(!) Parkowanie w Warszawie

Moderator: Wiliam

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 07 gru 2013, 16:51

Ale jak autobus już jedzie, to też - czy wsiądę czy nie. Wymyślasz sztuczne różnice.

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 07 gru 2013, 16:58

MichalJ pisze:Wymyślasz sztuczne różnice.
Bardzo możliwe :p

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 07 gru 2013, 17:00

bepe pisze:Tymczasem droga po prostu jest i fakt, ze mój samochód po niej jedzie lub na niej stoi nie wywołuje jakichś istotnych kosztów. Ale nie wiem, czy to jest mądre wytłumaczenie.
Idąc tą logiką powinny też być chyba ustalone maksymalne opłaty za autostrady, a zajmować się tym powinien sejm, a nie np. Autostrada Wielkopolska.

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 07 gru 2013, 17:08

I są ustalone w art. 37d i 37e ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym. :)

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 08 gru 2013, 2:12

bepe pisze:Ale jak już w drogę zainwestujesz, to ona jest i nie ma potrzeby poniesienia jakiegokolwiek kosztu, aby z drogi można było w danym momencie skorzystać.
Bepe, przeczytaj, coś napisał. Jak to nie ma kosztów utrzymania dróg?? Zamieść, odśnieżyć, wyremontować, pomalować, załatać dziury, naprawić sygnalizację itp. itd. to nie trzeba? Nie mówiąc już o kosztach zewnętrznych, a przecież one są największe: ofiary wypadków, spaliny, pyły, złomowanie itd.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 08 gru 2013, 12:44

To nie są koszty bezpośrednie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 09 gru 2013, 0:10

KwZ pisze:
bepe pisze:Ale jak już w drogę zainwestujesz, to ona jest i nie ma potrzeby poniesienia jakiegokolwiek kosztu, aby z drogi można było w danym momencie skorzystać.
Bepe, przeczytaj, coś napisał. Jak to nie ma kosztów utrzymania dróg?? Zamieść, odśnieżyć, wyremontować, pomalować, załatać dziury, naprawić sygnalizację itp. itd. to nie trzeba? Nie mówiąc już o kosztach zewnętrznych, a przecież one są największe: ofiary wypadków, spaliny, pyły, złomowanie itd.
W większości to nie są koszty, których poniesienie warunkuje możliwość skorzystania z drogi w danym momencie (może z wyjątkiem odśnieżenia).

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36587
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 09 gru 2013, 10:58

Autobus też nie jest naprawiany i tankowany dopiero w momencie, gdy do niego wsiadasz :>
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

ODPOWIEDZ