A dziś na Centralnym... czyli o Kasjerkach ;)

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 01 lut 2006, 0:45

Miałem dziś problem z zakupem biletów - dwóch. I nie jakiś skomplikowanych, o nie...
Pierwszy to na pociąg KM do Legionowa studencki, drugi to II strefa KM studencki.
Najpierw poszedłem do kasy ajencyjnej. Poprosiłem o pierwszy bilet. Kasjerka najpierw mnie chciała odesłać na Śródmieście, ale później po przekonaniu jej, że jadę z Centralnego łaskawie wystawiła bilet. Z drugim było gorzej. Ponieważ wydawanie takich biletów prowadzą (wg kasjerki) tylko kasy KM i nie mam mowy, zeby mi go wydała. Ok.
Poszedłem więc do kasy IC - tam panie też mnie usilnie przekonywała, że: a) pociągi KM nie odjeżdżają z Centralnego, b) ona nie wydaje biletów na pociągi KM. Po obaleniu tych argumentów stwierdziła, że nie ma rozpiski, aby sprawdzić w której strefie jest stacja Legionowo (moje przekonywania jej, że w II zawiodły).
Udałem się zatem do trzeciej kasy, także IC. I tutaj kasjerka wydała bilet bez problo... Następnym razem udam się chyba do Biura Obsługi Podróżnych :twisted:
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 lut 2006, 0:57

Pozwolę sobie nie powtarzać raz pisanych postów i wkleić mój tekst z pmk.
Fikander@pl.misc.kolej pisze:Szary późnozimowy poranek, sporo śniegu, przebijam się przez przejście
podziemne do rewolucyjnie (po co kasy tam, gdzie chodzą ludzie? niech ludzie
chodzą tam, gdzie są kasy) położonych kas przy dworcu Zachodnim.

Dotarłem, czynne całe dwie z istniejących trzech kas, ICkowska i KMowska.
ICkowska po lewej, trzy osoby, KMowska po prawej, osób jedna. Kieruje sie w
prawo, odczekuję bilet do Żyrardowa studencki i atakuję z zaskoczenia.
'Warszawa Ochota przez Radom, Dęblin, Łuków. Studencki, osobowy.'. 'Chwila,
pan powtórzy wolniej'. 'Warszawa Ochota. Przez. Radom. Dęblin. Łuków.'
Paniusia w kasie popukała paluszkiem w ekranik dotykowy. Przewoźnik KM,
wstukała, co chciałem, wyskoczyło nieprawidłowy przewoźnik. Powiedzieć jej,
czy nie? Nie zdążyłem się zdecydować, gdy jednostki wroga przeszły do
zdecydowanego kontrataku. 'Pan pójdzie do kasy obok'. Przesuwając się na
północne skrzydło teatru działań słyszę za sobą głośne westchnięcie ulgi.

Pięć metrów na północ, kasa IC. 'Warszawa Ochota przez Radom, Dęblin, Łuków.
Studencki, osobowy.'. Chwila zastanowienia, wyraźna panika w oczach... 'Jak
osobowy to do kasy obok'. O nie, kotku, tak łatwo ze mną nie będzie... Szeroki
leniwy uśmiech wypełza na moją facjatę... 'ale koleżanka właśnie odesłała mnie
do pani'. 'Aaahaaaaanka, dlaczego panu nie sprzedałaś biletu?'.
'Nieeeprawwidłowy przeeewoźnik wyyyskoczył... jaaa nie mogę juuuż z tymi
noowyymi kaasami'. 'No dobrze... to jak pan chce jechać'. 'Radom. Dęblin.
Łuków. Warszawa Ochota'. Kasjerka wyciąga mapę skądśtam... już podróżujemy...
ale na razie tylko paluszkiem po kartce papieru. 'Raaaadooom - Dęęęębliiin -
Łuu... ale pan widzi (pokazuje mapkę), że między Dęblinem, a Łukowem pociągi
nie kursują'... radość pani-za-szybą szybko zamienia się jednak w
przerażenie... powoli otwieram plecak... cegła w dłoń... chwila wertowania...
o, widzi pani... pięć par, przewozy regionalne...'. Za mną kolejka wydaje
iebie tym razem krótki i urywany parsk ssmiechu.

Rozkazy pani w kasie wyraźnie nie przewidziały sytuacji poznania przez wroga
tajnych dokumentów sztabowych, zatem miejsce schowanej ponownie pod biurko
mapy zajął telefon. Numer wykręcony, chwila czekania, wreszcie w sztabie
podnoszą słuchawkę... 'słuchaj, bo tu pan chce kupić taki bilecik... ochota...
przez radom, łu... dęblin, łuków... aaa, do Jadźki mówisz... ok, już dzwonię'.
Generał Jadźka telefonu nie odbierał, zajęty człowiek widocznie, więc pani
udzieliła mi światłej porady... 'a nie mógłby pan pojechać autobusem...? 508,
dwa przystanki, w pięć minut pan dojedzie...'. Cyniczny uśmiech... 'przez
Radom?'. Chwila ciszy, wreszcie straszliwa prawda dociera do kasjerki... BITWA
PRZEGRANA! Ostatni telefon, ostatni meldunek z pola walki, ostatnie rozkazy...
'przewozy regionalne na całą trasę...? ok, zobaczymy...'... wreszcie żółty
papierek ląduje na swoim miejscu, pochłaniany przez drukarkę, na końcu zaś
przekracza magiczną granicę szyby oddzielającą mnie od innego świata, a w
drugą stronę wędruje moje kilkanaście złotych...
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Karol
Posty: 857
Rejestracja: 18 gru 2005, 16:24
Lokalizacja: Marysin Wawerski

Post autor: Karol » 01 lut 2006, 1:13

:-D :-D :-D

Kraków Główny. Marzec 2005. Podchodzę do kasy i przeprowadzam natarcie. "Poproszę Warszawa Centralna przez Trzebinię, Oświęcim, Katowice, Częstochowę". Kasjerka poruszyła się, pomyślała, podumała....wyszła. Wróciła po czterech (!) minutach z tekstem: Pan przejdzie na drugą stronę do tamtej kasy. W kasie numer dwa jednak nie było już problemu. Pani wystukała kilometry i bilet dostałem. Ale mimo wszystko miała łatwiejsze pole do popisu bo akurat chodziło tylko o PKP PR. :-D Jedyny problemik to pospieszny od Częstochowy, musiałem to trzy razy powtórzyć.
www.kolej.one.pl
Zachęcam do aktualizowania danych!!!

Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 lut 2006, 1:17

No to ja jeszcze pochwalę.

p.o. Krosno Miasto, lipiec 2004. Ląduję przed kasą na jakieś 30 min rzed odjazdem SOLINY, czyli 45 minut przed odjazdem BIESZCZAD. Studencki pospieszny, Warszawa Zachodnia przez Stróże/Tarnów - przygotowany jestem na dostanie biletu na Solinkę, no bo do Warszawy... ale nie, pytanie 'przez Kielce czy Idzikowice'.

Szczęka mi opadła.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36584
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 01 lut 2006, 1:22

Ja jakoś nie miałem żadnych problemów, gdy niegdyś kupowałem bilet Warszawa Centralna - Bydgoszcz - Kościerzyna - Gdynia - Gdańsk Zaspa. Problem się dopiero zaczął gdzieś koło Kamiennego Potoku. Długo kanarowi nie mogłem wytłumaczyć, że mam prawo siedzieć z tym biletem w tej SKM-ce... :lol:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 01 lut 2006, 1:48

Sierpień 2004. Warszawa - BP Stare Miasto.
- Zakopane - Fronołów przez Andrychów, Katowice, Hrebenne, Warszawę Wschodnią z dopłatą do pospiesznego od Katowic do Warszawy Wschodniej, studencki...
- ale ja na trzech przewoźników nie mogę wystawić
- ale to jedna taryfa - PR
- ale dwa razy się pan przesiada, a tak nie można...
- dlaczego?
- dlatego, można wydać tylko bilet na zmianę kategorii raz.
- a nie można na 'jedynce' po całości osobówki, a na 'sto jedynce' dopłaty?
(zaskoczenie - początek operacji na Kursie)
- gdzie się będzie pan przesiadał?
- w Katowicach, Zawadzie i Warszawie...
(pani wstukała przez Katowice, Zawadę, Warszawę)
- ale ja chciałem przez Andrychów, Katowice, Hrebenne, Warszawę.
- Ja mogę tylko stację przesiadkowe
(głupek ze mnie)
po chwili 'liczenia' wyskoczyło... i druk...
- niech pan sprawdzi
- tu jest przez Stalową Wolę, a ja chce przez Hrebenne
(konsternację -> wycieczka po mapkę)
- a ten pociąg to napewno przez Hrebenne jedzie?
- tak
kasjerka postanowiła wstukac Horyniec :roll: druk
Kasjerce się zgadza - mi nie... 1012 zamiast 1096 km, ale stacje przez się zgadzają
no ale dobra...
dopłata idzie (też za mało km) bez większych problemów - kasjerka nauczyła się stacji przez...

część druga...

korekta na Grójeckiej...
tego samego dnia, popołudnie - wielkie kolejki... podchodze do informacji... (z kartką z rozkładem szczegółowym z erjp)
- dzien dobry
- a, dzień dobry!
- tu mi kasjerka źle wystawiła w Orbisie - za mało kilometrów...
(looknięcie na bilet, looknięcie na rozkład, spojrzenie na makę, i notatki na moim wydruku)
- tutaj jutro rano pan przyjdzie - da ta kartke - ja tu napisałam - dopłata - zmiana odległości taryfowej, oferta 202, przez Andrychów, Katowice, Hrebenne, Warszawę Wschodnią.
- dziękuję.

Cześć trzecia
- dzień dobry. ja tutaj mam bilet z orbisu... tylko jest źle naliczony... tutaj koleżanka w informacji wczoraj napisała jak trzeba zrobić...
(przejzenie dokumentów)
- och, ale Anka to wykombinowała...
(wbijanie, druk, płacenie)
- tylko tu nadal brakuje 2km na tym podstawowym, ale już nie wiem gdzie uciekają, bo wszystko się zgadza.
- ok, dziękuje
- proszę... tylko jak znam zycie to panu ten bilet zabiorą i wystawią zastępczy

Na dopłacie było tak:
Zakopane -> Fronołów
Przez: Chabówka, Sucha Besk.; Kalw.Zeb.Lanck; Andrychów; Bielsko Biała Gl.; Tychy; Katowice; Trzebinia; Kraków Pł.; Tarnów; Dębica; Rzeszów; Hrebenne; Zawada; Rejowiec; Lublin; Dęblin; Warszawa Wsch.; Siedlce

sam nie wiem jak sie to zmieściło...




A tak z przyejmniejszych rzezcy...
Koniec sierpnia 2005, kasy IC na Grójeckiej
- Poproszę miesięczny powrotny, studencki z Siedlec do Siemiatycz na PRy
- oczywiście przez Fronołów?
- Oczywiście

:D
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 29 mar 2006, 16:43

Ej, ja fajny jestem, możecie mnie dotknąć.

- Dzień dobry, na jutro, studencki pospieszny, od: Warszawa Służewiec, do: Warszawa Zachodnia; przez: Wierna Rzeka, Niedźwiedź Wielkopolski, Kolumna, Lipce Reymontowskie.
- [stuk stuk stuk stuk stuk stuk] A jak to właściwie idzie?
- Kielce, Herby Nowe, Ostrów, Łódź
- Aha, ok. [bzzzyt, druku druku druku] Trzydzieści osiem czterdzieści dziewięć.


I mam bilet z fajnymi stacjami :)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
jasiu
Posty: 3282
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:11
Lokalizacja: Transplovietia

Post autor: jasiu » 29 mar 2006, 20:49

Fikander pisze:studencki pospieszny, od: Warszawa Służewiec, do
jakie pośpiechy odjeżdżają ze Służewca...?
Fikander pisze:Aha, ok
Gdzie jest taka kasa?!

[ Dodano: 2006-03-29, 20:51 ]
boh. pisze:Zakopane -> Fronołów
Przez: Chabówka, Sucha Besk.; Kalw.Zeb.Lanck; Andrychów; Bielsko Biała Gl.; Tychy; Katowice; Trzebinia; Kraków Pł.; Tarnów; Dębica; Rzeszów; Hrebenne; Zawada; Rejowiec; Lublin; Dęblin; Warszawa Wsch.; Siedlce
jak oni ci wystawili taki bilet? ręcznie?

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 29 mar 2006, 20:58

jwojtynski pisze:jakie pośpiechy odjeżdżają ze Służewca...?
Sienkiewicz, Branicki; ale ja się nawet na Służewcu nie pojawię 8-)
jwojtynski pisze:Gdzie jest taka kasa?!
płnzach krańce przejścia podziemnego przy centralce, koło zejścia z przystanku autobusowego w JP2 w stronę mokotowa, tego przed skrzyżowaniem.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 29 mar 2006, 21:05

Fikander pisze: ale ja się nawet na Służewcu nie pojawię 8-)
A masz sprzęt do focenia miny konduktora?
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
jasiu
Posty: 3282
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:11
Lokalizacja: Transplovietia

Post autor: jasiu » 29 mar 2006, 21:08

Bo ja już nie wiem, ostatnio na pmk przetoczyła się sprawa nastepująca - nie można kupić biletu na posp. na całą trasę jeżeli całej trasy nie jedziesz pośpiechem.

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 29 mar 2006, 21:13

Bo ja już nie wiem, ostatnio na pmk przetoczyła się sprawa nastepująca - nie można kupić biletu na posp. na całą trasę jeżeli całej trasy nie jedziesz pośpiechem.
_teoretycznie_ ZTCW tak.
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 29 mar 2006, 21:15

boh. pisze:A masz sprzęt do focenia miny konduktora?
A, dobrze, że mi przypomniałeś, ściągawkę muszę przygotować, znaczy się mapkę z hafasa zdrukować, bo się biedacy nie połapią.

W sumie mam nadzieję, że kierpoć z Oleńki wstanie prawą nogą, bo z tym jechaniem krótszą/tańszą drogą jest tak zamotane w TP-PR, że równie dobrze może się czepiać i mieć sporo słuszności... ;/
jwojtynski pisze:Bo ja już nie wiem, ostatnio na pmk przetoczyła się sprawa nastepująca - nie można kupić biletu na posp. na całą trasę jeżeli całej trasy nie jedziesz pośpiechem.
Bzdura, można. Ot choćby na Wetlinę do Zagórza notorycznie wszyscy wystawiają bilety w całości na P, bo łamanie taryfy na 7 km jest bezsensem.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 29 mar 2006, 21:27

Fikander pisze:A, dobrze, że mi przypomniałeś, ściągawkę muszę przygotować, znaczy się mapkę z hafasa zdrukować, bo się biedacy nie połapią.
ROTFL... U mnie raz rewizyjny kreslił swoja mapkę palcem na szybie dobre pare minut ;)
W sumie mam nadzieję, że kierpoć z Oleńki wstanie prawą nogą, bo z tym jechaniem krótszą/tańszą drogą jest tak zamotane w TP-PR, że równie dobrze może się czepiać i mieć sporo słuszności... ;/
Oj, cała taryfa jest zamotana...
Fikander pisze:Bzdura, można. Ot choćby na Wetlinę do Zagórza notorycznie wszyscy wystawiają bilety w całości na P, bo łamanie taryfy na 7 km jest bezsensem.
Praktycznie to wszystko można... notorycznie to ja na P do Fro dostaje zamiast łamania w Siedlcach ;)
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 16 maja 2006, 20:50

A teraz przypowieść nie o kasjerkach, tylko o informacji.
Po kółeczku majowym kupując bilet do Fro przy okazji zajrzałem do informacji. Chciałem sie dowiedziec, o której "dodatkowy" do Zakopanego był planowo w Suchej Beskidzkiej. Pani w informacji najpierw próbowała w hafasie. Ni ma. Później wyjeła segregator z ogłoszeniami. Znalazła. Jednak w ogłoszeniu jest tylko informacja tylko o przyjeździe do Krakowa Płaszowa i do Zakopanego. Więc pani zadowolona z siebie: "On nie zatrzymywał się w Suchej Beskidzkiej!". Wytłumaczyłem szanownej pani, że niestety sieć linii kolejowych na terenie Polski jest tak zbudowana, że nawet takie Tatry muszą się zatrzymywać w Suchej by zmienić kierunek jazdy. Szanowan pani z informacji spojrzała na mnie z lękiem w oczach. Postanowiła wyjać kolejny segregator. Ale w telegramach też nic nie znalazła.
Więc zabrała sie do hakowani Hafasa. Po 2 minutach podała mi 2 kartki typu "Post It". Na jednej było napisane: "22:15", a na drugiej "22:32 - 5:35". Tutaj pan sobie musi obliczyć, bo ja tego pociągu w systemie nie mam. To jest pośpieszny więc musi jechać tyle samo.
Ja na te słowa odpowiedziałem "Ale ten pośpieszny kursuje przez Skarzysko, a dodatkowy jechał przez CMK.". Pani dziarsko stwierdziła, ze pociągi pośpieszne nie kursują CMK i na pewno jechał tyle samo.
Trochę rozczarowany odeszłem do okienka. Czy na PKP tak trudno uzyskać informację o której dany, ja wiem, ze dodatkowy pociąg, przyjeżdża do stacji pośredniej? Otóż tak. Widać system nie przewidział, że pociąg dodatkowy zostanie uruchomiony i ktoś będzie chciał się do wiedzieć o której jest planowo w Suchej Beskidzkiej.

I jeszcze jedno. Pociąg na Wschodnim był zapowiadany co chwile (gratulacje dla PKP), gorzej na Centralce (podobno brak zapowiedzi). Na Wschodnim leciała informacja "UWAGA! Od stacji Warszawa Centralna do stacji Kraków Płaszów nie zatrzymuje się!".
Jeden z pasażerów, na odcinku Kraków Olsza - Kraków Płaszów: "Jedziemy, jedziemy i jakoś do tego Radomia nie możemy dojechać" ;)
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

ODPOWIEDZ