Przebudowa Traktu Lubelskiego

Moderator: Wiliam

Krzysiek_S
Posty: 5082
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów

Post autor: Krzysiek_S » 10 wrz 2010, 12:13

Poprzedni temat gdzieś zginął w otchłani forum, więc zakładam nowy.
IW pisze:1 września zalało Trakt Lubelski, policja zamknęła dla ruchu tę ulicę. Jednocześnie czytelnicy alarmują - przez podtopienia nie ma dojścia do domów i przystanków.

Historia zna tylko dwa przypadki przejścia suchą stopą przez wodę - w pierwszym Izraelczycy pokonali Morze Czerwone, w drugim Jezus przechadzał się po jeziorze Tyberiadzkim. Nie-stety, na żadną z powyższych okoliczności nie mogą liczyć mieszkańcy Wawra, pozostaje im więc liczyć na kanalizację.

- Nie można przejść suchą stopą z domu na przystanek, zalewane są chodniki - denerwuje się mieszkaniec Traktu. - Jakie są szanse na to, że w końcu przestanie nas zalewać nie tylko woda, ale i krew?

Rozwiązania byłyby dwa: tymczasowe i definitywne. W pierwszym poprawę przyniosłoby przekopanie rowu melioracyjnego, który lekko osuszyłby teren. - Zwykle takie rowy kopie się podczas budowy drogi - mówi Adam Sobieraj z Zarzą-du Dróg Miejskich, który administruje Traktem. - Oczywiście, można też melioro-wać teren już po powstaniu drogi, jednak w przypadku Traktu Lubelskiego to roz-wiązanie byłoby tylko tymczasowe - uważa.

Dlaczego? Bo ulica będzie w najbliższych latach przebudowywana, a wcześniej powstanie kanalizacja. Prace nad kolektorem "W" mają ruszyć w tym roku, a prze-widywany termin zakończenia prac to rok 2012. - Wobec stosunkowo krótkiego ter-minu prac przy tej ulicy, nie ma większego sensu inwestować w tymczasowe roz-wiązania - mówi Adam Sobieraj. - Trzeba pamiętać, że zalanie Traktu Lubelskiego na początku września spowodowane było kilkoma zbiegami niefortunnych sytuacji: obfite opady, wysoki poziom wód gruntowych i ukształtowanie terenu. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać, wtedy trzeba będzie zastanowić się nad tymczasowym roz-wiązaniem.

Cztery lata czekania
Jednak mieszkańcy wiedzą lepiej, czy to tylko "zbieg okoliczności" i jednorazowe zalanie. - Moja ulica była na dużych odcinkach kompletnie zalana, chociażby przy Cylichowskiej, czy Lucerny - twierdzi Krzysztof Sokołowski, społecznik i mieszka-niec Wawra. - Zdarza się to przy każdej większej ulewie.

Krysztof Sokołowski nie chce czekać do 2015 roku, kiedy zakończą się wszyst-kie prace przy Trakcie Lubelskim - kanalizacyjne i drogowe. - Przecież cztery lata remontów i budów, jakie nas czekają, to będzie katastrofa dla zwykłych mieszkań-ców oraz osób prowadzących lokalne biznesy. Już wystarczy to, co jest teraz. Dla-tego chciałbym skrócić te męki przynajmniej o rok. Rok krócej wstydu i tłumaczeń, czemu Trakt Lubelski jest w gorszym stanie od ulic gminy Wiskitki, bo stamtąd przyjeżdża np. moja rodzina. Tam już mają kanalizację!

Propozycja jest prosta: - Przecież można tak skoordynować prace, żeby były prowadzone równolegle lub przynajmniej tak, że schodzi MPWiK, a wchodzi Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. Na dalszych odcinkach też można będzie budować już w roku 2012. Więc też tutaj nie rozumiem, dlaczego prace mają się zacząć dopiero w roku 2013?

Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych planuje koordynację. - To nie jest tak, że będziemy zwlekać - zapewnia Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMiD. - Wej-dziemy na Trakt zaraz po wodociągowcach. Daty w dokumentach, jakie są dostęp-ne, mają charakter dość ogólny. Chodzi bowiem głównie o to, aby w budżecie na inwestycje zarezerwować pieniądze na dany rok. Natomiast będziemy się starać rozpocząć prace w tym miejscu zaraz po wodociągowcach, aby niedogodności dla mieszkańców i kierowców trwały krótko.

Trzymamy za słowo.

Wiktor Tomoń

Awatar użytkownika
JotPeCet
Posty: 2527
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:07
Lokalizacja: WPT Ochota

Post autor: JotPeCet » 14 wrz 2010, 7:41

Krzysiek_S pisze:
(...)
Dlatego chciałbym skrócić te męki przynajmniej o rok. Rok krócej wstydu i tłumaczeń, czemu Trakt Lubelski jest w gorszym stanie od ulic gminy Wiskitki, bo stamtąd przyjeżdża np. moja rodzina. Tam już mają kanalizację!
(...)
Przykład Gminy Wiskitki nie jest najlepszy. Tam, ponad trzydzieści lat temu, zaczęto budować autostradę i jeszcze budowy nie skończono ;)
Polityka złym doradcą w pracy!

Krzysiek_S
Posty: 5082
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów

Post autor: Krzysiek_S » 14 wrz 2010, 12:58

JotPeCet pisze:Przykład Gminy Wiskitki nie jest najlepszy. Tam, ponad trzydzieści lat temu, zaczęto budować autostradę i jeszcze budowy nie skończono ;)
Niestety pozostałe miejsca rodzinne gorzej wypadają niż Wiskitki. :-$
I kanalizacje przy rynku mają.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14778
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 19 wrz 2013, 11:23

Na skrzyżowaniu Zwoleńskiej i Traktu będzie standardowe skrzyżowanie czy rondo?

PS. Optymistyczne terminy.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Krzysiek_S
Posty: 5082
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów

Post autor: Krzysiek_S » 19 wrz 2013, 11:31

Wolfchen pisze:Na skrzyżowaniu Zwoleńskiej i Traktu będzie standardowe skrzyżowanie czy rondo?

PS. Optymistyczne terminy.
mini rondo z wyspą przejezdną tak samo przy Bronowskiej.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 19 wrz 2013, 11:41

Krzysiek_S pisze: tak samo przy Bronowskiej.
Biorąc pod uwagę kąt między ulicami i ilość miejsca to jest to szczyt geniuszu. Dla 147 proponuje wprowadzić specjalne uprawnienia do jazdy pod prąd na rondzie.

Krzysiek_S
Posty: 5082
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów

Post autor: Krzysiek_S » 19 wrz 2013, 11:55

cns80 pisze:
Krzysiek_S pisze: tak samo przy Bronowskiej.
Biorąc pod uwagę kąt między ulicami i ilość miejsca to jest to szczyt geniuszu. Dla 147 proponuje wprowadzić specjalne uprawnienia do jazdy pod prąd na rondzie.
Ile pasa drogowego starczyło tak uszyli. Przy Bronowskiej zrezygnowali z azyli dla pieszych bo ZTM zaprotestował w czasie opiniowania . Rondo uznali jednak , że przejedzie się autobusem.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 19 wrz 2013, 12:05

Krzysiek_S pisze:
cns80 pisze: Biorąc pod uwagę kąt między ulicami i ilość miejsca to jest to szczyt geniuszu. Dla 147 proponuje wprowadzić specjalne uprawnienia do jazdy pod prąd na rondzie.
Ile pasa drogowego starczyło tak uszyli. Przy Bronowskiej zrezygnowali z azyli dla pieszych bo ZTM zaprotestował w czasie opiniowania . Rondo uznali jednak , że przejedzie się autobusem.
No przejedzie się. W sposób opisany powyżej :P
Generalnie jak patrzę na ten projekt to ręce mi opadają, bo miejsca jest w cholerę, a zatok autobusowych ani jednej. A przypominam że TŁ to jest droga wojewódzka.

Przejść dla pieszych też nie przybyło i są tak samo głupio zorganizowane (np. Bronowska/TŁ/Kombajnistów). Czyli wielka przebudowa traktu polega na zrobieniu 2 rond, 3 kompletów wysepek i zrobieniu nowej nawierzchni oraz krawężników (które długo nie pożyją). Re-we-la-cja :)

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 19 wrz 2013, 12:08

Ani TŁ, ani wojewódzka...

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 19 wrz 2013, 12:12

MichalJ pisze:Ani TŁ, ani wojewódzka...
No fakt. Już nie jest. Ale żółte oznaczenia chyba jeszcze gdzieś tam stoją (zapomniane).

Krzysiek_S
Posty: 5082
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów

Post autor: Krzysiek_S » 19 wrz 2013, 12:14

cns80 pisze:a zatok autobusowych ani jednej.
Mieli wcisnąc przynajmniej w jednym miejscu , ale uznali , że jak na całości nie da rady to nie zrobią w jednym miejscu.
Według projektanta zatoka musi mieć 3 metry + platforma przystankowa.

[ Dodano: Czw 19 Wrz, 2013 12:15 ]
cns80 pisze:Czyli wielka przebudowa traktu polega na zrobieniu 2 rond, 3 kompletów wysepek i zrobieniu nowej nawierzchni oraz krawężników (które długo nie pożyją). Re-we-la-cja :)
Jeszcze kanalizacja deszczowa i nowe chodniki.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 19 wrz 2013, 12:20

Krzysiek_S pisze:Według projektanta zatoka musi mieć 3 metry + platforma przystankowa.
A platforma nie może być w ciągu chodnika ? Generalnie to dlatego że coś nie mieści się w wymiarach to należy tego nie robić żeby było mniej bezpiecznie i mniej funkcjonalnie. A przystanek PKP Anin 03 i Pielęgniarek 01 jakoś się zmieściły i problemu nie było :)
A przecież same jezdnie w pasie drogowym można giąć i przesuwać tak jak to zrobiono na Patriotów, a przystanki przecież nie są naprzeciwko siebie.

Krzysiek_S
Posty: 5082
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów

Post autor: Krzysiek_S » 19 wrz 2013, 12:31

Zauważ , że cała infrastruktura podziemna nie licząc kolektora "W" i zbiorówki jest wyprowadzona poza projektowaną jezdnie[ poza okolicami rond].
Coś w tym chyba jest.?
Wodociąg i TP jest od strony wschodniej. Kable NN tu i tu , gaz pod chodnikiem po zachodniej stronie.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 19 wrz 2013, 12:44

Krzysiek_S pisze:Zauważ , że cała infrastruktura podziemna nie licząc kolektora "W" i zbiorówki jest wyprowadzona poza projektowaną jezdnie[ poza okolicami rond].
Coś w tym chyba jest.?
Może. Ale na Lucerny to jakoś problemu nie stanowiło. Przecież po północnej stronie wszystko jest w chodniku i pasie zieleni. Z resztą po południowej jest niewiele lepiej. I tego stanu przebudowa Lucerny nie zmieni :)
Ja w "swoim" pasie ma gaz, 2xenergetykę (dodatkowa do dawnej Zielonej Budki), 2xtelefon (cywilna i dawna wojskowa), wodociąg i połowa z tego idzie pod platformami.

Krzysiek_S
Posty: 5082
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów

Post autor: Krzysiek_S » 19 wrz 2013, 12:50

Nie chodzi o kolizje z platformami przystankowymi tylko z asfaltem i ewentualnie z zatokami.
Jakbyś wygiął Trakt Lubelski przy przystanku Lucerny 01 [w kierunku Zerznia] to jezdnia weszłaby w kolizje z wodociągiem i z tym wszystkim co masz na wschodzie. A budowa zatoki tak prawdopodobnie weszłaby w linie gazową.
W razie awarii rozkuwa się asfalt lub zatokę ? Dlatego w projektach tego się unika .
Nie wiem jak jest na Patriotów i na tej całej linii , ale pewnie jest to wszystko wyprowadzone poza jezdnie. Miejsce było.

ODPOWIEDZ