Plany remontowe Tramwajów Warszawskich
Moderator: Wiliam
Znaczy same TW chciały likwidacji skrętu który ratuje ich przed gigantycznym zatrzymaniem? Wow.
-
- Posty: 4091
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Może system jest już na tyle patologiczny że TW wcale nie zależy na ratunku przed gigantycznymi zatrzymaniami?
Nie chciały, ale coś trzeba było zrobić, bo Stan tego węzła jest jaki jest. Bez dłuższego wyłączenia było to jedyne rozwiązanie. Z tego co słyszałem.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Operator nawet czyni starania, żeby sygnalizacja sie w tej relacji wzbudzała mimo braku automatycznych zwrotnic (co oczywiście ogranicza temat do planowych zamknięć, ale jednak).
https://tw.waw.pl/wp-content/uploads/20 ... montaz.pdf
https://tw.waw.pl/wp-content/uploads/20 ... montaz.pdf
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Czy nie można by pobudować więcej takich przelotek jak przy Daszyńskiego? W sytuacjach takich jak najbliższe zamknięcie przy Stawkach można by skorzystać, gdyby przelotka była w okolicach Anielewicza. Odciążyłoby się skręty przy Feminie, nie trzeba by dawać idiotycznego 47 czy montować nakładek. Oczywiście trzeba by zrobić studium miejsc, gdzie można je zbudować i gdzie coś realnie mogą dać.
ŁK
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A na każdej 15 na godzinę...
Myślę o tym, ale w kontekście w/w ograniczenia prędkości oraz faktu, że na wszystkich trasach jest póki co ruch mieszany i da się je wykorzystac tylko planowo - wiele sensu w tym nie widzę. Planowo to nakładki można przecież robić.
Myślę o tym, ale w kontekście w/w ograniczenia prędkości oraz faktu, że na wszystkich trasach jest póki co ruch mieszany i da się je wykorzystac tylko planowo - wiele sensu w tym nie widzę. Planowo to nakładki można przecież robić.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
One są montowane pod prąd, pociągi jeżdżą 200 na godzinę nawet po tych z prądem, w tym 120 na skos… Przepisów się nie da zmienić?Glonojad pisze:A na każdej 15 na godzinę.
Nakładkę się montuje cały weekend…
ŁK
Nie można etapować prac i tego łuku zrobić przykładowo w kolejny weekend tak by nie przeciągać zamknięcia? Nie znam się, tak tylko głośno myślę ale jeśli teraz zostaną wymienione zwrotnice od strony Anielewicza i Karmelickiej to ten łuk można później zrobić bez zamykania ruchu tramwajowego. Jeden lub 2 weekendy jak na Placu Grunwaldzkim i byłoby wszystko zrobione.
Może w TW obowiązuje teoria że nieużywane liniowo skręty są niepotrzebne.
To na pewno nie. Nie bez powodu TW próbuje wyłączać wszystkie możliwe relacje skrętne do podstawowych programów sygnalizacji.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Ok, pocieszyłeś mnie, bo likwidacja tych skrętów to jakiś absurd.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ale wiesz, że w pociągach są nastawnie i inne LCSy,a nie motorniczy sobie pruje rozjazd na własne ryzyko przejeżdżając po płytkim rowku..?
Tu jest moim zdaniem pole do optymalizacji. Gdyby miejsca na nakładkę były wyznaczone, a sieć trakcyjna na zapas rozwieszona, to może byłoby to do ogarnięcia w przerwie nocnej- którą i tak potrzebujesz, żeby zmienić obsługę linii na dwukierunki.Nakładkę się montuje cały weekend…
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
No ale nikt nie mówi, że ma jechać 200… 15 to druga skrajność. Technika się rozwija…
Do zawracania na nakładkach w zasadzie wystarczyłyby minimalne akumulatory - to już chyba się nawet miało wydarzyć.
Do zawracania na nakładkach w zasadzie wystarczyłyby minimalne akumulatory - to już chyba się nawet miało wydarzyć.
ŁK
Tramwaje nakładki montują nie w weekend tylko jeden dzień. Na Bródnie trwało to dłużej, bo robił to podwykonawca metra.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Nie mogę sobie przypomnieć krótszego wyłączenia niż cały weekend, co nie znaczy, że go nie było.pawcio pisze:Tramwaje nakładki montują nie w weekend tylko jeden dzień. Na Bródnie trwało to dłużej, bo robił to podwykonawca metra.
A te nakładki to w ogóle jeszcze są sprawne? Co się stało z tą zajechaną przy rondzie UE?
ŁK