Na Kercelaku - mozna, ale dla dwóch linii? Co to ma niby dać, jak będziesz chciał przebudować węzeł, to i tak "zniszczą" go nowe przepisy sygnalizacji.Majusi pisze:Kiercelak - nie prościej byłoby stworzyć tam węzeł przesiadkowy.
Oczywiście to są tylko moje sugestie ruchowe i nie znam możliwości pętli. I stojąc na przystanku przy Dw. Głównym na Towarowej aby dostać się w rejon Żaby i dalej mam tylko jedną linię na cztery (przyznam, że dość często).
Rozumiem relacje skrętne na skrzyżowaniach teowych dla T, ale nie rozumiem problemu na skrzyżowaniach gdzie krzyżują się linie na wprost. Przecież to też staje się problemem dla samego ruchu T i często przy braku segregacji ruchu.
Co do Zawiszy - Żaba - jak widzisz, nie znasz realiów. Nie liczy się liczba linii, tylko częstotliwość. A ze są cztery - chyba nie każdy jeździ stamtad do Żaby, dlaczego wszyscy inni maja się przesiadać co skrzyzowanie? Nie każda dzielnica ma prostą linię tramwajową do centrum, nie da się tak zrobić, żeby nie skręcać. Może w ogóle zrobić wahadła od węzła do węzła - i się przesiadać jak na kolei. A co, światłom bedzie wygodniej.