Przejazdy kolejowe w Polsce
Moderator: JacekM
Kiedyś była taka sytuacja na przejeździe na Lazurowej przez bocznicę do huty, ale wtedy inicjatywa wyszła jednak od maszynisty, który przyhamował i trąbieniem oznajmił, żeby otwierać. Dróżnik pojął w czym rzecz, karetkę przepuszczono, po chwili pociąg pojechał dalej. W innej sytuacji może to być zwyczajnie niebezpieczne - wiadomo, że duża część kierowców w Polsce to ćwierćmózgi, jescze któryś by ruszył, dróżnik by nie mógł zamknąć przejazdu i wypadek gotowy - na domiar złego sam mogłby mieć z tego tytułu problemy.
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]