Kontrola biletów w Kolejach Mazowieckich

Moderator: JacekM

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 27 lip 2016, 23:47

A jak komuś wnoszę walizkę? Kiedyś były peronówki...

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25308
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 28 lip 2016, 7:20

"A może tu kiedyś Wasza matka"
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Paweł D.
Posty: 5254
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 28 lip 2016, 9:14

pawcio pisze:"A może tu kiedyś Wasza matka"
Ale była jeszcze gwiazdka - sprawdzić czy nie ksiądz :)
A wracając do tematu. Sprawa w Legionowie pewnie dotyczyła sytuacji, kiedy rozpoczęto kontrolę wcześniej i kontroler postanowił sprawdzić cały pociąg. Na Śródmieściu próba zatrzymania i skontrolowania osób przechodzących na drugi peron skończyłaby się karczemną awanturą, więc lepiej zrobić to w ruchu.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 28 lip 2016, 9:59

Ale - wolno wnieść babci walizkę czy nie?

Blotny
(plunio7)
Posty: 672
Rejestracja: 26 cze 2010, 20:27
Lokalizacja: Odolany

Post autor: Blotny » 28 lip 2016, 10:06

W zdrowym społeczeństwie pełnym szczęśliwych i uczciwych obywateli można wnieść babci walizkę, matce torbę, a córce plecak i jednocześnie nikt nie będzie planował podróży bez biletu. Czy naprawdę każda bzdura musi mieć swój paragraf w regulaminie, który z kolei musi mieć silne oparcie w obowiązującym prawie czy jednak można skłonić ludzi do kierowania się zdrowym rozsądkiem?

Paweł D.
Posty: 5254
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 28 lip 2016, 10:14

Problem polega na tym, że Regulamin KM nie definiuje "podróżnego".
A jeszcze pewną ciekawostką jest fakt, że Regulamin za "miejsce ujawnienia" uważa "ostatnią przed ujawnieniem – stację rozkładowego zatrzymania pociągu". Co wpisać osobie, która np. na Wschodniej wniosła walizkę gdy pociąg został podstawiony np. z STP?
Może rozmawiamy o sytuacji czysto hipotetycznej, ale to pytanie do znających temat z praktyki.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 28 lip 2016, 10:53

Paweł D. pisze:Problem polega na tym, że Regulamin KM nie definiuje "podróżnego".
A jeszcze pewną ciekawostką jest fakt, że Regulamin za "miejsce ujawnienia" uważa "ostatnią przed ujawnieniem – stację rozkładowego zatrzymania pociągu". Co wpisać osobie, która np. na Wschodniej wniosła walizkę gdy pociąg został podstawiony np. z STP?
A jak wniesie na Zachodniej, to jej wpiszesz Kraków??????????

WojtekE65
Posty: 947
Rejestracja: 15 lis 2012, 19:28
Lokalizacja: Legionowo Przystanek

Post autor: WojtekE65 » 28 lip 2016, 11:11

Paweł D. pisze:
pawcio pisze:"A może tu kiedyś Wasza matka"
Ale była jeszcze gwiazdka - sprawdzić czy nie ksiądz :)
A wracając do tematu. Sprawa w Legionowie pewnie dotyczyła sytuacji, kiedy rozpoczęto kontrolę wcześniej i kontroler postanowił sprawdzić cały pociąg. Na Śródmieściu próba zatrzymania i skontrolowania osób przechodzących na drugi peron skończyłaby się karczemną awanturą, więc lepiej zrobić to w ruchu.
Już opisuję. W Legionowie do drugiej jednostki wsiadła matka z trójką dzieci do drugiej jednostki - tak się skład zatrzymał, że druga jednostka była przy schodach. Nie miała biletów. Zobaczyła kontrolera z Renomy, myślała, że jest to kierownik pociągu (te białe koszule) i poprosiła o sprzedaż biletu. On powiedział "dobrze, zaraz podejdę". Podszedł (jeszcze w czasie postoju) i powiedział "poproszę bilety do kontroli - nie ma? - dowód osobisty proszę". Reakcja współpasażerów była dość stanowcza, ale jak się skończyło, nie wiem, wysiadałem na Przystanku. Na jednostce była jakaś pani wice-kierownik, więc może skończyło się wg zdrowego rozsądku.
Skoro ten kontroler postąpił ściśle według regulaminu, to ja też go chciałem potraktować regulaminowo.
Mimo, że wg przepisów miał rację, to trzeba odróżniać cwaniaczków od takich sytuacji.
Kiedyś jakiś kontroler kontrolując mnie na Gdańskim w czasie postoju powiedział mi "wprawdzie na postoju nie wolno, ale poproszę pana o bilet, będzie szybciej" - stąd moje pytanie, bo jakoś nie mogę znależć odpowiednich paragrafów.

Paweł D.
Posty: 5254
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 28 lip 2016, 12:45

MichalJ pisze:A jak wniesie na Zachodniej, to jej wpiszesz Kraków??????????
Stąd właśnie podałem to za przykład pewnego absurdu regulaminowego. Na dodatek wymuszający na pracowniku KM poświadczenie nieprawdy.
WojtekE65 pisze:W Legionowie do drugiej jednostki wsiadła matka z trójką dzieci do drugiej jednostki - tak się skład zatrzymał, że druga jednostka była przy schodach. Nie miała biletów.
O tym, gdzie powinien wsiąść pasażer bez biletu było już wielokrotnie.... Sama się podłożyła...

WojtekE65
Posty: 947
Rejestracja: 15 lis 2012, 19:28
Lokalizacja: Legionowo Przystanek

Post autor: WojtekE65 » 28 lip 2016, 13:05

Regulaminowo - prawda, ale czy w każdej sytuacji należy trzymać regulamin w ręku?

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 28 lip 2016, 13:19

Nie bez powodu mówi się o mentalności kanara.

Awatar użytkownika
moonwalker
Posty: 354
Rejestracja: 18 sty 2010, 17:06
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: moonwalker » 28 lip 2016, 19:10

WojtekE65 pisze:Zobaczyła kontrolera z Renomy, myślała, że jest to kierownik pociągu (te białe koszule) i poprosiła o sprzedaż biletu. On powiedział "dobrze, zaraz podejdę". Podszedł (jeszcze w czasie postoju) i powiedział "poproszę bilety do kontroli - nie ma? - dowód osobisty proszę".
Ostatnio widzialem podobna sytuacje. Tez wsiadl gosciu gdzies w Piastowie i widzac Renomiarza, od razu do niego podszedl z prosba o kupno biletu. Tamten odpowiedzial ze ok i ze za chwile podejdzie. Oczywiscie po podejsciu od razu zazadal dowodu, pasazer niczego nieswiadomy podal kontrolerowi dowod, a ten zaczal wypisywac kwita O_o

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 28 lip 2016, 22:53

WojtekE65 pisze:Regulaminowo - prawda, ale czy w każdej sytuacji należy trzymać regulamin w ręku?
Wsiadając do pociągu należy posiadać ważny bilet. Bez biletu można wsiąść jedynie pierwszymi drzwiami i pod warunkiem że zgłosi się do kierownika/konduktora. Tyle w temacie. Z tego obowiązku zwolnione są jedynie osoby niepełnosprawne.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 28 lip 2016, 23:03

I konduktor, który zapytany o opcję zakupu biletu przez kogoś, kto właśnie wsiadł, zamiast odpowiedzi wypisujący kwit, jest OK i nie można mieć do niego żadnych uwag natury ogólnoludzkiej?
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 28 lip 2016, 23:13

Mentalność kanara.

ODPOWIEDZ