To akurat "zawdzięczamy" Niemcom...michael112 pisze: ↑21 cze 2019, 18:39Wtedy to się przyszłościowo budowało ulice. Patrzcie jaka szeroka.
Ścieżki i pasy rowerowe
Moderator: Wiliam
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36618
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Nie, można było odbudować węziej.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
Ale w ten sposób ulegamy czemuś co można nazwać uleganiu ekoterroryzmowi. Już teraz zabrano sporą ilość przestrzeni pieszym na rzecz dróg rowerowych, a rowerzyści i tak nie zawsze chcą nimi jeździć i wolą chodnik lub jezdnię. Ma to sens?kajo pisze: ↑21 cze 2019, 10:53A ja uważam, ze ścieżki powinny być tak zaprojektowane, by szosowcy chcieli z nich korzystać. Kiedyś czytałem (albo słuchałem) wywiadu z oficerem rowerowym Krakowa i on opowiadał, że to jest dla niego wyznacznik, ze jeżeli "kolaże" jadą DDR, to infrastruktura jest dobrze zaprojektowana. I nawet przytaczał co robi się w Krk, że dla rowerów powinno być mniej świateł niż dla samochodów, że trzeba dbać by nie było zbyt wiele zakrętów, by DDr były szerokie itd.
Bo "nie wiadomo" dlaczego DDR wydziela z powierzchni chodnika a nie jezdni.
Ja też bym wolał zabrać samochodom jak na świętokrzyskiej. A co do sytuacji kiedy rowerzyści wolą jezdnie to tylko tam gdzie DDR jest źle zaprojektowany. Na Towarowej wszyscy jadą DDR. Na Puławskiej (ta nowa część) też, to są przykłady niezłych DDRek, są na całej długości, w miarę proste, może nie jest to ideał, ale widać dobre chęci.Sebastian pisze: ↑06 lip 2019, 0:59Ale w ten sposób ulegamy czemuś co można nazwać uleganiu ekoterroryzmowi. Już teraz zabrano sporą ilość przestrzeni pieszym na rzecz dróg rowerowych, a rowerzyści i tak nie zawsze chcą nimi jeździć i wolą chodnik lub jezdnię. Ma to sens?kajo pisze: ↑21 cze 2019, 10:53A ja uważam, ze ścieżki powinny być tak zaprojektowane, by szosowcy chcieli z nich korzystać. Kiedyś czytałem (albo słuchałem) wywiadu z oficerem rowerowym Krakowa i on opowiadał, że to jest dla niego wyznacznik, ze jeżeli "kolaże" jadą DDR, to infrastruktura jest dobrze zaprojektowana. I nawet przytaczał co robi się w Krk, że dla rowerów powinno być mniej świateł niż dla samochodów, że trzeba dbać by nie było zbyt wiele zakrętów, by DDr były szerokie itd.
Ideałem jest oczywiście pas rowerowy jak na Świętokrzyskiej, ale nie można mieć wszystkiego.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- Daniel_FCB
- (kaczofob)
- Posty: 1597
- Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
- Lokalizacja: Natolin
Po czym i tak znajdzie się jakiś tłuk, którego przerasta umiejętność korzystania z tego dobrodziejstwa w sposób właściwy. Widywałem na Tamce ludzi jadących pod prąd albo po chodniku...
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
Przy czym tłuków na motorach i skuterach jadących po pasia dla rowerów jest więcej.Daniel_FCB pisze: ↑07 lip 2019, 9:17Po czym i tak znajdzie się jakiś tłuk, którego przerasta umiejętność korzystania z tego dobrodziejstwa w sposób właściwy. Widywałem na Tamce ludzi jadących pod prąd albo po chodniku...
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Sama Świętokrzyska raczej nie jest najlepszym miejskim rozwiązaniem. Betonowa pustynia z niemal wiecznym zatorem samochodów, który uniemożliwia wyznaczenie tamtędy linii autobusowej.
Po co puszczać linię autobusową nad linią metra?
Akurat Świętokrzyska w porównaniu tego co było to niebo a ziemia. Ja tez mym stamtąd wywalił parkowanie by więcej drzew posadzić.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Swietokrzyskiej brakuje tylko tych drzew, jest tez troche nieproporcjonalna (po stronie poludniowej jest o wiele mniej chodnika). Poza tym bez zastrzezen - moze za duzo relacji skretnych tam zostalo, to tyle.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
Akurat linie jeżdżące Świętokrzyską nie pokrywały się z metrem w znaczącym stopniu i były potrzebne. Na pewno bardziej niż zabetonowanie miasta. Można zabetonować całe Śródmieście, tylko czy takie miasto jest naszym celem?
Ale to jak chcesz odetkać Świętokrzyską? Jak dla mnie opcja jest jedna. na całym ciągu zrobić układ pas+rower+drzewa, najlepiej zaczynający się już od Ronda Daszyńskiego, bo przejazdy dla rowerów tam to jakiś armagedon.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Sprawa jest prosta. Jeśli chce się zmienić charakter ulicy (na mniej uczęszczaną) to trzeba wyznaczyć ciągi alternatywne. inaczej mamy podobny ruch jak kierys tylko na infrastrukturze o mniejszej przepustowości przez co ulica jest zap**** samochodami od początku do końca (głównie od marszałkowskiej do Tamki). Ewentualność to zwężenie pasów+ likwidacja rowerowych dla wygospodarowania kolejnego ogólnego pasa.
Świętokrzyska przed metrem też stała na twardo. Tylko na dwóch pasach. Czyli smogujących samochodów było dwa razy więcej.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Gdyby z Mostu Świętokrzyskiego było jakieś sensowne ujście, to można by zamknąć Świętokrzyską od Kopernika do Mazowieckiej analogicznie jak Nowy Świat.pawcio pisze:Świętokrzyska przed metrem też stała na twardo. Tylko na dwóch pasach. Czyli smogujących samochodów było dwa razy więcej.
ŁK