https://www.google.pl/maps/@52.3038199, ... 312!8i6656
Czemu na tym prawoskręcie nie ma oznakowania do jazdy prosto dla autobusów? Praktycznie wszystkie autobusy miejskie jeżdżą z tego pasa. Formalnie nielegalnie.
W zamian za to busopas zaczyna się za skrzyżowaniem choć tamten odcinek Modlinskiej nigdy się nie korkuje (przynajmniej ja nie widziałem).
Buspasy
Moderator: Wiliam
Jest oznakowanie pionowe. Oznakowanie pionowe jest ważniejsze niż oznakowanie poziome (z prostego względu, że poziome może się zatrzeć).
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Tak czekam czy ktoś wpadnie na pomysł likwidacji buspasa na Moście Łazienkowskim. Idiotyzm tego rozwiązania obserwuję codziennie.
Samochody wjeżdżające ze ślimaków blokują buspas i blokują pas środkowy co rozlewa się też na lewy i blokuje cały most. Następnie przy zjeździe powtarza się blokada środkowego i lewego ponieważ trzeba przepuścić autobusy, taksówki i cwaniaczków jadących nielegalne buspasem żeby móc zjechać na estakady zjazdowe. Na oko 95% samochodów wjeżdżających z Wisłostrady zjeżdża na Wał Miedzeszyński, a takimi roszadami robi się korek aż do Rozdroża. To samo w stronę przeciwną. Wjeżdżający z Wału zjeżdżają na Wisłostradę.
Mówię o godzinach szczytu i głównym nurcie czyli rano do centrum, po południu na wioski.
O wiele lepiej by było gdyby buspas kończył się z pierwszą estakadą wjazdową, ale był oddzielony od pozostałych pasów linią jednostronnie przekraczalną (z prawej na lewą) i tak do ok. 1/3 długości mostu. Później kawałek ciągłej (dokładnie 1/6 długości mostu) i od połowy mostu powinna być linia jednostronnie przekraczalna (z lewej na prawą), a buspas powinien się zaczynać dopiero za ostatnią estakadą zjazdową. Prawie przez całą długość pas powinien być oznaczony jako służący do skrętu w lewo, aby sugerować wjeżdżającym z estakad że mają go opuścić jeśli nie zamierzają zjeżdżać na najbliższych estakadach.
Śmiem twierdzić że komunikacji nic by to nie zaszkodziło, a może nawet pomogło, bo zmniejszając korek na pozostałych pasach autobusy krócej jechałyby na dojazdach do buspasów. Za to ruch na moście na pozostałych 2 pasach znacznie by się upłynnił, bo cały ruch Wał-Wisłostrada przestałby się niepotrzebnie mieszać z ruchem Praga-Śródmieście.
Do tego żeby zbędnie nie blokować autobusów ogonkiem na górze mostu należałoby przebudować zjazd na Wał w kierunku Puław i zlikwidować ten idiotyczny wjazd do BOATHOUSE, a zrobić pas rozbiegowy płynnie przechodzący w prawy przy Paryskiej.
Samochody wjeżdżające ze ślimaków blokują buspas i blokują pas środkowy co rozlewa się też na lewy i blokuje cały most. Następnie przy zjeździe powtarza się blokada środkowego i lewego ponieważ trzeba przepuścić autobusy, taksówki i cwaniaczków jadących nielegalne buspasem żeby móc zjechać na estakady zjazdowe. Na oko 95% samochodów wjeżdżających z Wisłostrady zjeżdża na Wał Miedzeszyński, a takimi roszadami robi się korek aż do Rozdroża. To samo w stronę przeciwną. Wjeżdżający z Wału zjeżdżają na Wisłostradę.
Mówię o godzinach szczytu i głównym nurcie czyli rano do centrum, po południu na wioski.
O wiele lepiej by było gdyby buspas kończył się z pierwszą estakadą wjazdową, ale był oddzielony od pozostałych pasów linią jednostronnie przekraczalną (z prawej na lewą) i tak do ok. 1/3 długości mostu. Później kawałek ciągłej (dokładnie 1/6 długości mostu) i od połowy mostu powinna być linia jednostronnie przekraczalna (z lewej na prawą), a buspas powinien się zaczynać dopiero za ostatnią estakadą zjazdową. Prawie przez całą długość pas powinien być oznaczony jako służący do skrętu w lewo, aby sugerować wjeżdżającym z estakad że mają go opuścić jeśli nie zamierzają zjeżdżać na najbliższych estakadach.
Śmiem twierdzić że komunikacji nic by to nie zaszkodziło, a może nawet pomogło, bo zmniejszając korek na pozostałych pasach autobusy krócej jechałyby na dojazdach do buspasów. Za to ruch na moście na pozostałych 2 pasach znacznie by się upłynnił, bo cały ruch Wał-Wisłostrada przestałby się niepotrzebnie mieszać z ruchem Praga-Śródmieście.
Do tego żeby zbędnie nie blokować autobusów ogonkiem na górze mostu należałoby przebudować zjazd na Wał w kierunku Puław i zlikwidować ten idiotyczny wjazd do BOATHOUSE, a zrobić pas rozbiegowy płynnie przechodzący w prawy przy Paryskiej.
Najlepiej buspas by się sprawdził gdyby był na lewych skrajnych pasach, wydzielony od reszty drogi niczym torowisko w Jerozolimskich. Wtedy by nie blokowały ślimaki, cwaniaczki by się tam nie dostały, tyle że wymagałoby to rewolucyjnej przebudowy, dodatkowych zejść, marzenie. Ale na takiej Puławskiej do zrobienia, ,,torowisko" dla autobusów jest bardziej możliwe i 0 zakłóceń w ruchu. Możnaby to nawet nazwać metrobusem.
Jak robisz takie rozwiązanie, to taniej, często też prościej jest zrobić tramwaj (mniejsze zużycie energii, nawierzchni, etc. pomimo wyższych kosztów startowych). Puławska jest jednym z takich miejsc.
Na TŁ jednak można się nad czymś takim od biedy pozastanawiać, bo powiązanie ewentualnego tramwaju z istniejącą siecią (Marszałkowska, al. Niepodległości, Al Ujazdowskie?) byłoby bardzo kłopotliwe. Chyba że po prostu skierowalibyśmy taki tramwaj z mostu Łazienkowskiego w al. Wyzwolenia i Nowowiejską... Takie rozwiązanie też ma pewne wady, ale nie ukrywam, że jestem jego zwolennikiem.
Inna sprawa, że na nic z powyższego nie ma raczej szans i zostaje tylko propozycja likwidacji części buspasa na TŁ, który jak wynika z moich wieloletnich obserwacji faktycznie stwarza na moście więcej problemów niż korzyści, także czasowych dla autobusów.
Na TŁ jednak można się nad czymś takim od biedy pozastanawiać, bo powiązanie ewentualnego tramwaju z istniejącą siecią (Marszałkowska, al. Niepodległości, Al Ujazdowskie?) byłoby bardzo kłopotliwe. Chyba że po prostu skierowalibyśmy taki tramwaj z mostu Łazienkowskiego w al. Wyzwolenia i Nowowiejską... Takie rozwiązanie też ma pewne wady, ale nie ukrywam, że jestem jego zwolennikiem.
Inna sprawa, że na nic z powyższego nie ma raczej szans i zostaje tylko propozycja likwidacji części buspasa na TŁ, który jak wynika z moich wieloletnich obserwacji faktycznie stwarza na moście więcej problemów niż korzyści, także czasowych dla autobusów.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Patrzcie, a ja mam zupełnie odmienne wrażenia, bo pamiętam przejazd TŁ w szczycie bez buspasa. Przejazd z Saskiej do Politechniki był dwa do nawet trzech razy dłuższy, zaś wąskim gardłem był most i dojazd do niego. Na czuja to uważam że buspas nic nie zmienia na pasach na wprost w szczycie, trochę pogarsza wjazd ze ślimaków na TŁ (zwłaszcza jeśli organizacja ruchu prawie wymusza zatrzymanie na samochodach) i bardzo ale to bardzo poprawia życie autobusom.
Jedyne do czego bym się skłaniał to albo ten trzeci pas na Wale od TŁ do Wersalskiej, albo (i to chyba bardziej) organizacja ruchu podobna do tej z węzła Trasa Mostu Północnego - Wisłostrada, gdzie z kierunku Łomianek jest zwężenie i ruch z mostu wjeżdża na ten wcześniej zwolniony pas.
Jedyne do czego bym się skłaniał to albo ten trzeci pas na Wale od TŁ do Wersalskiej, albo (i to chyba bardziej) organizacja ruchu podobna do tej z węzła Trasa Mostu Północnego - Wisłostrada, gdzie z kierunku Łomianek jest zwężenie i ruch z mostu wjeżdża na ten wcześniej zwolniony pas.
Buspasy są kluczowe na dojazdach do wlotów. Za nimi niekoniecznie. Natomiast dwa pasy wzdłuż trasy to jednak być muszą. Za duży tranzyt.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Bo patrzysz na całość powstałego buspasa. I zauważ że i tak autobus tkwi niepotrzebnie za osobówkami, które muszą z buspasa zjechać, a nie mają gdzie. Następnie tkwi za osobówkami, które zjechały na pas do skrętu na estakadę zjazdową, ale nie moga zjechać, bo Wał Miedzeszyński (a w druga stronę Wisłostrada w kierunku Czerniakowskiej) je trzyma.Wiliam pisze:atrzcie, a ja mam zupełnie odmienne wrażenia, bo pamiętam przejazd TŁ w szczycie bez buspasa. Przejazd z Saskiej do Politechniki był dwa do nawet trzech razy dłuższy,
Tylko dojazd. Na moście jest dokładnie odwrotnie. Autobus traci zamiast zyskiwać.Wiliam pisze:zaś wąskim gardłem był most i dojazd do niego.
Przyjrzyj się popołudniowemu ruchowi osobówek od Agrykoli do Saskiej i zobacz jak zmienia się prędkość na obu pasach. I to nawet gdy już ruch się trochę rozluźni i prędkości na Łazienkowskiej są większe, tu nadal jest bezsensowne zatwardzenie.Wiliam pisze:Na czuja to uważam że buspas nic nie zmienia na pasach na wprost w szczycie,
To akurat najmniejszy problem. Jeśli mniej wjeżdża to i mniej będzie zjeżdżało po drugiej stronie. Jeśli poprawiłbyś te wloty to natychmiast buspas stałby w korku. Problemem jest tranzyt Wał/Wisłostrada i tylko jeden z wylotów (Wał na Puławy) ewentualnie dwa (no może jeszcze Wisłostrada na Czerniakowską, ale to w skrajnych sytuacjach).Wiliam pisze:trochę pogarsza wjazd ze ślimaków na TŁ
Wiadomo nie od dziś, że jest dość wąskie spektrum natężenia ruchu, gdzie buspas nie pomaga autobusom, a utrudnia samochodom. Podobnie jest na wiadukcie mostu Poniatowskiego.cns80 pisze:Przyjrzyj się popołudniowemu ruchowi osobówek od Agrykoli do Saskiej i zobacz jak zmienia się prędkość na obu pasach. I to nawet gdy już ruch się trochę rozluźni i prędkości na Łazienkowskiej są większe, tu nadal jest bezsensowne zatwardzenie.Wiliam pisze:Na czuja to uważam że buspas nic nie zmienia na pasach na wprost w szczycie,
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Ok. Tylko akurat na Łazienkowskim można to łatwo, tanio i sprawnie poprawić.pawcio pisze:Wiadomo nie od dziś, że jest dość wąskie spektrum natężenia ruchu, gdzie buspas nie pomaga autobusom, a utrudnia samochodom. Podobnie jest na wiadukcie mostu Poniatowskiego.cns80 pisze: Przyjrzyj się popołudniowemu ruchowi osobówek od Agrykoli do Saskiej i zobacz jak zmienia się prędkość na obu pasach. I to nawet gdy już ruch się trochę rozluźni i prędkości na Łazienkowskiej są większe, tu nadal jest bezsensowne zatwardzenie.
Można nawet zrobić eksperyment. Wystarczą 3 folie i pare żółtych taśm do skreślenia.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK