Oznakowanie przystanków

Moderatorzy: Tyrystor, Dantte

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 01 sty 2020, 22:35

Paweł D. pisze:
01 sty 2020, 21:54
Dobry dowcip :) W czasach komuny wysyłało się umysłowych do łopaty. Czasem czynem społecznym to nazywano. Dziś to kwestia przeszkolenia, BHP, nadgodzin a może i pracy w porze nocnej. O umiejętnościach nie wspominając :)
Żaden dowcip. W sytuacji krytycznej wersja minimum to wymiana jedynie rozkładów jazdy, do tego nie trzeba zbyt wielkich umiejętności. W kwestii szkolenia BHP to chyba nigdy nie byłem na takim, które trwało dłużej niż godzinę i oczywiście zwykle była to tylko pogadanka, a na koniec podpisanie papieru, ewentualnie zakończone prostym testem. Oczywiście zakładam, że pracownicy ZTM mają co robić i byłaby ograniczona możliwość oddelegowania ich do tej roboty, ale dlaczego w tej sytuacji nie zaczęto szukać nowych pracowników, nawet na umowę zlecenie? W ogóle jestem ciekaw ile czasu zajmuje rekrutacja pracowników w ZTMie? Przykładowo w przypadku mojego aktualnego pracodawcy (i normalnej umowy o pracę) od wysłania CV do rozpoczęcia pracy minął zaledwie tydzień, a w międzyczasie rozmowa kwalifikacyjna, badania lekarskie, podpisanie umowy, szkolenie BHP itp. Powiem więcej jako normalny pracownik umysłowy, który codziennie siedzi 8h w ciepełku w biurowcu sam bym chętnie porozwieszał część rozkładów. Oczywiście za odpowiednią sumkę, bo jak sam zauważyłeś nie mamy już komunizmu, a kapitalizm. :)

Paweł D.
Posty: 5246
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 01 sty 2020, 22:48

Ogłoszenie wisi w necie tydzień-dwa. Zaproszenie na test to tydzień, potem rozmowa po tygodniu. Czyli tak miesiąc. Dwa razy starałem się o pracę i dwa razy to była ustawka pod konkretną osobę. Może wam tą szopkę kiedyś opiszę.

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 01 sty 2020, 22:57

No więc właśnie, najpierw to by samemu ZTMowi musiało zależeć, aby znaleźć dodatkowych pracowników i co najgorsze musiałby chcieć wydać dodatkowe pieniądze. A po co się wysilać na rekrutacje, szkolenia, wydawanie pieniędzy, jak można nic nie robić i udawać, że nie ma problemu? Czy ZTM gdziekolwiek poinformował pasażerów, że rozkłady umieszczone na przystankach mogą być nieaktualne i żeby sprawdzać w internecie?

Paweł D.
Posty: 5246
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 01 sty 2020, 23:04

Głowę pod topór to nikt sam nie podkłada raczej... Wiesz, nowa strona raczej zachwytów nie wzbudza ;)
I powodzenia w znalezieniu rozkładów z dzisiejszej nocy :)
A żeby wymienić rozkład to sam śrubokręt nie wystarczy. Samochód też się przyda. To zabawa za parę milionów rocznie.

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 01 sty 2020, 23:17

Pewnie, lepiej rżnąć głupa, że się nic nie dzieje. :/

fraktal
Posty: 5469
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 01 sty 2020, 23:17

Paweł D. pisze:
01 sty 2020, 22:48
Ogłoszenie wisi w necie tydzień-dwa. Zaproszenie na test to tydzień, potem rozmowa po tygodniu. Czyli tak miesiąc. Dwa razy starałem się o pracę i dwa razy to była ustawka pod konkretną osobę. Może wam tą szopkę kiedyś opiszę.
Na zlecenie nie ma raczej aż tak wyśrubowanych wymagań. Co innego etat (umowa o pracę).

Paweł D.
Posty: 5246
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 01 sty 2020, 23:23

ashir pisze:
01 sty 2020, 23:17
Pewnie, lepiej rżnąć głupa, że się nic nie dzieje. :/
Widać tak. Tak teraz działają "panstwówki".

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25288
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 02 sty 2020, 5:39

Formalnie rzecz biorąc to przede wszystkim kwestia badań lekarskich związanych z prowadzeniem samochodu, w tym psychotechniki. Przede wszystkim trzeba było podpisać umowę pomostową na dwa-trzy miesiące z dotychczasowym usługodawca. Z przewodnikami jakoś dają radę.
Nowy kontrakt wart jest 5 mln zł rocznie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Łukasz
Posty: 10490
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 02 sty 2020, 6:05

ashir pisze:Czy ZTM gdziekolwiek poinformował pasażerów, że rozkłady umieszczone na przystankach mogą być nieaktualne i żeby sprawdzać w internecie?
Może na swojej genialnej stronie gdzieś umieścili, ale się nie pokazywało.

Btw to ZTM ma chyba nadzór ruchu. Obstawiam, że goście umieliby dowiesić rozkłady w gablotkach. Już walić te naklejki, nic takiego wielkiego się nie działo, żeby musieli po drabinach łazić.
ŁK

Awatar użytkownika
marcus
Posty: 612
Rejestracja: 20 wrz 2008, 23:24
Lokalizacja: Ursus

Post autor: marcus » 02 sty 2020, 8:24

Dla mnie zastanawiający jest fakt, że akurat ta gałąź działalności jest outsorcowana, i to w sumie w dziwny sposób - firma zewnętrzna wykonuje tylko zadania w terenie, sama infrastruktura (tzn. rozkłady, słupki, naklejki) przygotowywana i zamawiana jest przez ZTM.

Stary Pingwin
Posty: 5791
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 02 sty 2020, 9:30

Nie sądzisz chyba, że pracownicy Ratusza będą biegać po mieście i rozklejać rozkłady? Od tego są fizyczni, a nie doskonale wykształceni pracownicy. Swoim torem, jak przypomnę sobie stertę wyjaśnień, jakie musiałem pisać po "zniknięciu" tablicy "18" z drugiego wagonu. Pracownik organizatora to zauważył i do firmy przyszedł raport na temat" "niewłaściwej dekoracji liniowej wagonu". Do kogo można napisać w sprawie"niewłaściwej dekoracji przystanków" w dniach 24.12-01.01?
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 02 sty 2020, 10:17

Drabina pow. 1 m to już "praca na wysokości" i oddzielne badania :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Stary Pingwin
Posty: 5791
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 02 sty 2020, 10:31

Brygady przystankowe działały "z podłogi".
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25288
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 02 sty 2020, 11:15

Stary Pingwin pisze:
02 sty 2020, 10:31
Brygady przystankowe działały "z podłogi".
Naklejek na wiacie z podłogi to chyba nawet Gheorghe Muresan by nie dał wymienić.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Stary Pingwin
Posty: 5791
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 02 sty 2020, 12:05

Do wyjęcia z gabloty ulotki o organizacji komunikacji 11 listopada wystarczy osoba metr pięćdziesiąt.
miłośnik 13N

ODPOWIEDZ