Paweł D. pisze: ↑27 kwie 2023, 19:46
Swingi z informacją o kursie skróconym 17 też sobie średnio radzą, a temat wałkowany od lat.
Zasadniczo jest to dramat, że przez 15(?) lat od pierwszych elektrodech w zbiorkomie, w dalszym ciągu nie wyeliminowano problemów związanych z tym. Im bardziej bajerancki system, tym trudniej go opanować. Momentami mam wrażenie, że bardziej funkcjonalny i niezawodny SIL jest w SU18 81xy, 88xy lub SU12 z rocznika 2006, a nawet szczyt techniki lat '90 w postaci mozaikowych wyświetlaczy Buse, niż w pojazdach naładowanych wodotryskami, które często jeżdżą z wygaszonymi wyświetlaczami.
fik pisze: ↑27 kwie 2023, 20:05
Jak to jest, że wystarczy wyjechać pięć kilometrów od granicy Warszawy i ludzie już perfekcyjnie rozróżniają, które 731 jedzie do Starostwa, a które tylko na Suwalną, warianty wieliszewskich L-ek też nie budzą kontrowersji, lud radzi sobie także w kilku częściowo wymienialnych systemach biletowych równolegle, a jak się warszawskiej elicie z elit, efektowi miliardów lat ewolucji zaserwuje kurs skrócony (nawet nie wariantowy, po prostu SKRÓCONY), to pomimo rozkładów, banerów, wyświetlaczy, dech, głośników i wszystkiego tego infobarachła rzeczony efekt staje się bezradny, póki nie ma odrębnego numerka?
W granicach admiracyjnych Warszawy wbrew pozorom też. Przykładem skrócone 9 do Wiatraka, gdzie jakoś nie budzi kontrowersji wariantowość (ba, nawet do niedawna jeden kurs z Okęcia był obstawiany przez Konstala!), jak też wspomniane wcześniej przeze mnie 506, które miało kursy skrócone OSG - Mariensztat i żeby było ciekawej, wszystkie
f-ki były obsługiwane przez wysokie dodatki z Kleszczowej co oznaczało ikarusa z samymi dyktami i bez zapowiedzi głosowych i jakoś pasażerowie potrafili się połapać w tym.
Paweł D. pisze: ↑27 kwie 2023, 20:35
A wystarczy wprowadzić zasadę, że kurs skrócony musi mieć informację na dekoracji.
Jeszcze do niedawna tak było, ale ostatnio sam widziałem, że 1 do Narutowicza, 17 do Marymontu lub Tarchomina Kościelnego czy 33 do Piasków jeździło bez dopisku o kursie skróconym. Jestem doprawdy zdumiony, że ZTM, bo to jest odpowiedzialny za pliki SIL, podchodzi z takim samym niechlujstwem do SIL jak do układu komunikacyjnego. W efekcie czego na jednych liniach kursy skrócone są podawane do informacji (9), na innych tylko na dechach (17), a na jeszcze innych tylko na wyświetlaczach (31), ale dechy białe, jak przy wariancie z trasą podstawową.
Matt Cubis pisze: ↑27 kwie 2023, 23:00
Jaka osoba z wadą wzroku zaryzykowałbym stwierdzenie, że duży numer linii w negatywnie (jak w Krakowie) bardziej zwraca moją uwagę niż sam napis w górnej linijce i migający "kurs skrócony" w dolnej (żebym przypadkiem go nie przeczytał). A jak kierunek jest za długi i się przewija, a napis w dolnej linijce akurat mrugnie w momencie podjazdu na przystanek i na wyświetlaczu jest sam numer linii to w ogóle cudownie
.
To miganie to bym wyłączył, natomiast negatyw wbrew pozorom nie jest zły, bo już swoją nietypowością sugeruje, tak to ujmę, nietypowość kursu
A poza tym:
primoż pisze: ↑27 kwie 2023, 15:46
reserved pisze: ↑26 kwie 2023, 21:42
Jeśli by zostały tylko same nazwy krańców to w przypadku 159 napis EC SIEKIERKI się niewiele różni od MAŁE SIEKIERKI. Bardzo łatwo to pomylić. Zwłaszcza ludziom starszym czy niedowidzącym. Dodatkowy napis jednak nieraz przykuwa uwagę żeby chociaż sprawdzić gdzie ten autobus jedzie.
Dokładnie tak. Jeszcze dobrze byłoby, gdyby numer linii w przypadku kursów skróconych/wariantowych i zjazdów do zajezdni był w negatywie, tak jak napis kurs skrócony/wariantowy.
Tylko obawiam się, że zamiast poprawić SIL to przy niechlujstwie panującym w ZTM już wyszedłby totalny burdel na miarę pseudo reformy po otwarciu M2 na Bemowe i Bródnie