Tutaj lament - słuszny lub nie - prywatnego prezesa nad procedowaną ustawą:
Przy okazji pytanie: dlaczego trzeba czekać na rewidenta 2-3 h?Rynek Kolejowy pisze:Ustawa o czasie pracy maszynisty wykończy małych przewoźników
Moderator: JacekM
Przy okazji pytanie: dlaczego trzeba czekać na rewidenta 2-3 h?Rynek Kolejowy pisze:Ustawa o czasie pracy maszynisty wykończy małych przewoźników
Projekt ustawy mówi jeno, że maszynista ma mieć 15' przerwy, jeśli jego dobowy czas pracy przekracza 6h, więc w ogóle nie rozumiem problemu. Nie jest powiedziane nigdzie, że dokładnie po 6h maszynista ma przerwać pracę i leżeć bykiem kwadrans, więc argumentacja jest absurdalna.TranslatorPS pisze: ↑18 paź 2020, 13:53Prezes pisząc o sześciu godzinach i przerwie na Pendolino próbował zastosować schemat pracy długodystansowych kierowców towarowych, gdzie przerwę robi się gdzie to pasuje, podczas gdy od tego mamy ustalony rozkład jazdy, żeby zaplanować służbę uwzględniając już te przerwy z góry! Myśl też, że jeden maszynista prowadziłby Pendolino sześć godzin pod rząd mi nie pasuje zaś ze względu na kwestie znajomości szlaku (w jakiej sytuacji maszynista znałby na tyle szlaku żeby tyle jechać? a jednocześnie już nie wracać, w którym to przypadku na pewno dałoby się zagwarantować normalną przerwę).
Ponownie sprowadza się to do pytania, w jakiej sytuacji w ogóle byłaby potrzeba, żeby maszynista brał przerwę na pokładzie. W przypadku relacji przez cały kraj spodziewam się automatycznie zmiany ekipy w np. Warszawie, inaczej powrót maszynisty do siebie w trakcie tej samej dniówki może być niemożliwy