Tabor Kolei Mazowieckich
Moderator: JacekM
Po pierwsze dobrze, że przetarg się już skończył i miejmy nadzieję, że protest zostanie odrzucony, a umowa podpisana.
Co do zwycięscy, rzeczywiście jest to typowy skład regionalny jednak nikt nie mówił że ma jeździć na linii Grodzisk Maz. – Otwock. W dalszym ciągu (poza artykułami prasowymi) nie znamy szczegółów. Nie wiadomo np. czy zamówiony zespół jest trzy, czy czteroczłonowy.
Co do produktów konkurencji, to Stadler w porównaniu z Bombardierem to mała firemka. FLIRT-y dopiero są zamawiane przez operatorów, znalazłem do tej pory tylko 10 wyprodukowanych - dla Kolei Szwajcarskich. Na pewno oferta PESY jest warta rozważenia ze względu na cenę, ale trzeba pamiętać, że na razie jej produkty w tym segmencie rynku to prototypy, a TALENT-y są już produkowane.
Ogólnie uważam, że dobrze że zamówiono właśnie składy regionalne, będzie je można dać jako pociągi przyspieszone z Siedlec do Łowicza Gł., czy nawet Płocka co sprawi że kolei będzie bardziej konkurencyjna na tych trasach. Natomiast zamówienie nowych pociągów podmiejskich niewiele by dało. Władzom Sejmiku Mazowieckiego najbardziej zapewne zależało na połączeniu całego województwa z Warszawą, a nie komunikacji podmiejskiej.
Nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów, na zdjęciu w GW jest trzyczłonowy TALENT kolei austriackich, jednak na pewno pociągi dla KM będą się różnić szczegółami, podejrzewam że zwłaszcza dostosowaniem do wysokości peronów.
Co do zwycięscy, rzeczywiście jest to typowy skład regionalny jednak nikt nie mówił że ma jeździć na linii Grodzisk Maz. – Otwock. W dalszym ciągu (poza artykułami prasowymi) nie znamy szczegółów. Nie wiadomo np. czy zamówiony zespół jest trzy, czy czteroczłonowy.
Co do produktów konkurencji, to Stadler w porównaniu z Bombardierem to mała firemka. FLIRT-y dopiero są zamawiane przez operatorów, znalazłem do tej pory tylko 10 wyprodukowanych - dla Kolei Szwajcarskich. Na pewno oferta PESY jest warta rozważenia ze względu na cenę, ale trzeba pamiętać, że na razie jej produkty w tym segmencie rynku to prototypy, a TALENT-y są już produkowane.
Ogólnie uważam, że dobrze że zamówiono właśnie składy regionalne, będzie je można dać jako pociągi przyspieszone z Siedlec do Łowicza Gł., czy nawet Płocka co sprawi że kolei będzie bardziej konkurencyjna na tych trasach. Natomiast zamówienie nowych pociągów podmiejskich niewiele by dało. Władzom Sejmiku Mazowieckiego najbardziej zapewne zależało na połączeniu całego województwa z Warszawą, a nie komunikacji podmiejskiej.
Nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów, na zdjęciu w GW jest trzyczłonowy TALENT kolei austriackich, jednak na pewno pociągi dla KM będą się różnić szczegółami, podejrzewam że zwłaszcza dostosowaniem do wysokości peronów.
Jeżeli sie dyskwalifikuje producenta, bo jak do tej pory wypuścił TYLKO prototypy, to w ten sposób żadna seria żadnego producenta nie weszłaby do seryjnej produkcji.MaG pisze:Na pewno oferta PESY jest warta rozważenia ze względu na cenę, ale trzeba pamiętać, że na razie jej produkty w tym segmencie rynku to prototypy, a TALENT-y są już produkowane.
15/12/2005-12/7/2019
Sprecyzuję. Chodzi mi o taką sytuację, kiedy producent w momencie przystąpienia do przetargu nie ma skonstruowanego żadnego pojazdu danego typu. Nie chodzi tu o sytuację kiedy pojazdy ma, jednak nikomu jeszcze go nie sprzedał.TLG pisze:Jeżeli sie dyskwalifikuje producenta, bo jak do tej pory wypuścił TYLKO prototypy, to w ten sposób żadna seria żadnego producenta nie weszłaby do seryjnej produkcji.MaG pisze:Na pewno oferta PESY jest warta rozważenia ze względu na cenę, ale trzeba pamiętać, że na razie jej produkty w tym segmencie rynku to prototypy, a TALENT-y są już produkowane.
Tak, tylko że np. Bombardier ma doświadczenie przy budowie pojazdów na 3000V DC.TLG pisze:Poza tym zarówno FLIRT jak i TALENT byłyby prototypowe, bo żaden z nich nie był jeszcze produkowany do zasilania 3000V DC.
Poza tym tutaj przede wszystkim chodzi o doświadczenie w konstruowaniu, kupując produkt od producenta który wyprodukował kilkadziesiąt, czy kilkaset pojazdów danego typu można się spodziewać mniejszej liczby usterek, lepszej obsługi gwarancyjnej itp., dlatego też w przetargach bardzo często wymaga się doświadczenia w produkcji.
Ale nie jest to szczególnie duże doświadczenie.MaG pisze:Tak, tylko że np. Bombardier ma doświadczenie przy budowie pojazdów na 3000V DC.
Jak do tej pory od strony konstrukcyjnej czy mechanicznej w pojazdach PESY nie było awarii (albo były na tyle nieduże, że o nich nie słyszałem). Awarie były sprawą komponentów (przekształtniki Medcomu, przekładnie typu power-pack Voitha, pantografy Stemanna itd.). Ja się zastanawiam, na co bardziej nie stać KM-KM-na eksperyment z polską jednostką czy na eksperyment z wiele droższą jednostką produkcji zachodniej. Ciekaw jestem też jakby było ze zużyciem energii przez ED/EN/EW 74.MaG pisze:Poza tym tutaj przede wszystkim chodzi o doświadczenie w konstruowaniu, kupując produkt od producenta który wyprodukował kilkadziesiąt, czy kilkaset pojazdów danego typu można się spodziewać mniejszej liczby usterek, lepszej obsługi gwarancyjnej itp., dlatego też w przetargach bardzo często wymaga się doświadczenia w produkcji.
15/12/2005-12/7/2019
Tutaj to akurat ciężko jest znaleźć kogoś z dużym, ale chyba jeszcze we Wrocławiu coś pamiętająTLG pisze:Ale nie jest to szczególnie duże doświadczenie.MaG pisze:Tak, tylko że np. Bombardier ma doświadczenie przy budowie pojazdów na 3000V DC.
Widzisz i tutaj jest kwestia wyboru, jedni wybiorą produkt tańszy ale z mniej znanej firmy, a inni droższy ale z firmy o ugruntowanej pozycji. Ponieważ PKP PR zamówiło produkt z PESY i miejmy nadzieję przetarg na Mazowszu zostanie zakończony podpisaniem umowy, będziemy mogli porównać oba produkty oraz ich parametry eksploatacyjne.TLG pisze:Jak do tej pory od strony konstrukcyjnej czy mechanicznej w pojazdach PESY nie było awarii (albo były na tyle nieduże, że o nich nie słyszałem). Awarie były sprawą komponentów (przekształtniki Medcomu, przekładnie typu power-pack Voitha, pantografy Stemanna itd.). Ja się zastanawiam, na co bardziej nie stać KM-KM-na eksperyment z polską jednostką czy na eksperyment z wiele droższą jednostką produkcji zachodniej. Ciekaw jestem też jakby było ze zużyciem energii przez ED/EN/EW 74.MaG pisze:Poza tym tutaj przede wszystkim chodzi o doświadczenie w konstruowaniu, kupując produkt od producenta który wyprodukował kilkadziesiąt, czy kilkaset pojazdów danego typu można się spodziewać mniejszej liczby usterek, lepszej obsługi gwarancyjnej itp., dlatego też w przetargach bardzo często wymaga się doświadczenia w produkcji.
To prawda-w tych warunkach podpisanie kontraktu jest teraz najważniejsze, pytanie tylko jak potoczy sie sprawa odwołań.MaG pisze:miejmy nadzieję przetarg na Mazowszu zostanie zakończony podpisaniem umowy
Pewnie we Wrocławiu odbędzie się tylko końcowy montarz. Nie wiem, gdzie Bombardier produkuje TALENTY. Producentem aparatury jest zdaje się ELIN EBG.MaG pisze:chyba jeszcze we Wrocławiu coś pamiętają
15/12/2005-12/7/2019
We Wrocławiu to chyba tylko pudła do lokomotyw robią, i pewnie będą tam wszystko składać i uruchamiać. Talenty na pewno robi fabryka Bombardiera w Aachen, a wózki w Siegen w Niemczech.TLG pisze:Pewnie we Wrocławiu odbędzie się tylko końcowy montarz. Nie wiem, gdzie Bombardier produkuje TALENTY. Producentem aparatury jest zdaje się ELIN EBG.MaG pisze:chyba jeszcze we Wrocławiu coś pamiętają
Według tego co piszą w gazetach to Talent, nie wiadomo tylko ilu członowy. Pod względem długości i pojemności to do EN57 bardziej zbliżony jest ten czteroczłonowy. Natomiast seria 423/424/425/426 to są składy podmiejskie. Wizualnie nie wiele się różnią, z tym, że 426 jest dwuczłonowy (pozostałe czteroczłonowe), a 423 zdaje się ma więcej par drzwi, ale nie wydaje się żeby to te zostały zamówione, chociaż właśnie takich pociągów najbardziej potrzeba w WWK.jwojtynski pisze:To będzie w końcu Talent, czy coś podobnego do ET423/4/5/6?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
O ile bardzo nie zmienili SIWZ, to czteroczłonowy - więcej szczegółów ze specyfikacji niestety nie znam.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Rynek Kolejowy pisze:Komunikat w sprawie przetargu na zakup pociągów elektrycznych dla Mazowsza i Śląska
14 kwietnia br. Komisja Przetargowa wybrała ofertę firmy Bombardier Transportation Germany GmbH and Co. KG, na dostawę 14 pociągów elektrycznych dla województwa mazowieckiego i śląskiego. Zarząd Województwa Mazowieckiego zatwierdził wybór Komisji.
Komisja uznała, że oferta firmy Bombardier przedstawia najkorzystniejszy bilans cenowy i innych kryteriów określonych w specyfikacji warunków zamówienia publicznego.
Oferta na 14 pociągów złożona przez firmę Bombardier opiewa na kwotę 267.023.670,70 zł netto (bez podatku VAT). Natomiast firmy Stadler złożyła ofertę na kwotę 257.600.000,00 zł netto (bez podatku VAT).
Zastosowano następujące kryteria przy ocenie ofert: cena – 51%, koszty eksploatacji – 20%, ocena techniczna – 14%, termin gwarancji – 10%, termin realizacji 2 pierwszych zespołów trakcyjnych – 5%.
Według kryteriów określonych w specyfikacji przetargu, spółka Bombardier osiągnęła 97,61 punktów, a firma Stadler – 93,21 punktów.
O wyborze zadecydowały niższe koszty eksploatacji pociągów. W przypadku pojazdów dostarczonych przez Bombardiera roczne zużycie energii jednego pociągu wynosi 1 777 743 KWh. Natomiast zużycie energii pociągu Stadlera wynosi 2 436 930 KWh. Zdaniem ekspertów wyższa cena za pociągi wyprodukowane przez Bombardiera zostanie zniwelowana po 4 latach eksploatacji. Planowany okres eksploatacji pociągów wynosi 30 lat.
(źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, 18 kwietnia 2006)
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Zwracam także uwagę, że producent w Bydogoszczy oznacza dużo szybszą reakcję na awarię niż producent np. w La Rochelle. Chociaż akurat Bombardier ma w tym względzie podobno bardzo dobrą opinię - tak słyszalem od... Czechów.
W każdym razie, gdy KM-KM będą zamawiać następne 30 jednostek (bo zdaje się mieli kupić jeszcze 40, z czego 10 piętrowych), to ja bym na ich miejscu PESY nie skreślał. 30- składów to już nie są prototypy, lecz seria. A można zaoszczędzić nie mało pieniędzy, bo na następnie kilkanaście sztuk. No, ale Bydgoszcz nie leży w Mazowieckiem...
W każdym razie, gdy KM-KM będą zamawiać następne 30 jednostek (bo zdaje się mieli kupić jeszcze 40, z czego 10 piętrowych), to ja bym na ich miejscu PESY nie skreślał. 30- składów to już nie są prototypy, lecz seria. A można zaoszczędzić nie mało pieniędzy, bo na następnie kilkanaście sztuk. No, ale Bydgoszcz nie leży w Mazowieckiem...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Mazowsze może stracić grube miliony na pociągach
Włodzimierz Pawłowski 25-05-2006 , ostatnia aktualizacja 25-05-2006 00:05
Jeśli do końca czerwca zarząd województwa nie podpisze umowy na dostawę pociągów, straci 62 mln zł
Chodzi o dostawę 14 pociągów (dziesięciu dla Mazowsza, czterech dla Śląska) o wartości co najmniej 250 mln zł. Wybór kontrahenta ciągnie się od blisko dwóch lat. W połowie kwietnia zarząd Mazowsza wybrał ofertę kanadyjskiego Bombardiera, droższą o 10 mln zł. Przegrany Stadler ze Szwajcarii odwołał się do Urzędu Zamówień Publicznych i wygrał. Niezależni arbitrzy dopatrzyli się uchybień w ofercie Bombardiera i nakazali powtórną ocenę obydwu ofert.
Marszałkowie dostali wyrok we wtorek po południu. Bez chwili zwłoki postanowili, że komisja przetargowa zbierze się już dziś. Skąd ten pośpiech? Umowa na dostawę pociągów musi być podpisana do końca czerwca. Inaczej przepadnie zapisane w kontrakcie wojewódzkim 62 mln zł rządowej dotacji. - Marszałkowie zrobią wszystko, by zdążyć - zapewnia Magdalena Lewandowska, rzecznik urzędu marszałkowskiego.
Jeśli jednak tym razem wygra Stadler, Bombardier też będzie się mógł odwołać od tej decyzji do sądu. A to oznacza, że dotrzymanie czerwcowego terminu będzie nierealne. - Pieniądze z budżetu nie przepadną. Nie dostaniemy ich my, to trafią do innego województwa - uspokaja Krzysztof Strachota nadzorujący zamówienia publiczne w urzędzie marszałkowskim. Zapewnia, że są sposoby, by pieniądze trafiły jednak na Mazowsze. - Ale dziś nie będę mówić, co będzie, gdy coś się stanie - ucina.
- Sytuacja nie jest prosta, bo nie można raptem zmienić frontu, wybierając teraz Stadlera, a odrzucając Bombardiera - uważa Ireneusz Tondera (SLD), lider opozycji w sejmiku Mazowsza. Jego zdaniem marszałkowie mogą ocalić obiecane pieniądze, zabiegając w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego o przesunięcie dotacji na przyszły rok.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]