Wyświetlacze
Producent oraz niska jakość.
-
- Posty: 2821
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Właśnie widzę #1909 na linii 168 z wyłączonymi wyświetlaczami zewnętrznymi. A wczoraj jechałem Solbusem z wymienionymi ekranami wewnętrznymi, które były wyłączone.
Ktoś nad tym panuje?
Ktoś nad tym panuje?
Najczęściej pojawia się chyba błąd braku połączenia i błąd ładowania danych. Chodzi o to, że przy postoju z wyłączonym silnikiem ekrany się wyłączają, no i potem powinny się włączyć i załadować poprawne dane, ale niestety często już to się nie udaje. Czasem też się zawieszają po prostu i się wyłączają - gaśnie wszystko (np. na wybojach). To tak z moich obserwacji.
To wygląda trochę jak globalny problem z luźnymi wtyczkami, może wystarczyłoby podokręcać i wyszłoby taniej? Chociaż i tak najciekawsze wydają mi się te błędy, że tablice pokazują inną linię niż jest ustawiona na sterowniku, a słyszałem że to się zgadza.
A RG też potrafi dać w kość jeśli chodzi o niezawodność. W Łodzi w konfiguracji z sześcioma LCD potrafi wystąpić taka sytuacja, że jakakolwiek informacja jest na jednym albo dwóch. Z rzadka zdarza się, że poprawnie działają wszystkie. Podobno jedną z przyczyn jest dość specyficzna konfiguracja sieci wewnątrz pojazdu - w jednej podsieci funkcjonują dwa serwery DHCP dające adresy z różnych pul i to wszystko trzyma się na losowych delayach.
A z kolei ich programiści aplikacji na Windowsy niespecjalnie radzą sobie z obsługą wyjątków
A RG też potrafi dać w kość jeśli chodzi o niezawodność. W Łodzi w konfiguracji z sześcioma LCD potrafi wystąpić taka sytuacja, że jakakolwiek informacja jest na jednym albo dwóch. Z rzadka zdarza się, że poprawnie działają wszystkie. Podobno jedną z przyczyn jest dość specyficzna konfiguracja sieci wewnątrz pojazdu - w jednej podsieci funkcjonują dwa serwery DHCP dające adresy z różnych pul i to wszystko trzyma się na losowych delayach.
A z kolei ich programiści aplikacji na Windowsy niespecjalnie radzą sobie z obsługą wyjątków
Czy MZA nie może wyposażać każdego kierowce w choćby jedną dechę żeby w razie awarii wrzucił ją za przednią szybę?
Wyposaża. Ja zawsze biorę przynajmniej jedną dechę, a często dwie.
No właśnie, sam często widziałem w autobusach że kierowca miał dechę w kabinie. Skąd więc skargi na autobusy-widmo?
W tramwajach nie wiem jak jest, ale na początku 120NaDUO przewiozłem się na Stare Świdry i w tramie też nie działały wyświetlacze i motorowy wjeżdżając w peron na Młocinach rysował palcem w powietrzu "2".
W tramwajach nie wiem jak jest, ale na początku 120NaDUO przewiozłem się na Stare Świdry i w tramie też nie działały wyświetlacze i motorowy wjeżdżając w peron na Młocinach rysował palcem w powietrzu "2".
-
- Posty: 2821
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Ja osobiście się nie spotkałem z pojazdami bez żadnej informacji pasażerskiej, zwykle kierowcy w razie awarii wstawiają dechy przynajmniej za przednią szybę, no ale ile może trwać taka prowizorka?
Tylko że to jest tak: ZTM karze kierowców za to, że stosujemy podwójną dekorację pasażerską (w sensie i wyświetlacze, i dechy). Pytanie zatem za sto punktów: co wtedy, gdy wyświetlacz działa, ale co jakiś czas coś się z nim dzieje? Mam do wyboru: albo narazić się na karę od ZTM i umieścić dechy na wszelki wypadek, żeby pasażer miał pewną informację co to za linia, albo nie wkładać dechy przepisowo i zastanawiać się, czy wyświetlacze jeszcze działają czy nie. Wybieram to pierwsze rozwiązanie, ale ja to propasażerski jestem po prostu.
Zrobić telefonem fotkę popsutych tablic i w razie czego się odwoływać? Albo odpisać w karcie czasami niesprawne tablice i się odwoływać?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
ZTM nie karze kierowców. ZTM nakłada kary na przewoźnika. Kierowcę karze pracodawca kierowcy. Nie ma żadnych procedur, żaden regulamin bądź inne zarządzenie nie reguluje tego, jak ma zachować się kierowca w przypadku awarii SIL? Bo, na zdrowy rozsądek, jak robisz to, co ci regulamin bądź inne zarządzenia narzucają, to ukarany być nie powinieneś. Niezależnie od tego, czy twój pracodawca został ukarany.
Przepisy mówią jasno: albo wyświetlacze, albo - w przypadku awarii wyświetlaczy - dechy. Nic chyba nie ma sprecyzowane, jak postępować w przypadku, gdy wyświetlacze działają, ale się psują. Taka trochę luka. A że w kartę wpisuję to oczywiste. A co do karania kierowców, to użyłem po prostu skrótu myślowego.Szeregowy_Równoległy pisze: ↑12 kwie 2018, 23:04ZTM nie karze kierowców. ZTM nakłada kary na przewoźnika. Kierowcę karze pracodawca kierowcy. Nie ma żadnych procedur, żaden regulamin bądź inne zarządzenie nie reguluje tego, jak ma zachować się kierowca w przypadku awarii SIL? Bo, na zdrowy rozsądek, jak robisz to, co ci regulamin bądź inne zarządzenia narzucają, to ukarany być nie powinieneś. Niezależnie od tego, czy twój pracodawca został ukarany.
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
Przy czym ztcs decha powinna być za każdy niedziałający wyświetlacz. Ciekawe ilu drajwerów bierze że sobą 4 tablice
www.dobowy.w.of.pl - Zapraszam
Są tacy co też z tyłu wkładają dechy. Głównie z Kleszczowej.desert_eag pisze: ↑13 kwie 2018, 0:47Przy czym ztcs decha powinna być za każdy niedziałający wyświetlacz. Ciekawe ilu drajwerów bierze że sobą 4 tablice
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1
Jako pasażer nie widzę problemu, że miałbym informację na wyświetlaczach oraz dechach. No ok, wygląda to prowizorycznie, ale wyświetlacze gasną na wybojach, to i tak lepiej.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!