Z przedziałami czy bez?

Moderator: JacekM

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 08 lut 2016, 0:18

Pasażerowie pytani o preferencje, czy dokonujący świadomego wyboru? Bo większość zapewne kupuje bilety bez wskazania typu wagonu...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27388
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 08 lut 2016, 0:21

Pytani o preferencje.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 08 lut 2016, 0:29

Może to się brać stąd, że wagony bezprzedziałowe zwykle są nowsze i dają gwarancję, że nie będzie się jechać zapyziałą dwójką z 8 miejscami w przedziale. Zabawne jest to, też na ile 8 miejsc w przedziale jest zakodowane u niektórych pasażerów: ostatnio jechałem na linii łódzkiej dosyć wypasioną drugą klasą z sześcioma miejscami - niektórzy opuścili wagon, mówiąc, że to pierwsza klasa i udali się do innych wagonów.

Dodano po 1 minucie 33 sekundach:
Z mojego punktu widzenia bezprzedziałówki mają pewne zalety - jakoś pewniej się czuję, drzemiąc w bezprzedziałówce niż w przedziale. Podobnie, otwarty układ wagonu może działać prewencyjnie i zniechęcać do odwalania jakiejś draki (z drugiej strony, bachora albo szczekającego psa słyszą wszyscy...).
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27388
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 08 lut 2016, 0:47

JacekM pisze:Może to się brać stąd, że wagony bezprzedziałowe zwykle są nowsze i dają gwarancję, że nie będzie się jechać zapyziałą dwójką z 8 miejscami w przedziale.
To z kolei nie współgra z silniejszą preferencją układu otwartego u pasażerów pociągów wyższej kategorii.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 08 lut 2016, 7:35

Okej, w tej dyskusji masz tą przewagę, że masz dostęp do danych, którego raczej żaden z nas nie ma. Ostatnia szansa: czy w tych pociągach wyższej kategorii nie ma aby więcej wagonów bezprzedziałowych, niż w tych niższej?
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 09 lut 2016, 20:46

JacekM pisze:Może to się brać stąd, że wagony bezprzedziałowe zwykle są nowsze i dają gwarancję, że nie będzie się jechać zapyziałą dwójką z 8 miejscami w przedziale.
Też różnie. Wagon bezprzedziałowy 111Arow lub 111Ainw przebudowane w czasach PKP PR też szał nie oferują. Siedzenia jak dla połączeń regionalnych, brak stolików, poza tym, nie wiem czemu w tych wagonach szybciej robi się duszno niż w starym przedziałowcu.
podobne wagony modernizowane przez PKP IC są lepsze.

Łukasz
Posty: 10539
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 09 lut 2016, 20:56

MichalJ pisze:
Łukasz pisze:Bo zawsze się można było albo przesiąść,
Czyli porównujemy wagon przedziałowy przy pełnej frekwencji z bezprzedziałowym przy małej. To ja napiszę, że przedziałowy lepszy, bo masz przedział dla siebie.
albo obok nie było drugiego miejsca.
Czyli porównujemy wagon przedziałowy drugiej klasy z wagonem bezprzedziałowym pierwszej klasy.
Porównujemy wagony odpowiednich klas. Łatwiej jest znaleźć podwójne wolne miejsce niż cały wolny przedział. Łatwiej jest znaleźć pojedyncze wolne miejsce niż cały przedział w 1 klasie.
Zwłaszcza, że miejsca przy stolikach są w ogóle puste i nie trzeba na nikogo patrzeć.

Trochę przy okazji, przy obecnym systemie sprzedaży - łatwiej znaleźć pusty wagon w 7-wagonowym pociągu niż pusty przedział w 3-wagonowym - to nie daje odpowiedzi w dyskusji typowo wagonowej, ale jak na razie składy zespolone mają dodatkową przewagę - choć ostatnio w pendolino było parę spryciarzy.pl w wagonie 7, za to w 6 i 5 nie było nikogo.

Nie muszę chyba dodawać, że przedziałów 1 klasy jest zazwyczaj w ogóle mało i jednak zazwyczaj w każdym ktoś siedzi.

Dodano po 5 minutach 14 sekundach:
JacekM pisze:Zabawne jest to, też na ile 8 miejsc w przedziale jest zakodowane u niektórych pasażerów: ostatnio jechałem na linii łódzkiej dosyć wypasioną drugą klasą z sześcioma miejscami - niektórzy opuścili wagon, mówiąc, że to pierwsza klasa i udali się do innych wagonów.
Na Włókniarzu jako dwójki jeżdżą od miesiąca co najmniej 2 jedynki na 200km/h z przedziałami biznesowymi, ale to patologia. Pewnie gdyby były takie dwójki w każdym pociągu, a ludzie dodatkowo by je omijali, bo nie umieją czytać, to bym może też polubił przedziały.
ŁK

Łukasz
Posty: 10539
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 09 lut 2016, 20:58

JacekM pisze:Okej, w tej dyskusji masz tą przewagę, że masz dostęp do danych, którego raczej żaden z nas nie ma. Ostatnia szansa: czy w tych pociągach wyższej kategorii nie ma aby więcej wagonów bezprzedziałowych, niż w tych niższej?
Jest. W pociągach TLK jeżdżą zazwyczaj złomy, a wsród takich praktycznie nie ma bezprzedzialowek.

Notabene, cześć ludzi na pewno wybiera bezprzedziałowe zwn klimatyzację i większą szansę na gniazdko.
ŁK

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 09 lut 2016, 21:03

Z tą klimatyzacją to też, powiedzmy, średnio. W lecie w Pendolino zmarzłem, w ostatnią sobotę a to Dart chciał mnie ugotować. Ludzie wchodzili, rozbierali się i dalej narzekali. W przedziałowym by się okno otworzyło, tutaj takiej opcji nie przewidziano.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Łukasz
Posty: 10539
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 09 lut 2016, 21:08

W pendo to jest jakiś problem z równomiernym chłodzeniem/grzaniem. W dartach nie wiem, ale we flirtach zimno się robi przed i na stacjach :)
ŁK

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 09 lut 2016, 22:21

W wagonach bezprzedziałowych drugiej klasy nie ma pojedynczych foteli.

Łukasz
Posty: 10539
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 10 lut 2016, 20:26

A kto napisał, że są? Są podwojne z widokiem na oparcie zamiast na ludzi.
ŁK

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 10 lut 2016, 22:47

Łukasz pisze:A kto napisał, że są? Są podwojne z widokiem na oparcie zamiast na ludzi.
Ty:
Łukasz pisze:Bo zawsze się można było albo przesiąść, albo obok nie było drugiego miejsca.
Nie ma w wagonie bezprzedziałowym drugiej klasy takiego fotela, żeby "obok nie było drugiego miejsca". Miejsca są zawsze parami obok siebie, jedno przy oknie, drugie przy przejściu.

ashir
Posty: 27710
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 10 lut 2016, 23:03

MichalJ pisze:Nie ma w wagonie bezprzedziałowym drugiej klasy takiego fotela, żeby "obok nie było drugiego miejsca". Miejsca są zawsze parami obok siebie, jedno przy oknie, drugie przy przejściu.
A miejsce 86 w wagonie 7 w Pendolino? :)

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 11 lut 2016, 0:10

O EZT się nie wypowiadałem. :)

(Były chyba pojedyncze miejsca w wagonach 'plac zabaw dla dzieci', ale te wagony już nie jeżdżą.)

ODPOWIEDZ