primoż pisze: ↑21 cze 2020, 18:10
Nie wiem, nie słyszałem całej rozmowy. W każdym razie pan już do Miechowa siedział na nowym miejscu.
Rozumiem. Natomiast obawiam się, że konduktorka nie zapoznała się dokładnie z tym dokumentem.
primoż pisze:Boją się, że ktoś ich podsiądzie
Gdy chcę sobie zmienić wagon i miejsce to zawsze sprawdzam w systemie czy na dalszym odcinku nikt nie zarezerwował, żebym nikogo nie podsiadł.
primoż pisze:Jakbym wiedział wcześniej, jak to się robi przy sprzedaży internetowej, to bym wcześniej sobie tak zarezerwował
Widzisz, następnym razem tego błędu nie popełnisz.
primoż pisze:Nie wiedziałem. Kiedyś jak jechałem, to była taka opcja rezerwacji na wszystkie miejsca, również te bez dodatkowej opłaty.
W FlixBusie nigdy nie było takiej możliwości, coś takiego istniało kiedyś w PolskimBusie, ale to była zupełnie inna firma.
primoż pisze:Naprawdę fajnie, że masz system przydzielania miejsc w małym palcu, tylko nie rozumiem, skąd pogarda dla ludzi, którzy tego nie znają. Zwykły pasażer nie jest od dedukowania według jakiego klucza zostanie przydzielone miejsce. Ja dotychczas wybierałem wagon przedziałowy i miejsce przy drzwiach od korytarza, żeby mieć blisko do wyjścia z przedziału, bo lubię sobie rozprostować kości. Nigdy nie wybierałem konkretnego wagonu po numerze, gdyż zawsze myślałem, że system przydziela miejscówki losowo, a nie według jakiegoś schematu. Mało tego, myślę, mam wrażenie graniczące niemal z pewnością, iż uważa tak większość pasażerów.
Żadna pogarda i zgadzam się z Tobą, dokładnie o tym wcześniej pisałem. Dlatego wspomniałem o schematach miejsc, które pozwalają się zorientować, gdzie w wagonie jest sporo wolnych miejsc siedzących. A tutaj Łukasz wyjeżdża z jakimś UX. Mówimy o spółce z grupy PKP w której jeszcze do niedawna niemożliwym było kupienie biletów na kilka pociągów podczas jednej transakcji czy z kilkoma zniżkami jednocześnie. A tutaj komuś się zamarzył przyjazny interfejs. W tej spółce nadal łatwiej diagnozować stan wagonu przy pomocy młotka niż laptopa.
primoż pisze:Tego się akurat domyślałem. Kupując bilet na EIC Lajkonik była opcja podglądu, jakie miejsce proponuje system. Jak nie zaznaczyłem, że chcę jechać w wagonie przedziałowym, to zawsze mnie chciał wcisnąć do bezprzedziałówki.
I dlatego później bezprzedziałówki są załadowane, a w przedziałach hula wiatr. Może to celowe, żeby ludzie myśleli, że cały pociąg jest zapełniony.
Natomiast w obecnych czasach może lepiej, żeby pasażerowie byli rozproszeni, a nie skumulowani.
primoż pisze:Dzięki. Dobrze wiedzieć, czym się kierować przy kupnie biletu. Rozumiem, że najlepiej brać wagon z przedziałowy z najwyższym numerem w ostatnim przedziale?
Generalnie tak. Natomiast może się tak zdarzyć, że któryś z przedziałów może być wyłączony ze sprzedaży, bo np. jest zarezerwowany dla drużyny konduktorskiej, obsługi mniWars czy grup specjalnych. Warto też sprawdzić standard wagonów na vagonWEBie.