Przejazdy kolejowe w Polsce

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Siecool
Posty: 4958
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:47
Lokalizacja: Warszawa :: Nowe Bemowo

Post autor: Siecool » 02 cze 2011, 10:24

Kiedyś była taka sytuacja na przejeździe na Lazurowej przez bocznicę do huty, ale wtedy inicjatywa wyszła jednak od maszynisty, który przyhamował i trąbieniem oznajmił, żeby otwierać. Dróżnik pojął w czym rzecz, karetkę przepuszczono, po chwili pociąg pojechał dalej. W innej sytuacji może to być zwyczajnie niebezpieczne - wiadomo, że duża część kierowców w Polsce to ćwierćmózgi, jescze któryś by ruszył, dróżnik by nie mógł zamknąć przejazdu i wypadek gotowy - na domiar złego sam mogłby mieć z tego tytułu problemy.
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 03 cze 2011, 9:29

Czy takie przejazdy są zamykane, jak pociąg jest x minut czy x metrów przed nim?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ODPOWIEDZ