O spółce PKP Intercity
Moderator: JacekM
A pasażer bez biletu przecież nie pojedzie dalej. Ani np. nie rozliczy biletu w koszty DG - więc finalnie obrywa też
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Dostaje zastępczy. Masz to napisane z tyłu na każdym blankiecie.Wolfchen pisze:A pasażer bez biletu przecież nie pojedzie dalej. Ani np. nie rozliczy biletu w koszty DG - więc finalnie obrywa też
ŁK
Czyli problem będzie tylko w przypadku działalności (bo bilet zastępczy chyba nie jest FV - a oboje prowadzą DG i optymalizują koszty życia). Będę się widział z nimi, to dam znać, czy były jakieś problemy, niemniej wydaje mi się to mocno skomplikowane
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Pasażerowi z takim biletem nic nie grozi. Za to kasjerka straci premię gdyby taki bilet został zatrzymany
Albo jak pasażer złoży reklamację, żądając zwrotu różnicy w cenach biletów.
Nie wystarczyłoby gdyby konduktor w ramach tej procedury zrobił zdjęcie komórką albo służbowym tabletem? To chyba byłoby mniej stresujące dla pasażera a dla firmy chyba wystarczające
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Łatwiej byłoby wymienić system sprzedaży na przyjaźniejszy dla kasjerów. Osoba sprzedająca bilet teraz w takim przypadku musi wiedzieć/sprawdzić, w której ofercie bilet będzie tańszy. Gdy po prostu postąpi machinalnie, to efekt będzie jak u Wolfchena.
(a to jest kasjerka warszawska, która jest jako-tako obeznana z ofertami, które obowiązują na danym odcinku, wyobraźmy sobie teraz, skąd takie rzeczy ma wiedzieć kasjerka w Kostrzynie, która ostatni bilet do Radomia sprzedała w 1996)
(a to jest kasjerka warszawska, która jest jako-tako obeznana z ofertami, które obowiązują na danym odcinku, wyobraźmy sobie teraz, skąd takie rzeczy ma wiedzieć kasjerka w Kostrzynie, która ostatni bilet do Radomia sprzedała w 1996)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Tu się zgodzę z Fikiem. Obecny system jest mocno archaiczny (iledziesiąt lat temu on powstał?). Każdy kasjer ma stertę faksów i wykazów kodów ofert, które trzeba wiedzieć gdzie i jak zastosować, choć na DwC na szukanie i grzebanie w tym kasjerzy często nie mają czasu bo kolejki są długie.
Nie wiem jak postępują przewoźnicy, ale teoretycznie pasażer może chcieć bilet bez oferty specjalnej, a poza tym po wydaniu biletu powinien sprawdzić czy został wydany wg oferty, którą chciał. Więc przewoźnik obowiązku zwrotu kosztów raczej nie ma, chyba że przepisy unijne coś tu regulują.
Ale skąd pasażer ma wiedzieć, która oferta jest najkorzystniejsza?
Może natomiast się zdarzyć, że zobaczył ofertę w internecie i przyszedł do kasy.
Może natomiast się zdarzyć, że zobaczył ofertę w internecie i przyszedł do kasy.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Przedsiębiorstwo kolejowe jest zobowiązane poinformować pasażera przed podróżą o najtańszej możliwości odbycia tejże. W tym przypadku ten obowiązek nie został dopełniony.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Dokładnie i mogę zapewnić, że PKP Intercity nie robi problemów ze zwrotem nadpłaconej kwoty.
Pasażer nie musi znać tysiąca ofert i tego, czy jedna się nie wyklucza z drugą - wiedziałem, że na tej trasie jest teraz cena relacyjna, ale nie wiedziałem, że od niej jeszcze się odlicza wcześniej-taniej
ATSD, dalej trzeba przy sprawdzaniu dostępności puli tańszych biletów zagranicznych najpierw je drukować i anulować?
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Jak kupowałem rok temu bilety do Budapesztu to tak kasjerka robiła.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Lotniskowe pociągi IC stają na Rakowcu. Nie mogę się zdecydować, czy to glupie, czy wręcz przeciwnie, natomiast cena wyskakuje niższa niż do Centrala, co może być atrakcyjne.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.