo wielu osób, rzecz niezwykle potrzebna, która jednak nigdy nie okaże się faktycznym rozkładem jazdy, który wejdzie w życie. Tu następuje etap, który budzi pewne emocje i niezrozumienie, mam nadzieję, że uda mi się to wyjaśnić w miarę jasno.

Rrj jest wyłącznie podstawą do opracowania zastępczego rozkładu jazdy (zrj), który jest tym prawdziwym, obowiązującym, według którego pociągi jeżdżą na gruncie. Zrj opracowuje się następującym algorytmem:

1. Pion inwestycji PLK pięć (kiedyś sześć) razy do roku przekazuje pionowi rozkładów PLK informacje o tym, jakie prace będą w rzeczywistości wykonywane w danym cyklu zamknięciowym
2. Wszystkie pociągi na sieci są kopiowane do nowych wtórnych zamówień dla unikalnych kombinacji zamknięć.
(zostając przy pociągu Sochaczew - Główna, załóżmy że w styczniu i lutym jest zamknięty jeden tor od Błonia do Ożarowa (1), w drugiej połowie stycznia wprowadzono ograniczenie prędkości na szlaku Gołąbki - Włochy (2), a od połowy stycznia do połowy marca jest czynny tylko jeden tor na szlaku Sochaczew - Teresin (3). Wtedy powstają następujące zamówienia:
a. obowiązujące w grudniu - brak czynników zmieniających rj
b. obowiązujące od początku stycznia do połowy stycznia - czynnik (1)
c. od połowy do końca stycznia - czynniki (1)(2)(3)
d. cały luty - czynniki (1)(3)
e. pierwsza połowa marca - czynnik (3)

w połowie marca szczęśliwie kończy się cykl zamknięciowy, więc możemy skończyć to mnożenie rozkładów.)

3. Każde powstałe w ten sposób nowe zamówienie (a jest ich nierzadko kilkadziesiąt per pociąg, zwłaszcza dalekobieżny) jest ponownie trasowane przez konstruktorów PLK, przy założeniu dążenia do maksymalnej zbieżności z rrj, jednakowoż uwzględniając wszystkie czynniki zmieniające rozkład.

Efektem tego algorytmu jest przede wszystkim gigantyczny chaos, wynikający z ogromnej liczby wzajemnych kombinacji zamknięć o różnych terminach i pociągów kursujących przez różne zamknięcia; częstą praktyką konstruktorów PLK jest ujednolicanie różnych wariantów pomimo różnych zamknięć (czyli de facto zakładanie, że każde zamknięcie trwa cały cykl zamknięciowy). Gdy finalnie to wszystko się poukłada, można zrj opublikować i dopiero wtedy można mówić o tym, że mamy prawdziwy rozkład jazdy, a nie jakiś byt wirtualny.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Nordyk110
Posty: 1614
Rejestracja: 06 sty 2006, 21:32

Post autor: Nordyk110 » 24 wrz 2019, 21:31

Przeczytałem uważnie dwa razy, drugi raz uważniej.
I nie byłem coraz mądrzejszy.
Kolega z dużej budowy mi opowiadał że jak rzuci pracownika na inną budowę to musi go odnowa uczyć bhp.
Np. Obsługi wiertarki i innych pierdół.
Nie wystarcza że ma szkolenie raz do roku w miejskim ośrodku.
Według jednych przepisów wystarcza, według innych nie....
Przegubowce ,to sól tej ziemi .

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10639
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 25 wrz 2019, 8:49

Fik, dziękuję za wyjaśnienia.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36585
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 25 wrz 2019, 9:10

kajo pisze:
22 wrz 2019, 11:23
Warszawa Mordor na Woli :)
Mordor to Mordor, tu jest Isengard.
https://www.facebook.com/IsengardNaDaszynskiego/
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 25 wrz 2019, 9:34

KwZ pisze:
25 wrz 2019, 8:49
Fik, dziękuję za wyjaśnienia.
Mam nadzieję, że dało się coś zrozumieć:)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Delwin
Posty: 259
Rejestracja: 21 mar 2017, 16:37

Post autor: Delwin » 25 wrz 2019, 9:40

Bastian pisze:
25 wrz 2019, 9:10
kajo pisze:
22 wrz 2019, 11:23
Warszawa Mordor na Woli :)
Mordor to Mordor, tu jest Isengard.
https://www.facebook.com/IsengardNaDaszynskiego/
Mordor tu, Isengard tam. A gdzie Shire w tym mieście? Bo Lorien to już zamknęli...

Awatar użytkownika
a/p TALENT
Posty: 1710
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Flughafen Bemowo

Post autor: a/p TALENT » 25 wrz 2019, 9:46

Utwierdziłem się w przekonaniu, że opatrzność czuwa nad podróżującymi wszelakimi kolejami po obecnym PRLbis. Z tym, że "cegły" były za PRL czymś na wzór katechizmu. Oczywiście, tzw. zima stulecia 78/79 i późniejszy kryzys lat 80-tych mocno nadszarpnęła ich wiarygodność i nieomylność. Wielkie dzięki dla fika za opis "czegoś' co się nadaje do Tworek jako rozrywka intelektualna na zajęciach świetlicowych dla pacjentów.
PS Na Bemowie też jest Mordor przy ul. Powstańców Śl. niedaleko ratusza. Produkt deweloperski - betonowy wigwam dla tubylców w wersji XXXXXL.
ZUS fundatorem emigracji

Awatar użytkownika
kveld
Posty: 1846
Rejestracja: 28 lut 2007, 8:59
Lokalizacja: Marki

Post autor: kveld » 25 wrz 2019, 10:03

Shire? No chyba Żoliborz - w końcu tam mieszkają niziołki (a przynajmniej jeden).

Awatar użytkownika
Dantte
Posty: 3480
Rejestracja: 09 sie 2006, 15:00
Lokalizacja: 8052

Post autor: Dantte » 25 wrz 2019, 10:08

Praga? Przecież tam zaczyna się Bródno i Pelcowizna. Obie nazwy byłyby lepsze niż Praga.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17

Paweł D.
Posty: 5244
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 25 wrz 2019, 11:26

Fiku fajnie to wyjaśnił, faktem jest że w rozkładach panuje tak totalny bałagan, że korzystając z połączeń podmiejskich (i pewnie nie tylko) należy codziennie sprawdzać rozkład. To, że pociąg od poniedziałku do czwartku był o godz. X nie oznacza, że także będzie o niej w piątek. Może ale nie musi.
Tylko ciągle zastanawia mnie dlaczego KM akurat tylko jeden pociąg wytrasowało na w zasadzie nie istniejący Główny. Co ciekawe szczegółowa trasa z określeniem peronów jest tylko do Gołąbek włącznie. A już kuriozalne jest skracanie pociągu do Zachodniej/Głównej/Towarowej w środku porannego szczytu. Owszem, robiono taki numer w wakacje, ale myślałem, że to już KM/PLK przeszło.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10639
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 25 wrz 2019, 11:52

Obstawiam, że nie zmieścił się na średnicy po prostu.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Paweł D.
Posty: 5244
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 25 wrz 2019, 12:01

Przypadki 10-15 minutowych postojów do rzadkich nie należą.... W wakacje ćwiczone np. na Zachodniej.
Oby tylko nie zaczęto odwoływać całych obiegów bo miejsca na średnicy brakuje....

ODPOWIEDZ