Nazewnictwo stacji kolejowych

Moderator: JacekM

Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 19 sie 2009, 10:36

8-( bu ha ha ha... aleś mnie zaskoczył
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 19 sie 2009, 12:58

Czasem można wywalić przedrostki:

Anielina - przystanek jest z lat 90, a Anielina była wsią w latach 80. Ludzie by bezbłędnie kojarzyli.

Wesoła i Wola Grzybowska - tutaj cała akcja przenosi się na obecne stulecie, więc tym bardziej.

Ale gdy coś dawno nie było znane jako osobna miejscowość (jak choćby Ursynów - chyba lata 60) to trzeba zachować Warszawa Coś Tam Coś Tam.

Awatar użytkownika
ic_kolobrzeg
Posty: 10
Rejestracja: 19 sie 2009, 16:57
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post autor: ic_kolobrzeg » 19 sie 2009, 17:25

fik pisze:[
a co ze stacjami, które nazwę wywodzą od miejscowości innej niż ta, w której granicach administracyjnych leżą? :-k
Np Strzelce Krajeńskie Wsch?

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 27 sie 2009, 19:40

z tym jest jakaś dziwna sprawa - faktycznie, część gminy miejskiej... Podobna sprawa jest z Władysławowem i Karwią oraz Jastrzębią Górą, które mogą się wydawać oddzielnymi miejscowościami (miejscowość / sołectwo w gminie miejskiej).
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

JaBaal
Posty: 740
Rejestracja: 09 lis 2006, 21:06

Post autor: JaBaal » 04 wrz 2009, 17:40

Zanim Wesoła stała się Warszawą, Wola Grzybowska była częścią tego miasta. Więc powinniśmy mieć p.o. Warszawa Wesoła Wola Grzybowska?
Podobnie niezbyt dobrze brzmi Warszawa Ursus Niedźwiadek - nie wystarczyłoby Warszawa Niedźwiadek?
Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14778
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 04 wrz 2009, 18:17

JaBaal pisze:Zanim Wesoła stała się Warszawą, Wola Grzybowska była częścią tego miasta.
Ale ten przystanek się nazywał "Wola Grzybowska"...
JaBaal pisze:Podobnie niezbyt dobrze brzmi Warszawa Ursus Niedźwiadek - nie wystarczyłoby Warszawa Niedźwiadek?
Moim zdaniem by wystarczyło. Cóż, nazwę łatwiej zmienić jest teraz, kiedy ten przystanek jeszcze nie istnieje.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 07 wrz 2009, 8:30

JaBaal pisze:Zanim Wesoła stała się Warszawą, Wola Grzybowska była częścią tego miasta. Więc powinniśmy mieć p.o. Warszawa Wesoła Wola Grzybowska?
Podobnie niezbyt dobrze brzmi Warszawa Ursus Niedźwiadek - nie wystarczyłoby Warszawa Niedźwiadek?
Ależ wymyśliłeś! Może Warszawa-Wola2 albo Warszawa-Grzybowska. Ciekawe rodzielenie a'la Ursus Niedźwiadek. Po cholerę rozdzielać?
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

mariow
Posty: 2655
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:10
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post autor: mariow » 07 wrz 2009, 11:21

Warszawa Niedzwiadek akurat jest OK.
PURA VIDA!

Gdabski
Posty: 38
Rejestracja: 03 sty 2009, 7:57

Post autor: Gdabski » 07 wrz 2009, 21:09

mariow pisze:Warszawa Niedzwiadek akurat jest OK.
Oczywiście. Wola Grzybowska to jedna nazwa, a Ursus-Niedźwiadek dwie połączone dywizem, z których pierwszą spokojnie można pominąć.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8617
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 03 sty 2021, 21:36

:arrow: https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 67092.html
transport-publiczny.pl pisze:Przystanek kolejowy znajdujący się formalnie na terenie Łasku nosi nazwę Kolumna, zaś stacja mająca adres Wiewiórczyn nazywa się Łask. Skąd wzięły się takie nieścisłości i dlaczego pół wieku po zmianie granic miasta nie zaktualizowano terminologii kolejowej?
Okazuje się, że aby zmienić nazwę jakiejś stacji lub przystanku kolejowego, potrzebna jest... uchwała miejscowych radnych:
transport-publiczny.pl pisze:- Dokument skierowany do zarządcy infrastruktury kolejowej powinien zawierać propozycję nowej nazwy wraz z uzasadnieniem oraz uchwałą rady miasta lub gminy opiniującą zmianę – mówi Rafał Wilgusiak z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8267
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 04 sty 2021, 11:50

Tylko później PKP PLK żąda od gminy pieniędzy (i to niemałych) na zmianę nazwy...

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27359
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 04 sty 2021, 12:28

W Otmicach wyszło całe 8k PLN, to raczej nie jest jakiś majątek nawet w skali budżetu gminy wiejskiej.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8267
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 04 sty 2021, 14:07

...a na Lubelszczyźnie 23k:
https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/lu ... 97683.html
Nie mogę znaleźć ile PKP PLK wyceniła zmianę Łodzi Warszawskiej, ale kołacze mi się w mym pustym łbie, że jeszcze więcej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27359
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 04 sty 2021, 14:09

To logiczne, Końskowola to dłuższa nazwa niż Otmice, więc i tablice są dłuższe, a zatem - droższe. ;-)
Wciąż, to dość fistaszkowe sumy, i raczej na poziomie faktycznie pokrywającym koszty.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Yelonker
Posty: 801
Rejestracja: 12 lis 2017, 2:53
Lokalizacja: Hala Wola

Post autor: Yelonker » 04 sty 2021, 19:56

person pisze:
04 sty 2021, 14:07
Nie mogę znaleźć ile PKP PLK wyceniła zmianę Łodzi Warszawskiej, ale kołacze mi się w mym pustym łbie, że jeszcze więcej.
Przecież Łódź Warszawska jeszcze nie istnieje, to co tutaj do zmiany?

ODPOWIEDZ