Priorytety dla tramwajów

[Łukasz]

Potrącenie pieszego, który uciekł.

Bezprzewodowo go potrącili?

[KwZ]

Czy można domniemywać, że skoro sam się oddalił, to nie był ranny i policja niepotrzebna?

[Łukasz]

Czy można domniemywać, że skoro sam się oddalił, to nie był ranny i policja niepotrzebna?

Jak się oddalał, to nie był jeszcze potrącony. Dopiero potem go potrącili.

[KwZ]

No to "uciekł", a nie "sam się oddalił".

[Szeregowy_Równoległy]

Uciekł już po potrąceniu. Wystarczajaco doprecyzowałem?
Kazubów kierunek Czumy. Jadę jak znak przykazał, 60km/h. I dostaje kocie oczy w takim momencie, że nie mam już co myśleć o hamowaniu. Przeleciałem na poziomym, czyli do ukarania. Priorytet jego mać. Szkoda, że nie dla tramwaju.
Powstańców/Hery, kierunek Radiowa. Wjeżdżam na przystanek, otwieram, zamykam drzwi, mam ruszać i kocie oczy. Strata niewielka, jakieś 10 sekund. Dokładnie tyle zabrakło żeby przy Radiowej zdążyć wymusić dodatkowa fazę. Znowu: odcinek objęty priorytetem dla skręcających w lewo samochodów. Bo na pewno nie dla tramwaju.

[Łukasz]

Priorytet priorytetem, ale chyba długość oczu powinna być dostosowana do dopuszczalnej prędkości?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kelly]

Powtórne światło po lewoskrętach dla aut przy kazubów wynosi dokładnie 5 sekund. Wytrenowane przez ostatnie 3 dni.

[gfedorynski]

Priorytet priorytetem, ale chyba długość oczu powinna być dostosowana do dopuszczalnej prędkości?

Kocie oczy (podobnie jak żółte światło) mają zawsze dla siebie 3 sekundy.

[grzegorz]

Kocie oczy (podobnie jak żółte światło) mają zawsze dla siebie 3 sekundy.

To szkoda, że nie zauważono / uwzględniono, że tramwaj nie hamuje tak gwałtownie jak samochód. Bo, jak mniemam, normalna działalność sygnalizacji nie powinna wymuszać hamowania awaryjnego.

[drobert]

Tramwajami się nikt nie przejmuje i stąd takie kwiatki jak konieczność hamowania rozpędzonego wagonu w 3 sekundy. Tego uczą w szkole podstawowej na fizyce ale dla osób, które decydują o sygnalizacji to było zbyt dawno by pamiętać. A co do Kazubów to w przypadku 11 tego dodatkowego światła mogło by nie być bo przy Dywizjonu 303 wystarczy jedna osoba na przystanku by światło uciekło. Niby tu dodatkowe też się zapala ale to nie wystarczy by zdążyć na Radiowej.

[Nordyk110]

Fizykę to u mnie ze 3 osoby w szkołach rozumiały.
Jak się nauczyłem bilansu cieplnego, to prof trzy razy mi zadawał pnastępne zadania i sprawdzał na wszelkie sposoby skąd ja to umiem.

[pawcio]

Tramwajami się nikt nie przejmuje i stąd takie kwiatki jak konieczność hamowania rozpędzonego wagonu w 3 sekundy. Tego uczą w szkole podstawowej na fizyce ale dla osób, które decydują o sygnalizacji to było zbyt dawno by pamiętać. A co do Kazubów to w przypadku 11 tego dodatkowego światła mogło by nie być bo przy Dywizjonu 303 wystarczy jedna osoba na przystanku by światło uciekło. Niby tu dodatkowe też się zapala ale to nie wystarczy by zdążyć na Radiowej.

Zakładasz, że przepisy tworzą praktycy lub przynajmniej inżynierowie. Jeżeli w rozporządzeniu będzie zapis o trzech sekundach na sztywno , to projektant może sobie co najwyżej szkliwo zetrzeć.

[drobert]

Wiem, że rozporządzenia na sztywno zakłada trzy sekundy. Ciekawe czy ustawodawca zastanowił się nad tym jaką drogę hamowania ma tramwaj. A czy przed oczami można dodać sygnał pionowy migowy? W rozporządzeniu jest on wyszczególniony w sygnałach dla tramwajów ale nie doczytałem czy można go stosować w sytuacji kiedy mamy dwie kropki. W Krakowie zwróciłem uwagę, że pionowe migało ale nie pamiętam czy potem były kropki czy od razu poziome.

[pawcio]

Kraków nie ma kropek.

[KwZ]

Zakładasz, że przepisy tworzą praktycy lub przynajmniej inżynierowie. Jeżeli w rozporządzeniu będzie zapis o trzech sekundach na sztywno , to projektant może sobie co najwyżej szkliwo zetrzeć.

Oczywiście, że urzędnicy ministerstwa powinni się znać na praktyce, bądź przynajmniej mieć o niej wyobrażenie. Brak przyzwoitej edukacji fizycznej w społeczeństwie (a nie tylko u inżynierów) nie pomaga.

Czy migowe stosuje się zamiast kropek i może mieć różną długość? Czy można by wprowadzić migowe na tym jednym skrzyżowaniu (ciągu) z priorytetem, czy też za duże byłoby ryzyko, że jakiś motorniczy, przyzwyczajony do kocich oczu, migania by nie zauważył.