Wawer-plany inwestycyjne 2006

Moderator: Wiliam

Krzysiek_S
Posty: 5085
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów

Post autor: Krzysiek_S » 06 mar 2006, 12:23

http://www.linia.com.pl/public/article.php?1-7130-0



Można powiedzieć, że po odejściu Lecha Kaczyńskiego i wielu jego współpracowników z Urzędu m.st. Warszawy zwyczaje zostały w nim te same. Oto Mirosław Kochalski, komisarz - osoba pełniąca funkcję prezydenta m.st. Warszawy, jak wynika z pieczątki, 16 lutego, a więc za pięć dwunasta, przesyła na ręce przewodniczącego Rady Dzielnicy Wawer propozycje zmian w załączniku do budżetu dzielnicy. Na 23 lutego zwołana została Rada Warszawy, poświęcona m.in. temu samemu zagadnieniu. Przewodniczący Rady Dzielnicy - Wiesław Migut zwołał więc 40. sesję na 22 lutego, zdając sobie sprawę, że nie może z przyczyn od siebie niezależnych dotrzymać regulaminowych terminów. Na szczęście radni nie robili z tego powodu problemów. Bardziej ich zaprzątały propozycje zmian, zresztą negatywnie zaopiniowane przez resortową komisję rady.
Zarząd dzielnicy od razu umył ręce, informując radnych, że nie brał udziału w opracowywaniu założeń do budżetu i propozycji jego zmian już po niespełna dwóch miesiącach nowego roku.
Niepokój i zarządu, i radnych budzi to, że chociaż w propozycji zmian nie chodzi o obcięcie wydatków, to zdejmuje się środki rezerwowane na jedne inwestycje, głównie drogowe, a przeznacza na inne. W wielu przypadkach oznacza to, że roboty drogowe planowane nawet trzy lata temu do realizacji nie są wykonane do dziś. Zdaniem radnych można odnieść wrażenie, że wrzuca się do budżetu określone środki tylko po to, by stworzyć wrażenie planowania inwestycji. Wiele zadań od początku jest nierealnych. Na przeszkodzie stoją dłuższe niż można by oczekiwać procesy przygotowania inwestycji. Jest wiele protestów mieszkańców. Jedne są słuszne, inne nie. Widać jak na dłoni, że miasto nie radzi sobie z wykupami gruntów pod drogi. Klasycznym tego przykładem jest jedna działka, która, niewykupiona, blokuje dokończenie budowy ciągu ulic Wąbrzeska - Kadetów. - Nie miało natomiast miasto kłopotów z wykupieniem za wiele milionów złotych kilku domów wzdłuż wschodniej jezdni ul. Marsa, gdy zakładano jej poszerzenie zauważa radny Przemysław Zaboklicki.
Zdarzają się bardzo dziwne przypadki, jak z budową chodnika wzdłuż ul. Zagórzańskiej. Położono go m.in. na 309 m kw. niewykupionego terenu i dziś trzeba tę sprawę odkręcać.
Teraz koryguje się wcześniejsze plany, ograniczając wydatki na przygotowanie budowy niektórych wawerskich ulic. Na 2006 r. zostawia się na te planowane inwestycje np. po 100 tys. zł, co jest rozpraszaniem dostępnych środków i co oznacza, że ich budowa się nie zacznie.
Ul. Rzeźbiarska w Aninie - jest propozycja zwiększenia nakładów na nią w tym roku o ponad 100 proc. - To chyba już ostatnia ulica w tym osiedlu do utwardzenia - sarkastycznie stwierdził jeden z radnych - podczas gdy w innych osiedlach przeważają ulice bez solidnej nawierzchni.
Ul. Skalnicowa - okazało się, że można zmienić linie rozdzielające i nie trzeba będzie wykupywać tylu gruntów, ile pierwotnie planowano, podobnie ma się sprawa z ul. Świebodzińską i XVIII Projektowaną.
Ul. Gruntowa - zaoszczędzono część pieniędzy w wyniku wybrania taniej oferty wykonawczej.
Ul. Hermanowska - jej budowa ma ogromne znaczenie ze względu na to, że przejęłaby ruch skierowany z ul. Płowieckiej w związku z budową skrzyżowania Trasy Siekierkowskiej z ul. Marsa. Okazuje się jednak, że PKP nie zgadza się na wybudowanie rond, które byłyby położone zbyt blisko torów kolejowych. Zamiast więc wcześniej uzgodnić wszystkie sprawy, zdejmuje się większość zaplanowanych na ten cel pieniędzy i szykuje kierowcom horror innych objazdów.
Ul. Trawiasta - to nowe zadanie uwzględniane w szerszym stopniu w budżecie, bo uporano się z decyzjami o uwarunkowaniach środowiskowych.
Ul. Mrówcza - jej budowa, z okresem przygotowawczym, trwa piąty rok. W 2006 r. nie przewidywano na nią żadnych środków. Teraz ma być zasilona kwotą 250 tys. zł.
Ul. Nowoizbicka - czekała od 2005 r. na decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych, gotowa jest do natychmiastowej budowy, ma na to w 2006 r. pójść 1 mln zł.
Ul. Stradomska - wydłuży się jej utwardzony odcinek w tym roku niespodziewanie o 125 m.
Ul. Nowozabielska - zwiększa się dwukrotnie nakłady, bo trzeba się liczyć z budową kolektora wawerskiego.
Ul. Derkaczy - będzie budowana dłużej, bo są kłopoty z wykupami gruntów. Podobny los czeka ul. Panny Wodnej.
Ul. Jeziorowa - zamiast 500 tys. zł, w tym roku prace przygotowawcze pochłoną tylko 150 tys. zł. Są bowiem protesty właścicieli terenów.
Niepokój radnych budzi budowa budynku komunalnego przy Trakcie Lubelskim. Zwiększa się nakłady na tę inwestycję o 375 tys. zł. Mieszkania są gotowe do zasiedlenia, ale MPWiK nie wybudowało kolektora od ul. Płowieckiej. Pełnomocnik prezydenta - Andrzej Bittel, zapewnia, co prawda, że MPWiK ma już pozwolenie na budowę I odcinka kolektora, ale - jak widać - jest to inwestycja mocno opóźniona w wyniku braku być może koordynacji działań. Nie ma dobrych wieści dla tych, którzy swój los wiązali z budową domów komunalnych przy ul. Włókienniczej i Ciepielewskiej w Falenicy. Właśnie zdjęto z planu (na rzecz Traktu Lubelskiego) 375 tys. zł.
Emocje rozbudziło nowe zadanie wpisane na rok bieżący pt. „Iluminacja kościoła w Zerzeniu”. Ma to kosztować 20 tys. zł. Jest to związane z obchodami 600-lecia erygowania parafii na tym terenie. Zdaniem burmistrza Godlewskiego należałoby rozważyć, czy ta parafia nie ma innych większych potrzeb, np. rozbudowy cmentarza. Zdaniem wiceburmistrza Piotra Zygarskiego niektóre parafie wykonały iluminacje swoich świątyń we własnym zakresie, bez obciążania budżetu dzielnicy.
Mimo wielu zastrzeżeń, radni, chociaż nie jednogłośnie, pozytywnie zaopiniowali propozycje miasta.
Andrzej Murat

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 06 mar 2006, 19:07

Ech... Na tym przykładzie doskonale wychodzi jakimi to metodami posługują się ludzie Kaczyńskiego. Problemem są nie tylko przetargi...
A najbardziej rozbrajająca jest ta iluminacja kościoła :/
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
jasiu
Posty: 3282
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:11
Lokalizacja: Transplovietia

Post autor: jasiu » 07 mar 2006, 11:28

pomysł iluminacji sam w sobie nie jest zły - bo ten kościół jest całkiem ładny, ale iluminowanie kościoła na totalnym zadupiu jakim jest Zerzeń? Kwiatek do kożucha!

ODPOWIEDZ