[RJ] O rozkładzie jazdy PKP 2018
Moderator: JacekM
Może i dlatego powinno się ograniczyć sprzedaż biletów? Dlaczego ci, co kupili z wyprzedzeniem (choćby i 3-dniowym) mają cierpieć, bo do ostatniej chwili sprzedawano bilety, pomimo że miejsca (choćby dogodnego stojącego) już nie było?
Sam w te wakacje kupowałem z miesięcznym wyprzedzeniem bilety na Czewa-Wawa (dwie osoby plus dwa rowery), a później musieliśmy wsiadać niemalże z rozpędu do tego pociągu, bo inaczej byśmy się nie zmieścili, choć mieliśmy miejscówki (plus: sprzedano bilet na jeszcze jeden rower, chociaż są rzekomo tylko 2 miejsca - wieszanie roweru (z odkręcaniem przedniego koła) w tłoku to przeżycie niezapomniane!)
Sam w te wakacje kupowałem z miesięcznym wyprzedzeniem bilety na Czewa-Wawa (dwie osoby plus dwa rowery), a później musieliśmy wsiadać niemalże z rozpędu do tego pociągu, bo inaczej byśmy się nie zmieścili, choć mieliśmy miejscówki (plus: sprzedano bilet na jeszcze jeden rower, chociaż są rzekomo tylko 2 miejsca - wieszanie roweru (z odkręcaniem przedniego koła) w tłoku to przeżycie niezapomniane!)
Mimo wszystko twierdzenie, że miejsce stojące przez nawet 3h to sytuacja, która występuje i nie ma co się nią przejmować, jest co najmniej ignoranckie.
Rozumiem, że zaradzenie temu problemowi jest bardzo trudne/niemożliwe, ale osobiście nie rozumiem ludzi, którzy raz się natną na 3h stania albo siedzenia pod kiblem i potem wybierają ten sam środek transportu (ew. kat. pociągu) raz jeszcze.
Rozumiem, że zaradzenie temu problemowi jest bardzo trudne/niemożliwe, ale osobiście nie rozumiem ludzi, którzy raz się natną na 3h stania albo siedzenia pod kiblem i potem wybierają ten sam środek transportu (ew. kat. pociągu) raz jeszcze.
Głupia ustawa. Żadne PKSy, polskie busy czy samoloty nie zabierają pasażerów ponad ustalona liczbę miejsc - a pociągi muszą.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK
- vernalisadonis
- Posty: 3058
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Jak to muszą?
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
No skoro pasażer ma bilet, to ma prawo pojechać i pociąg musi go zabrać.
W autobusach i samolotach to kwestia bezpieczeństwa przecież. Busiarze często zabierają na stojące.
W autobusach i samolotach to kwestia bezpieczeństwa przecież. Busiarze często zabierają na stojące.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Jednak pendolina nie muszą. Dlaczego? Bo nie są służbą publiczną? To może chociaż ekspresy by nie zabierały...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
To by pewnie wymagało powrotu do stanu z czasu IC bez dopłat budżetowych.
ŁK
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27362
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Tak właśnie. Obligacja nie wynika z ustawy, tylko z umowy PSC.
Część ekspresów to też jest PSC. Jeśli masz pomysł, jak wytłumaczyć pasażerowi, że w COMENIUSIE może stać, a w KRAKUSIE nie, to z chęcią go przyjmiemy.
Przypominam również, że niezabieranie pasażerów na stojąco oznacza również niesprzedawanie biletów w pociągu, a to oznacza niezadowolenie części pasażerów kategorii EIC (przypominam gigantyczną chryję, gdy okazało się, że w EIP nie można kupić biletu na pokładzie), jak również konieczność otworzenia kasy na każdej stacji, żeby zapewnić sprzedaż biletów - od Augustowa po Piechowice i od Gorlic po Wysoką Kamieńską.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
A podobno tyle biletów sprzedaje się przez internet, że kasy są już passe.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27362
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Demagogia. Sprzedaż internetowa rośnie i jest obecnie podstawowym kanałem, co nie zmienia faktu, że przewoźnik jest zobowiązany prowadzić sprzedaż w sposób tradycyjny.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Czy jest zobowiązany prowadzić sprzedaż na każdej obsługiwanej przez siebie stacji?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A czemu nie może umożliwiać? Poza Faradayino?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 4070
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt: