WAWKOM

Myślę, że możesz liczyć tym razem na wyjątkowe potraktowanie

Jedyna kładka w mieście, której broni ZM. Nie ma tam wind ani pochylni, ale łączy dwa sąsiednie osiedla.

Naturalną sprawą powinna być budowa pochylni/podjazdu przy okazji remontu tej kładki.

Tam jest jeden problem-miasto nie zbuduje na terenie PKP, a PKP ta kładka po nic. Kiedyś od Żwirki do Jerozolimskich było conajmniej 6 przejść nad torami, teraz zostaną Jerozolimskie, Grójecka i Żwirki.
Nie tylko w centrum kolej dzieli duże obszary miasta.

Jak się chce, to się zbuduje. Przystanek Zacisze-Wilno też jakoś "PKP" nie zbudowało.

Prywatny deweloper to nie miasto. Dobrze ująłeś- jak się chce. W tym wypadku chyba się niechce.

Stary Pingwin pisze: ↑

24 paź 2017, 10:46

Tam jest jeden problem-miasto nie zbuduje na terenie PKP, a PKP ta kładka po nic. Kiedyś od Żwirki do Jerozolimskich było conajmniej 6 przejść nad torami, teraz zostaną Jerozolimskie, Grójecka i Żwirki.
Nie tylko w centrum kolej dzieli duże obszary miasta.

Jest jeszcze kładka na wysokości Mołdawskiej. Również wywalczona protestami, gdy miejski jeszcze SPEC z dnia na dzień zdemontował ludziom schody, które prowadziły do przejścia nad rurą z ciepłą wodą.

Myślałem, że tej kładki już nie ma. Tak jak dawnej kładki WKD przy Drawskiej, która po przełożeniu torowiska służyła jeszcze mieszkańcom.

Ta przy Mołdawskiej wróciła ponoć w 2011 r., gdy odbyła się ropierducha w jej sprawie z udziałem użytkowników, proboszcza, 2 burmistrzów i kogo tam jeszcze...

Ciekawym wątkiem jest to, jak granica dzielnic może stać się granicą księstw. Ochota nie jest zainteresowana, Włochy wręcz przeciwnie. A wszystko to w ramach jednego miasta, które powinno być zwartym organizmem...

Swego czasu chciałem przedostać się z ul. Instalatorów na Maszynową (odchodzi od Włodarzewskiej). Nie bardzo mogłem uwierzyć, że nie ma nigdzie legalnego przejścia przez tory na odc. Grójecka-Al. Jerozolimskie. Ale widzę, że to norma.

Tej kładki szkoda. Jak czasem pomieszkiwałem na 1 Sierpnia to lubiłem sobie na nią pójść na papierosa i popatrzeć na pociągi.

Może zrobią przejście naziemne będzie i nowocześnie, i ludzie nie będą mieć utrudnionego dojścia.

Sebastian pisze: ↑

25 paź 2017, 23:21

Może zrobią przejście naziemne będzie i nowocześnie, i ludzie nie będą mieć utrudnionego dojścia.

Hehe.

person pisze: ↑

25 paź 2017, 8:52

Ciekawym wątkiem jest to, jak granica dzielnic może stać się granicą księstw. Ochota nie jest zainteresowana, Włochy wręcz przeciwnie. A wszystko to w ramach jednego miasta, które powinno być zwartym organizmem...

Moim zdaniem Włochy są za tylko dlatego, że Ochota jest przeciw. Taka zagrywka pijarowa. Z kolei na Ochocie opozycji udało się stworzyć wrażenie, że to tylko sprawa Ochoty. A tak naprawdę to inwestycja dobra dla ZMID-u.

BJ pisze: ↑

25 paź 2017, 13:40

Swego czasu chciałem przedostać się z ul. Instalatorów na Maszynową (odchodzi od Włodarzewskiej). Nie bardzo mogłem uwierzyć, że nie ma nigdzie legalnego przejścia przez tory na odc. Grójecka-Al. Jerozolimskie. Ale widzę, że to norma.

Warto zauważyć, że w ostatnim budżecie partycypacyjnym był zgłoszony pomysł budowy kładki w tym miejscu:

https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/p ... 2016?user=

Oczywiście to nie przeszło, bo to zdecydowanie bardziej skomplikowana i kosztowna impreza, żeby dało się zrealizować w ten sposób, ale liczba pozytywnych komentarzy (chyba przy żadnym innym projekcie tyle nie widziałem) najlepiej chyba świadczy o tym, jak bardzo jest to potrzebne.