Za ciasno, aby się dostać - 2019-2022

[fraktal]

Ci ludzie, którzy jak sugerujesz będą korzystać z linii S40, prawdopodobnie dotąd korzystali po prostu z R8, a nie 709. De facto tym pasażerom oferta się zresztą znacznie pogorszy, bo zamiast 3 KMek między 16 a 17, będzie jedno S40.

Wyjdzie w praktyce. Ale jeśli faktycznie miałoby w ogóle nie pomóc w kwestii 709, to moim zdaniem wyrzucanie kasy przez samorząd. Za te same pieniądze można by uruchomić masę kursów autobusowych.

[Łukasz]

Ci ludzie, którzy jak sugerujesz będą korzystać z linii S40, prawdopodobnie dotąd korzystali po prostu z R8, a nie 709. De facto tym pasażerom oferta się zresztą znacznie pogorszy, bo zamiast 3 KMek między 16 a 17, będzie jedno S40.

Będą mogli do Metra Młynów ciagle podjechać.

[Autobus Czerwon]

Ale czym i na co?

[Łukasz]

Ale czym i na co?

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale od niedzieli większość z R8 będzie na Gdańskim. Więc na to.

[Autobus Czerwon]

Ale czym i na co?

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale od niedzieli większość z R8 będzie na Gdańskim. Więc na to.

Jakim cudem droga z centrum Warszawy do centrum Piaseczna przez Gdańską ma wyjść korzystniej od autobusu przez Wilanowską?

[Bastian]

Pisał "Metro Młynów", a nie "przez Gdańską"

[Łukasz]

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale od niedzieli większość z R8 będzie na Gdańskim. Więc na to.

Jakim cudem droga z centrum Warszawy do centrum Piaseczna przez Gdańską ma wyjść korzystniej od autobusu przez Wilanowską?

Kto Ci powiedział, że ktokolwiek ma jechać przez Gdański?

Wiesz, co jest potrzebne do dyskusji? Jakiś w miarę równy poziom.

[Autobus Czerwon]

Ależ ja doskonale wiem że większość (o ile nie wszystkie) pociągi do Raodmia będą jeździły obwodową, co natomiast nie zmienia faktu że w relacji centrum Piaseczna - centrum Warszawy są dosyć mało kuszącą czasowo alternatywą. Cały czas piszę o tym, że uruchomienie dwóch par połączeń SKMki na godzinę wcale nie podnosi atrakcyjnośći szyny względem autobusów, szczególnie patrząc na rozbicie obu linii na dwa zupełnie różne ciągi w centrum, więc S4/S40 raczej nie zassie pasażerów 709 (a przynajmniej nie w takiej skali w jakiej się tego oczekuje), a prędzej tych jeżdżących dotąd Kolejami Mazowieckimi. I pisałem to także w kontekście osób pracujących w mordorze w okolicach Ronda Daszyńskiego, które dotychczas wsiadały po prostu do pociągu na Ochocie, więc nawet jeśli przesiądą się do SKM, to nie będą to raczej osoby przejęte z autobusów odjeżdżających z Wilanowskiej. Czy teraz już jest jaśniej?

[Łukasz]

Tak.

Rano oprócz KM będzie dodatkowo pociąg z siedzącymi co każde pół godziny (jeden do Młynowa, jeden do Głównego, ale z perspektywy okolic Daszyńskiego to bez znaczenia). Po południu trzeba wcelować, niemniej na Głównym będzie od razu znowu z siedzącymi. Tego Ochota nie dawała, trzeba było polować na Śródmieściu.

Oprócz tego na Młynowie będą stawać IC i jak patrzyłem wczoraj, to pociągów na linii obwodowej będzie naprawdę dużo (część na lotnisko, ale może się będzie trafiać na przesiadkę do S40 - tego nie patrzyłem) - raz na jakiś czas będzie można te kilka zł zapłacić za IC.

Ogólnie to po prostu zobaczymy.

[Nieciej]

Dyskusja idzie w kierunku płaczu i lamentów, typu: "to są zmiany na stałe, bijcie na alarm - uruchomić TVP Info, Polsat i TVN", a tymczasem S4 i S40 wchodzą tam na stałe z powodu oddania do użytku NOWEGO, dotychczas niewystępującego w przyrodzie połączenia LK8 z małą obwodową, a wycofanie R8 ze średnicy jest tymczasowe (dodatkowe ograniczenie ruchu przez Zachodnią i średnicę, skoro wreszcie można wysłać ten zbędny balast gdzie indziej). Przypominam, że drzewiej elektryczne do Warka/Radom jeździły wyłącznie z Głównej i wszystko wszystkim pasowało.

[Autobus Czerwon]

127, godz. 7:42, pl.Zawiszy> Nowe Włochy. Około 20 osób nie zmieściło się do autobusu.

[man1956]

502, 514, 520, 525 - dziś około południa niezabieralne z Ostrobramskiej w kierunku Centrum.

[KwZ]

523 z M Bemowo o 11:33.
Metro M2 co najmniej od Daszyńskiego do Świętokrzyskiej ok. 11:50.
Na Świętokrzyskiej zrezygnowaliśmy ze szturmowania pociągu (komunikat "Proszę odsunąć się, inaczej pociąg nie odjedzie"), i pojechaliśmy w przeciwną stronę, i sporo innych ludzi też - wysiedliśmy dopiero na Młocinach. Tam jedna pani z rowerem też nie zmieściła się, pociąg odjechał dopiero z 7 min następstwem, na stacjach postoje "z przyczyn technicznych". Na Politechnikę dojechaliśmy dopiero po pół godzinie.

Ogólnie tłumy na marsz.

[man1956]

Dlatego się tym razem nie bulwersowałem, tylko wybrałem alternatywne sposoby dojazdu.

[Krzysztof_J]

Tam jedna pani z rowerem też nie zmieściła się, pociąg odjechał dopiero z 7 min następstwem

Pchanie się z rowerem do metra w taki dzień jak wczoraj, to już na prawdę bezmyślność (chyba, że ta pani z jakichś powodów nie mogła jechać na tym rowerze - np. z powodu przebitej opony).