[Berlin] Wrażenia z pobytu

Moderator: JacekM

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 09 paź 2011, 11:10

Takie linie stosuje się np. na skrzyżowaniach równorzędnych na wszystkich wlotach i nie robi się od tego pierwszeństwo z lewej... :)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 09 paź 2011, 11:35

MichalJ pisze:Takie linie stosuje się np. na skrzyżowaniach równorzędnych na wszystkich wlotach i nie robi się od tego pierwszeństwo z lewej... :)
Jak się to robi bezrozumnie, to w rezultacie na Zamenhofa masz przepuścić nikogo (nie ma Dzielnej od wschodu). Na Łowickiej jeszcze ciekawiej, linię ma ten z prawej strony, ten zaś, który ma go przepuścić, nie ma niczego...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 09 paź 2011, 11:48

Tak, na skrzyżowaniach równorzędnych ulic jednokierunkowych też to malują. W ogóle takie skrzyżowania dla higieny psychicznej powinny być oznakowane jako nie-równorzędne, to może wreszcie jadący EP przez Hożą by na mnie przestali wymuszać...
O właśnie, następny odcinek z Berlina będzie o oznakowaniu.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 paź 2011, 15:32

słuchajcie - a gdyby u nas tak przejazdy przez torowiska na skrzyżowaniach pokreskować tymi żółtymi liniami (jak w Berlinie i Londynie)? :) Jako oznaczenie strefy, w której stać nie można?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 09 paź 2011, 18:11

Glonojad pisze:
osa pisze:A jeśli już nie ma trawy, to między szynami nie kładzie się asfaltu, który u nas szybko się wykrusza i dziadzieje. Jest oczywiście równa kostka.
Ja tam akurat widzę bynajmniej nie równy tłuczeń:

http://www.fuw.edu.pl/~michalj/berlin-2 ... 113215.jpg
Masz rację, zagalopowałem się z tą kostką, bo pisałem po nocy, poza tym wbiłem sobie do głowy widok pięknej kostki na torowisku przy przystanku, którą pokazywał mi kolega na linii tramwajowej w Dreźnie. Ale i tak uważam, że ten berliński tłuczeń lepszy niż nasz asfalt w torach na wysokości przystanków.
Co do kostki - na pl. Politechniki po 4 miesiącach na kostce ciągnie się czarna smuga. A mówią, że kapiący smar w tramwajach to już przeszłość.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 09 paź 2011, 18:16

Przeszłość to będzie, jak 13N odjadą, bo to ich przekładnie są najbardziej cieknące. Co ciekawe, trawa na Powstańców Śląskich jakoś sobie z tym smarem radzi (choć przydałoby się jej częstsza pielęgnacja).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 09 paź 2011, 18:25

Za to trawa żoliborska wyrosła latoś pięknie. Jest strzyżona i chuchana, tylko nic po niej wciąż nie jeździ...

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14778
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 09 paź 2011, 19:23

mgr MeWa pisze:słuchajcie - a gdyby u nas tak przejazdy przez torowiska na skrzyżowaniach pokreskować tymi żółtymi liniami (jak w Berlinie i Londynie)?
PoRD trzeba zmienić - żółte linie są zastrzeżone dla tymczasowej organizacji ruchu. No i powierzchnia wyłączona to powierzchnia wyłączona - zakaz ruchu.

Chyba, że się pobawić w linie warunkowego zatrzymania przed torowiskiem... Ewentualnie zrobić osobne kreskowanie dla "strefy zakazu zatrzymywania się" :-k
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 09 paź 2011, 19:32

W Bukareszcie każde skrzyżowanie jest po środku zakreskowane. Niestety tamtejsi kierowcy niewiele sobie z tego robią.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 09 paź 2011, 20:01

W Berlinie także nie jest czyms niezwykłym zator powstały przez to że samochody wjechały na środek skrzyzowania bez mozliwości jego opuszczenia.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 09 paź 2011, 21:35

Wolfchen pisze:PoRD trzeba zmienić - żółte linie są zastrzeżone dla tymczasowej organizacji ruchu.
A w Londynie nie malują na czerwono przypadkiem? :-k
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 paź 2011, 21:38

Głowy sobie nie dam uciąć, ale czerwone są na pewno buspasy ;)
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10639
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 11 paź 2011, 9:33

chester pisze:W Bukareszcie każde skrzyżowanie jest po środku zakreskowane. Niestety tamtejsi kierowcy niewiele sobie z tego robią.
Ja pierwszy raz to widziałem w Londynie - malowane na żółto. Jestem za - byłaby ścisła podstawa do dawania mandatów (z kamer?) za pozostanie na skrzyżowaniu.

@Bastian: oprócz tego mieli żółte i czerwone linie wzdłuż krawężnika wyznaczające czy i kiedy można się tam zatrzymać/zaparkować.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 13 paź 2011, 6:57

Na razie to miejmy chociaż niścisłą podstawę, bo dla mnie brak wykreskowań to jest po prostu wymówka i tyle.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 14 paź 2011, 17:51

MichalJ pisze: Na początek - nowy odcinek linii tramwajowej 60 i 61:
Trasa nowa, a priorytetu niet.

W ogóle to chciałem chwalić BVG w temacie informacji pasażerskiej, bo w wielu kwestiach jest ona o lata świetlne przed resztą świata, ale jedno mną zagotowało; wsiadam sobie do rzeczonego 60 na nowej końcówce, na wyświetlaczu kulturalnie Altes Wasserwerk, jedziemy, jedziemy, a tu nagle w połowie trasy z 60 robi się 68. Kierunek Alt Schmockowitz, co jest o tyle zabawne, że tramwaje tam nie dojeżdżają już od pewnego czasu - na tyle długiego, że odcinek został usunięty ze schematu sieci tramwajowej. Re-we-la-cja. Organizacja SEV w centrum Koepenick też pozostawia bardzo wiele do życzenia - zatramwaje regularnie rozkomunikowane z przyjazdami i odjazdami linii na zmienionych trasach, co przy ichnich częstotliwościach daje drobne +20 do czasu przejazdu krótkiego odcinka. =D>

W ogóle wolno te tramwaje tam jeżdżą, pierwszą moją myślą, jak wsiadłem w 14 na Wilanowskiej po powrocie, było "o rany, ale to zap*dala".

Z wrażeń pozytywnych - oczywiście sieć S+U. Dasię zrobić metro z minutowymi rozkładami, o zgrozo przestrzeganymi. SBahn trochę ucierpiał na ogólnym pierdolniku kolejowym, który wczoraj w Berlinie miał miejsce, ale też odchyłek większych niż 5 minut od rozkładu nie zanotowałem.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

ODPOWIEDZ