Chuligaństwo na kolei

Moderator: JacekM

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 02 paź 2008, 19:43

News z pmk, który mocno mnie zdenerwował:
(fidzio3) napisał:
> Dzisiaj w poc nr 12227 rel W-Wa Wsch - Radom w wagonie 75512678001, jakis
> sk********* , mniej więcej na wysokości Warki wyrwał lufcik w klozecie piętrusa
> i wyrzucił przez okno. Powodem było to ze kierownik pociągu pogonił palacych i
> menelstwo poszlo do klozetu ale sie dusili w dymie więc jak widać wyrwali
> lufcik i wyrzucili przez okno. Sprawcy oczywiście nie ujęci...


[ Komentarz dodany przez: MeWa: Nie 05 Paź, 2008 23:45 ]
Zmiana nazwy tematu. MeWa

Awatar użytkownika
Frencher
Zgryźliwy Tetryk
Posty: 2689
Rejestracja: 21 gru 2005, 23:42

Post autor: Frencher » 02 paź 2008, 20:04

Co tam lufcik. Dobrze, że jeszcze komuś nie przyszło do głowy podpalić wnętrze - a w piętrusie miałoby się co palić.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 03 paź 2008, 14:40

i, oczywiście, mimo monitoringu, winnych złapać się nie da. a jeśli już się uda, to nic im się nie stanie, bo niby niska szkodliwość czynu. zacząć wlepiać kary po kilka(naście) tysięcy zł i od razu się problem rozwiąże.
noidea

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 03 paź 2008, 15:27

i, oczywiście, mimo monitoringu, winnych złapać się nie da. a jeśli już się uda, to nic im się nie stanie, bo niby niska szkodliwość czynu. zacząć wlepiać kary po kilka(naście) tysięcy zł i od razu się problem rozwiąże.

Jeśli to było menelstwo to kary nic nie dadzą, bo nawet jak mu wlepisz to komornik nie bedzie miał na co siąść. :-?
Chyba jedynym normalnym rozwiązaniem byłoby odcięcie dziadostwu wstępu na perony - np. poprzez system bramek biletowych + kamery + pracownicy stacji pilnujący porządku(wiem że przy obecnej polityce PKP-owskich spółek pozostaje to sferą marzeń) - bo poza metodą "Noga, Du**, Brama" realnie nic więcej nie pomoże...

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 04 paź 2008, 0:00

Aligator pisze:np. poprzez system bramek biletowych + kamery + pracownicy stacji pilnujący porządku(wiem że przy obecnej polityce PKP-owskich spółek pozostaje to sferą marzeń) - bo poza metodą "Noga, Du**, Brama" realnie nic więcej nie pomoże...
Wyobraź sobie, jakby musiały wyglądać stacje. Na kilometr (jak nie dalej) przed peronami musiały by się ciągnąć ogrodzenia podwójne, po zwykłe to każdy głupi obejdzie. Ciężko ucywilizowac niektórych. Na pewno nie zrobimy tego ani nowymi pociągami ani groźbą monitorowania składu czy kar za wykroczenia...

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 04 paź 2008, 1:30

Wyobraź sobie, jakby musiały wyglądać stacje. Na kilometr (jak nie dalej) przed peronami musiały by się ciągnąć ogrodzenia podwójne, po zwykłe to każdy głupi obejdzie. Ciężko ucywilizowac niektórych. Na pewno nie zrobimy tego ani nowymi pociągami ani groźbą monitorowania składu czy kar za wykroczenia...
Jakie kilometry ogrodzenia? :shock:
Budujesz zadaszoną stację ze betonowymi ścianami, zakładasz porządny monitoring, system bramek biletowych, kiosk policyjny na 4 funkcjonariuszy, jakiś automat z czymś do picia, kasę i automaty biletowe.
Jak miejscowa żulerka nawet przedrze się przez "zasieki" to na peronie zawinie ich lotna grupa pod wezwaniem (peron będzie strefą biletową) - potem "Noga Du** Brama" i problem z głowy - ma to jeszcze jeden plus, bardzo utrudnia życie gapowiczom :)
W ostateczności konduktor jako ostatnia linia obrony wyłuska tych co się ostali (i na najbliższej stacji odda na żer wymiarowi sprawiedliwości).

Jeżeli w metrze dają radę upilnować bramek to i na normalnej stacji dadzą radę - chcieć to móc.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 paź 2008, 1:46

Metro to teren zamknięty. A Ty proponujesz jednak coś, co wymaga dużych nakładów.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 04 paź 2008, 8:58

MeWa pisze:Metro to teren zamknięty. A Ty proponujesz jednak coś, co wymaga dużych nakładów.
Bzdura - wystarczy przy wejściu na peron postawić po 2 ochroniarzy, zeby bilety sprawdzali.
W Holandii po godz 21-22 ( zależy od miasta) nie wejdziesz na peron jak nie pokażesz ochroniarzowi biletu.
A w nocy to nie masz co marzyć o pobycie na dworcu - nawet na peronach.
Łażą miejscowe SOKi i wyganiają. Mnie osobiście coś takiego spotkało w Eidhoven.
Aha- jeszcze jedno - w Rotterdamie jak wsiadasz w nocy do pociagu to otwarte sa co najwyżej tylko 2 drzwi. Przy każdym tłum ochroniarzy , policji i miejscowego SOK. Przed wejściem sprawdzają bilety - spróbuj tylko nie miec :D
Jak widac nie wymaga to specjalnie wielkich nakładów - wystarczy chcieć.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 04 paź 2008, 11:14

Znaczna większość menelstwa i wandali ma jednak bilet.

Awatar użytkownika
JotPeCet
Posty: 2527
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:07
Lokalizacja: WPT Ochota

Post autor: JotPeCet » 04 paź 2008, 11:39

Adam G. pisze:i, oczywiście, mimo monitoringu
Monitoring składa się z kamer i monitorów... To co jest teraz, monitoringiem nie jest.
Polityka złym doradcą w pracy!

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 04 paź 2008, 14:54

Metro to teren zamknięty. A Ty proponujesz jednak coś, co wymaga dużych nakładów.

Jaka jest róznica między zamkniętym terenem metra i zamkniętym terenem stacji PKP?
Oba systemy da się zabezpieczyć i doprowadzić do stanu używalności.
To że są to duże nakłady to fakt ale trudno się dziwić zważywszy na 30 lat zaniedbań PKP...
Faktem jest że za 3 mld które miasto wyda na centralny odcinek 2 linii metra wystarczyłyby na gruntowną modernizację całego systemu w Warszawie.


Jeżeli jesteśmy przy zagranicznych prykładach, widzę ze Rufio sypnął Zachodem to dołożę coś od siebie :)
W Japonii nie masz szansy wejść na peron kolejowy bez biletu i nie zostać usadzony, począwszy od metra po najszybsze odmiany Shinkansen bilet kasujesz w bramce przy wejściu na peron - twoja podróż zaczyna się/kończy w momencie wejścia/opuszczenia peronu - o tym że jest specjalny pracownik porządkowy przy bramkach chyba wspominać nie muszę?? :).

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 04 paź 2008, 15:20

rufio198 pisze:Łażą miejscowe SOKi i wyganiają. Mnie osobiście coś takiego spotkało w Eidhoven.
Wygnali Cię z peronu :D ? No to faktycznie fajnie mają. U nas nie do pomyślenia ;)
Ale wystarczy w nocy mocniej kontrolować pociągi.
Renoma to nie wszystko, jeżeli widzisz jak wielu próbuje jej uniknąć. No i się źle kojarzy. Renoma i sprawdzanie biletów w PL to coś strasznego. Łaskę robią niektórzy, że bilet wyciągają.... Ale trzeba przyzwyczaić ludzi do tego, że bilet trzeba mieć i mało tego - ci, którzy jadą bez biletu jadą na koszt tych, którzy płacą uczciwie. U nas takiej świadomości ciągle nie ma.
Częste kontrole i ochrona - przede wszystkim w wieczornych i nocnych pociągach - to podstawa. Żadnych bunkrów z bramkami tu nie trzeba.

Awatar użytkownika
Adamq
Posty: 151
Rejestracja: 08 sie 2008, 19:11

Post autor: Adamq » 04 paź 2008, 23:44

Swego czasu przebywałem na dworcu w Marsyli (przyjechałem o 21:00) następny poc. o 9:00 i .... po zajeciu miejsca w poczekalni o 2-ej zostalismy wyproszeni z powodu zamkniecia, ochrona kazała nam wyjśc na teren miasta, ale po okazaniu biletów na dalszą podróż pozwolili grupie pasazerów przebwac na peronie do godz. 4:00, po ponownym otwarciu bez przeszkód zajeliśmy miejsca, gdzie można było się kimnąć - bez rozkładania jakichkolwiek leżanek (zaznaczam,ze siedzenia poczwórne były tak skonstruowane,ze nie można był się na nich położyć), po takim oczekiwaniu i wejsciu do pociagu TGV spałem do stacji końcowej.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 05 paź 2008, 16:51

Aligator pisze:W Japonii nie masz szansy wejść na peron kolejowy bez biletu i nie zostać usadzony, począwszy od metra po najszybsze odmiany Shinkansen bilet kasujesz w bramce przy wejściu na peron - twoja podróż zaczyna się/kończy w momencie wejścia/opuszczenia peronu - o tym że jest specjalny pracownik porządkowy przy bramkach chyba wspominać nie muszę?? :).
po co szukać przykładu tak daleko?
analogiczna sytuacja występuje w pociągach podmiejskich obwodu moskiewskiego. Jeśli nie zeskanujemy biletu w specjalnym czytniku, nie wejdziemy na perony.
noidea

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 05 paź 2008, 18:00

Was już do reszty pokręciło. Żeby na Mazowszu postawić bramki to trzeba byłoby przebudować wszystkie stacje i przystanki. I tak przed niczym by to nie uchroniło. Bramki można przeskoczyć. Tak samo jak barierki na przystankach. Nie raz jechałem w biznes klasie i wierzcie mi ale wszyscy tzw. stali bywalcy mieli bilety.

ODPOWIEDZ