Post
autor: pietia » 02 paź 2011, 7:13
Aż się wierzyć nie chce. Taka rzeź połączeń byłaby raczej charakteystyczna dla PKP-owskich spółeczek, podczas gdy UZ kojarzyła mi się raczej ze stabliną ich siatką. Tym bardziej, że z własnego doświadczenia wiem, iż niektórez kasowanych połąćzeń cieszyły się sporym powodzeniam (np. Kijów-Ługańsk czy Truskawiec-Charków). A może część z nich pozostanie w pewnych terminach. No i chyba w pozostałych pociągach zwiększona zostanie ilość wagonów (choćby o 2-3 wagony da się jeszcze), bo w wygaszenie popytu nie wierzę.