Z przedziałami czy bez?

Moderator: JacekM

adner
Posty: 626
Rejestracja: 16 lut 2012, 17:17

Post autor: adner » 06 lut 2016, 17:59

Łukasz pisze: Widocznie też nie było takich potrzeb - kto i jak miałby to oglądać?
No i to jest właśnie błędne myślenie. Projektując systemy nie można się ograniczać tylko do aktualnych potrzeb... ale rzeczywiście nie zwróciłem uwagi że ten system to taki antyk.Niedługo programiści umiejący coś tam zmienić dopełnią żywota :D

px33
Posty: 1585
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 06 lut 2016, 22:41

To chyba nawet lepiej - będzie można zrobić to od nowa na współczesnych technologiach i modułowo i będzie spokój na kolejne 30 lat :P

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 06 lut 2016, 22:55

fik pisze:Ja w ogóle to albo czytam, albo pracuję, albo gapię się za okno, i widok wprzód średnio mnie obchodzi.
Przecież nie chodzi o widok, tylko o przestrzeń, a spuszczenie oczu na tableta (prawie) nie pomaga. To jest wszystko opisane naukowo... Ciesz się, że należysz do tej części populacji, której wystarcza przestrzeń do poprzedzającego oparcia. Mnie nie.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 06 lut 2016, 23:55

To nawet nie chodzi o widoki, tylko o ciasnotę. A jak dodatkowo powiesi się zimową kurtkę przy oknie, to dopiero jest fajnie...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 07 lut 2016, 0:05

Tak naprawdę wygodnie, to jest dopiero w przedziale pierwszej klasy zajętym przez nie więcej niż 4 osoby jadące razem. :)

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27388
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 07 lut 2016, 1:17

MichalJ pisze:
fik pisze:Ja w ogóle to albo czytam, albo pracuję, albo gapię się za okno, i widok wprzód średnio mnie obchodzi.
Przecież nie chodzi o widok, tylko o przestrzeń, a spuszczenie oczu na tableta (prawie) nie pomaga. To jest wszystko opisane naukowo... Ciesz się, że należysz do tej części populacji, której wystarcza przestrzeń do poprzedzającego oparcia. Mnie nie.
I zastąpienie poprzedzającego oparcia mordą obcego faceta znajdującą się trochę dalej poprawia sytuacje i jest opisane naukowo? Ja się czuję dziwnie, gdy co chwilę nawiązuję kontakt wzrokowy z kimś obcym.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 07 lut 2016, 9:37

Tak, poprawia. Tak, jest opisane.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36618
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 07 lut 2016, 11:15

fik pisze:Ja się czuję dziwnie, gdy co chwilę nawiązuję kontakt wzrokowy z kimś obcym.
Fiku, z całym szacunkiem: to nie jest w pełni normalne ani typowe. Zgadzam się z MichałemJ: większość ludzi woli mieć przed sobą przestrzeń w 1/5 wypełnioną nawet awatarem Szeregowego, niż w 4/5 oparciem.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 07 lut 2016, 12:37

No ale trochę fiku plączesz - jeśli patrzysz za okno albo pracujesz/czytasz, to jak możesz "co chwilę" nawiązywać kontakt wzrokowy z kimś obcym? :>
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4762
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 07 lut 2016, 14:02

No właśnie robi to by nie nawiązywać tego kontaktu.
Ja tam Fika rozumiem. :)
Obrazek

adner
Posty: 626
Rejestracja: 16 lut 2012, 17:17

Post autor: adner » 07 lut 2016, 14:23

Mi np. najbardziej przeszkadza kwestia nóg - gdy ktoś siedzi przed tobą trzeba jechać "na zakładkę" albo trzymać nogi przy sobie. Gdy z przodu siedzenie, można sobie je trzymać w miarę do woli...

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 07 lut 2016, 15:47

Pod warunkiem, że kolana nie zapierają się w oparcie - ale to raczej w samolocie czy autobusie niż w pociągu.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25307
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 07 lut 2016, 16:21

Nie wiem ile masz wzrostu ale ja raz jadąc Pendolino kombinowałem straszliwie aby się rozsądnie ułożyć. Oparcie nijak nie chciało mi się zgrać z ułożeniem kolan.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 07 lut 2016, 16:30

No to tym bardziej.

(186)

adner
Posty: 626
Rejestracja: 16 lut 2012, 17:17

Post autor: adner » 07 lut 2016, 19:24

Mi właśnie kolana wchodzą w oparcie np. w PolskichBusach. W wagonach bezprzedziałowych w pociągach które spotykałem do tej pory spokojnie mogłem się usadowić, wliczając w to Pendolino. Może to akurat kwestia przypadku i na moich liniach jeździły wygodniejsze wagony bezprzedziałowe. Też mam ok. 186 cm

Ale to i tak bez porównania do sytuacji takich jak ostatnio gdy miałem wątpliwą przyjemność jechać w wagonie z przedziałami w 8 osób tak, że gdybyśmy siedzieli prosto, to moje kolana stykałyby się z kolanami osoby siedzącej przede mną a przejście wymagało lawirowania stopą w wąskim przesmyku pomiędzy goleniami kolejnych pasażerów...

ODPOWIEDZ