WAWKOM

Glonojad pisze: ↑

29 gru 2019, 22:14

No, zioło to chyba było faktycznie grane

kajo pisze: ↑

29 gru 2019, 22:11

To chyba zaczyna być normą że zioło a strzałka się pali jak teamy piesi i rowerzyści mają czerwone. Może na odwrót, umocować taką sytuację w przepisach o tym?

Alkokorekta

Sygnalizacja dla tramwaju na MRA sięgnęła dna- 5 sekund zezwalającego dla trama.
Komunikacją miejską szybciej- pieszo najszybciej.

Stary Pingwin pisze:Sygnalizacja dla tramwaju na MRA sięgnęła dna- 5 sekund zezwalającego dla trama.
Komunikacją miejską szybciej- pieszo najszybciej.

No ale to chyba znów przez imprezę.

Na Bankowym była wyłączona. Chodzi o przejście vis a vis KINA MURANÓW.

Przecież tam od lat jest tak zrobione aby przejechał jeden skład, a ten z przeciwnej musiał odstać swoje pod sygnalizatorem. Wydawałoby się, że to kwestia wydłużenia zezwalającego i przesunięcia pętli. Ale pewnie to nowy projekt, nowe kable, nowe sterowniki, nowy program, dofinansowanie z Unii i lepiej tego nie ruszać. Podobnie jak świateł dla pieszych przed Stawkami które aż proszą się o przyciski. Ale dawno temu bodajże Glon pisał, że to tak stara instalacja, że konserwator (zabytków) musi dać zgodę

Po obserwacjach dostosowałem styl jazdy do tej paskudnej sygnalizacji. Zezwalające świeci się od 37 do 42 sekundy, w każdej minucie.

Od czasu zrobienia przejścia przez Andersa te światła zostały rozwalone. Wcześniej tramwaj miał ciągle a pieszy musiał wcisnąć przycisk, poczekać z 10 sekund i przechodził.

I komu to przeszkadzało? To woda na młyn przeciwników tramwajów- patrzcie, te tramwaje to zawalidrogi i nawet na wydzielonym torowisku więcej stoją, niż jadą.

Generalnie co audyt BRD, to postulat "światła na przejściach przez tory". Sądzę, że w perspektywie 5 lat liczba sygnalizacji na istniejących trasach tramwajowych dobije do 300 (obecnie jest ok. 260).

A może zaproponować stare, sprawdzone rozwiązania? Spojrzyj w lewo, spojrzyj w prawo, jeszcze w lewo, ruszaj żwawo. Konkrety znamy- co z tego, że świeci się czerwone dla pieszych, kiedy właśnie na przystanku stoi ten jedyny, ostatni w tym roku tramwaj i JA muszę nim jechać. Jeżeli zadzwonię na takiego delikwenta, to w najlepszym wypadku popuka się w czoło, a w najgorszym zbiorę joby??
Osobiście nie wchodzę przed jadący tramwaj, nawet jak mam zielone. Taki nawyk z dzieciństwa.

Może być tylko gorzej.
Do Budżetu obywatelskiego ktoś złożył projekt polegający na... postawieniu "sygnalizacji świetlnej na dwóch przejściach dla pieszych przy pętli autobusowo-tramwajowej Nowe Bemowo, wraz z projektem organizacji ruchu".

https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/p ... 0049?user=

W kategorii nonsensownych projektów z budżetu partycypacyjnego ten jest jednym z bardziej nonsensownych. Niestety, nie ma czegoś takiego jak ocena merytoryczna projektu.

Każdy projekt drogowy opiniuje BPMiT. Negatywnie zaopiniowane nie są dopuszczane do głosowania. Sygnalizacja odpada akurat z uwagi na brak możliwości realizacji w ciągu jednego roku.

Ja lubię światła na przejściach przez tory, dzięki czemu motorniczowie mogą jechać szybciej. Najchętniej osygnalizowałbym z czasem wszystkie punkty kolizyjne. Bez tego nie da się zapewne uruchomić tramwajów autonomicznych. One są bardzo potrzebne.

Wszystkie ? Bez przesady. Ja rozumiem, że faktycznie np. takie przejście przez tory na Powstańców przy Sterniczej albo np. przez Broniewskiego przy Braci Załuskich są dość niefajne i mogłaby tam być sygnalizacja (wzbudzana przez tramwaj rzecz jasna). Ale już np. przejście przy Siodlarskiej które jest tuż przy przystanku i jeździ tam jedna dwudziestka ? To by było wywalanie kasy w błoto, nikt by się takimi światłami nie przejmował.