Z przedziałami czy bez?
Moderator: JacekM
Pasażerowie pytani o preferencje, czy dokonujący świadomego wyboru? Bo większość zapewne kupuje bilety bez wskazania typu wagonu...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Może to się brać stąd, że wagony bezprzedziałowe zwykle są nowsze i dają gwarancję, że nie będzie się jechać zapyziałą dwójką z 8 miejscami w przedziale. Zabawne jest to, też na ile 8 miejsc w przedziale jest zakodowane u niektórych pasażerów: ostatnio jechałem na linii łódzkiej dosyć wypasioną drugą klasą z sześcioma miejscami - niektórzy opuścili wagon, mówiąc, że to pierwsza klasa i udali się do innych wagonów.
Dodano po 1 minucie 33 sekundach:
Z mojego punktu widzenia bezprzedziałówki mają pewne zalety - jakoś pewniej się czuję, drzemiąc w bezprzedziałówce niż w przedziale. Podobnie, otwarty układ wagonu może działać prewencyjnie i zniechęcać do odwalania jakiejś draki (z drugiej strony, bachora albo szczekającego psa słyszą wszyscy...).
Dodano po 1 minucie 33 sekundach:
Z mojego punktu widzenia bezprzedziałówki mają pewne zalety - jakoś pewniej się czuję, drzemiąc w bezprzedziałówce niż w przedziale. Podobnie, otwarty układ wagonu może działać prewencyjnie i zniechęcać do odwalania jakiejś draki (z drugiej strony, bachora albo szczekającego psa słyszą wszyscy...).
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27388
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
To z kolei nie współgra z silniejszą preferencją układu otwartego u pasażerów pociągów wyższej kategorii.JacekM pisze:Może to się brać stąd, że wagony bezprzedziałowe zwykle są nowsze i dają gwarancję, że nie będzie się jechać zapyziałą dwójką z 8 miejscami w przedziale.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Okej, w tej dyskusji masz tą przewagę, że masz dostęp do danych, którego raczej żaden z nas nie ma. Ostatnia szansa: czy w tych pociągach wyższej kategorii nie ma aby więcej wagonów bezprzedziałowych, niż w tych niższej?
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Też różnie. Wagon bezprzedziałowy 111Arow lub 111Ainw przebudowane w czasach PKP PR też szał nie oferują. Siedzenia jak dla połączeń regionalnych, brak stolików, poza tym, nie wiem czemu w tych wagonach szybciej robi się duszno niż w starym przedziałowcu.JacekM pisze:Może to się brać stąd, że wagony bezprzedziałowe zwykle są nowsze i dają gwarancję, że nie będzie się jechać zapyziałą dwójką z 8 miejscami w przedziale.
podobne wagony modernizowane przez PKP IC są lepsze.
Porównujemy wagony odpowiednich klas. Łatwiej jest znaleźć podwójne wolne miejsce niż cały wolny przedział. Łatwiej jest znaleźć pojedyncze wolne miejsce niż cały przedział w 1 klasie.MichalJ pisze:Czyli porównujemy wagon przedziałowy przy pełnej frekwencji z bezprzedziałowym przy małej. To ja napiszę, że przedziałowy lepszy, bo masz przedział dla siebie.Łukasz pisze:Bo zawsze się można było albo przesiąść,Czyli porównujemy wagon przedziałowy drugiej klasy z wagonem bezprzedziałowym pierwszej klasy.albo obok nie było drugiego miejsca.
Zwłaszcza, że miejsca przy stolikach są w ogóle puste i nie trzeba na nikogo patrzeć.
Trochę przy okazji, przy obecnym systemie sprzedaży - łatwiej znaleźć pusty wagon w 7-wagonowym pociągu niż pusty przedział w 3-wagonowym - to nie daje odpowiedzi w dyskusji typowo wagonowej, ale jak na razie składy zespolone mają dodatkową przewagę - choć ostatnio w pendolino było parę spryciarzy.pl w wagonie 7, za to w 6 i 5 nie było nikogo.
Nie muszę chyba dodawać, że przedziałów 1 klasy jest zazwyczaj w ogóle mało i jednak zazwyczaj w każdym ktoś siedzi.
Dodano po 5 minutach 14 sekundach:
Na Włókniarzu jako dwójki jeżdżą od miesiąca co najmniej 2 jedynki na 200km/h z przedziałami biznesowymi, ale to patologia. Pewnie gdyby były takie dwójki w każdym pociągu, a ludzie dodatkowo by je omijali, bo nie umieją czytać, to bym może też polubił przedziały.JacekM pisze:Zabawne jest to, też na ile 8 miejsc w przedziale jest zakodowane u niektórych pasażerów: ostatnio jechałem na linii łódzkiej dosyć wypasioną drugą klasą z sześcioma miejscami - niektórzy opuścili wagon, mówiąc, że to pierwsza klasa i udali się do innych wagonów.
ŁK
Jest. W pociągach TLK jeżdżą zazwyczaj złomy, a wsród takich praktycznie nie ma bezprzedzialowek.JacekM pisze:Okej, w tej dyskusji masz tą przewagę, że masz dostęp do danych, którego raczej żaden z nas nie ma. Ostatnia szansa: czy w tych pociągach wyższej kategorii nie ma aby więcej wagonów bezprzedziałowych, niż w tych niższej?
Notabene, cześć ludzi na pewno wybiera bezprzedziałowe zwn klimatyzację i większą szansę na gniazdko.
ŁK
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Z tą klimatyzacją to też, powiedzmy, średnio. W lecie w Pendolino zmarzłem, w ostatnią sobotę a to Dart chciał mnie ugotować. Ludzie wchodzili, rozbierali się i dalej narzekali. W przedziałowym by się okno otworzyło, tutaj takiej opcji nie przewidziano.
W pendo to jest jakiś problem z równomiernym chłodzeniem/grzaniem. W dartach nie wiem, ale we flirtach zimno się robi przed i na stacjach
ŁK
W wagonach bezprzedziałowych drugiej klasy nie ma pojedynczych foteli.
A kto napisał, że są? Są podwojne z widokiem na oparcie zamiast na ludzi.
ŁK
Ty:Łukasz pisze:A kto napisał, że są? Są podwojne z widokiem na oparcie zamiast na ludzi.
Nie ma w wagonie bezprzedziałowym drugiej klasy takiego fotela, żeby "obok nie było drugiego miejsca". Miejsca są zawsze parami obok siebie, jedno przy oknie, drugie przy przejściu.Łukasz pisze:Bo zawsze się można było albo przesiąść, albo obok nie było drugiego miejsca.
A miejsce 86 w wagonie 7 w Pendolino?MichalJ pisze:Nie ma w wagonie bezprzedziałowym drugiej klasy takiego fotela, żeby "obok nie było drugiego miejsca". Miejsca są zawsze parami obok siebie, jedno przy oknie, drugie przy przejściu.
O EZT się nie wypowiadałem.
(Były chyba pojedyncze miejsca w wagonach 'plac zabaw dla dzieci', ale te wagony już nie jeżdżą.)
(Były chyba pojedyncze miejsca w wagonach 'plac zabaw dla dzieci', ale te wagony już nie jeżdżą.)