O wykluczeniu komunikacyjnym

Moderator: JacekM

Paweł D.
Posty: 5245
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 10 sie 2021, 9:05

KM są nastawione na poranny dowóz i popołudniowy odwóz. W przeciwpotoku jest nieciekawie. Przynajmniej na Sochaczew.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 10 sie 2021, 10:50

Wiece, do Eu to sobie możemy porównywać wiele aspektów, wiadomo że najlepiej działa to w szczycie. Może też moja perspektywa jest inna, bo jeżdżę stosunkowo niedaleko od Wawy (Piaseczno, Pruszków) + teraz Sochaczew. No jeżdżę koleją od jakiś 15 lat i pamiętam jak też było słabo wcześniej.
Po Dolnym Śląsku się nie poruszałem, ale Pamiętam oczekiwanie 2 godziny w niedziele na pociąg w Bogumiłowicach, czy Oświęcimiu w niedziele by do Krakowa wrócić. A Małopolska niby stawia na kolej.
Wiadomo że chciałbym by jak Berlinie nawet z zadupia był pociąg co pół godziny, ale jednak jesteśmy w PL i powinniśmy się porównywać do nas.

A najlepszym dowodem, że jest nieźle, to fakt, że na Mazowszu wskaźnik wykorzystania kolei jest prawie najwyższy w Polsce i 1/3 pasażerów to mieszkańcy Mazowsza.

Co do WKD, to uważam, że ma bardzo fajną ofertę, znów na tle Polski, wiem że bywa tłoczno, ale to tylko pokazuje że zrób dobrą ofertę to pasażerowie przyjdą. Wiem ze marudzić lubimy, ale pod względem oferty jest naprawdę nieźle. A głównym problemem jest zapchanie torów na około Warszawy. JAk dla mnie już dawno każdy wyjazd powinien być 3-4torowy, bo intercity rozwala rozkład KM i na odwrót.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 10 sie 2021, 11:04

PKB mamy na poziomie średniej europejskiej, w następnej perspektywie (znaczy tej co od 8 miesięcy jest, tylko żadnych papierów rząd nie ogarnął) aglomeracja wylatuje z części dofinansowań, to ja nie widzę powodu, by się nie porównywać z innymi miastami europejskimi o podobnej skali, zamiast patrzeć z góry na o połowę biedniejszy (i pewnie o rząd wielkości rzadziej zabudowany) pas jezior (kujpom, podlaskie).

Zapchanie torów nie ma akurat żadnego związku ze słabą w porywach do żenujacej ofertą poza szczytem.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 10 sie 2021, 12:20

Glonojad pisze:
10 sie 2021, 11:04
PKB mamy na poziomie średniej europejskiej, w następnej perspektywie (znaczy tej co od 8 miesięcy jest, tylko żadnych papierów rząd nie ogarnął) aglomeracja wylatuje z części dofinansowań, to ja nie widzę powodu, by się nie porównywać z innymi miastami europejskimi o podobnej skali, zamiast patrzeć z góry na o połowę biedniejszy (i pewnie o rząd wielkości rzadziej zabudowany) pas jezior (kujpom, podlaskie).

Zapchanie torów nie ma akurat żadnego związku ze słabą w porywach do żenującej ofertą poza szczytem.
Mówisz żeby nie porównywać do biednych, ale porównujesz do 3x bogatszych, jak chcesz porównywalnie, to zaraz obok W PKB są Węgry i Portugalia i tam jest lepiej niż u nas, ale też nie kolorowo. Ok, wiem że poza szczytem bywa źle, ale ja bym porównał do podobnych województw, Łódzkiego, Małopolskiego, Śląskiego, Dolnośląskiego, Wielkopolskiego, Pomorskiego. Ewentualnie krajów na podobnym poziomie Czechy, Słowacja, Słowenia, Portugalia, Litwa, Łotwa itd.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 10 sie 2021, 13:02

To Ty porównujesz z Berlinem, ja nic o Berlinie nie pisałem, więc z łaski swojej nie stawiaj chochołów. Bardzo dobrze, porównaj proszę z czeską Pragą - wielkość i bogactwo stawiają nas w tej samej lidze - a nie z szuwarami!
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 10 sie 2021, 13:49

Miałem napisać że SKM tam słabo wygląda, ale widze że to bardziej skomplikowane, bo o niektórych trasach jeździ 5-6 linii, ale kliknąłem w jakiś randomowy przystanek na google maps i nadal widzę pociągi co pół godziny, albo na inny i jest 10-20. Dużo lepiej od Warszawy nie jest.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8267
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 10 sie 2021, 13:54

Jezu, niech ktoś zatrzyma tę karuzelę śmiechu.
Serio - będziesz oceniał kolej po "randomowo klikniętych przystankach"?

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 10 sie 2021, 14:36

person pisze:
10 sie 2021, 13:54
Jezu, niech ktoś zatrzyma tę karuzelę śmiechu.
Serio - będziesz oceniał kolej po "randomowo klikniętych przystankach"?
Na tym co sam doświadczyłem to się obrażacie. Nie znam transportu w Pradze. Podejrzewam, że jak cała kolej w Czechach jest niezły, ale to jednak wyjątek.
Twierdzicie że KM się Struzik nie interesuje to jak podaje przykłady że jednak łoży na kolej, oferta się poprawia z czasem i jest na tym tle co znam bardzo dobra.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25288
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 10 sie 2021, 14:45

Łoży, ale nadzór sprawuje umiarkowany. Za tę samą kasę dałoby się trochę fajnych poprawek wdrożyć, gdyby ktoś miał odwagę skuć nieco kolejarskiego betonu. Natomiast trzeba Mazowszu oddać, że na serio się zajęło koleją w czasach, gdy wszyscy mieli ja w poważaniu.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Paweł D.
Posty: 5245
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 10 sie 2021, 14:52

Dokładnie. Właściwy nadzór nie pozwoliłby puszczać kolejny pociąg 5-8 minut po poprzednim bo to pieniądze wyrzucone w błoto. A kolejny za 80 minut.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8267
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 10 sie 2021, 15:19

Można wydawać pieniądze i wydawać je rozsądnie. Chyba nikt nie twierdzi, że jest tu wydawanych na kolej mało pieniędzy.
Sam zauważyłeś, że Mazowsze jest prawie na pierwszym miejscu pod względem wykorzystania kolei - czemu nie największym, skoro to największe miasto i największa aglomeracja w kraju? No własnie...




(p.s. zachęcam do zapoznania się z organizacją kolei w dużo mniejszej aglomeracji Lipska... https://www.s-bahn-mitteldeutschland.de ... nverlaeufe)

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 10 sie 2021, 15:41

Nie wiem dokładnie do którego pociągu pijecie, ale tam gdzie jeżdżę, na Sochaczew mam pociąg co około godzinę, na Piaseczno co godzinę, nawet w jako takim takcie i co 2 godziny GK w środku. Pruszków ma SKM co pół godziny i KM pomiędzy nimi i dawno dłużej niż 15 min nie czekałem, cały czas mówię o weekendzie. Myślę że 90% Polski by nam jednak zazdrościło.
Myślę że się przyzwyczailiśmy do dobrego i nie widzimy o ile nam się transport poprawił.
Tak się zapytam ten takt 8-80 to na której linii, Legionowskiej? Która przyjmuje ruch z połowy północy? Nie twierdzę, że nie da się lepiej, ale już teraz nawet minimalne opóźnienie tam powoduje efekt kaskadowy. Parę razy jak w niedziele wieczorem z Gdańska wracałem to TLK prawie zawsze opóźnione i czeka po trasie.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 10 sie 2021, 15:45

person pisze:
10 sie 2021, 15:19
Można wydawać pieniądze i wydawać je rozsądnie. Chyba nikt nie twierdzi, że jest tu wydawanych na kolej mało pieniędzy.
Sam zauważyłeś, że Mazowsze jest prawie na pierwszym miejscu pod względem wykorzystania kolei - czemu nie największym, skoro to największe miasto i największa aglomeracja w kraju? No własnie...




(p.s. zachęcam do zapoznania się z organizacją kolei w dużo mniejszej aglomeracji Lipska... https://www.s-bahn-mitteldeutschland.de ... nverlaeufe)
Nie będę porównywał do DE bo to bez sensu, bogatsi i dłużej łożą na dobrą kolej.
Ale w liczbach bezwzględnych mazowsze ma najwięcej podróżnych, za 2019 to było 100 mln. Lepsze wykorzystanie jest w Pomorskim, ale w przeliczeniu na ilość mieszkańców.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Paweł D.
Posty: 5245
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 10 sie 2021, 15:53

Już precyzuję - kierunek Sochaczew. DP rano 4:30, 6:03, później 8:04, 9:34. W międzyczasie 5 minut po Łowiczu Sochaczew z Głównej (pewnie kompletnie pusty).
Sobota 8:04, 8:11, 9:34.
Na szczęście od września trochę tych "kwiatków" znika.

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 10 sie 2021, 16:22

Glonojad pisze:
10 sie 2021, 13:02
Bardzo dobrze, porównaj proszę z czeską Pragą - wielkość i bogactwo stawiają nas w tej samej lidze - a nie z szuwarami!
Moim zdaniem o ile porównanie komunikacji zbiorowej w Warszawie i Pradze jest jak najbardziej na miejscu, to porównanie aglomeracji warszawskiej z praską 1:1 jest niezbyt fortunne.

Zacznijmy od kolei.
Jeżeli chodzi o węzeł kolejowy, od Warszawy odbiega 7 linii kolejowych. Wszystkie z nich są zelektryfikowane oraz co najmniej dwutorowe, a niektóre z nich mają także odseparowany ruch dalekobieżny od aglomeracyjnego w pełni lub częściowo. Z Pragi odbiega 10 linii, z czego zelektryfikowanych jest jedynie połowa. Połowa z nich to także jeszcze linie jednotorowe z mijankami.

Znacznie różnią się także miasta składowe obu aglomeracji. W promieniu 30 kilometrów od Pragi największym miastem jest Kladno (70k mieszkańców) i jest ono właściwie bardziej samodzielnym ośrodkiem niż satelitą. Reszta miast to kilku-kilkunastotysięczne miasta, będące mniej lub bardziej samodzielnymi ośrodkami. Tymczasem w promieniu 30 kilometrów od Warszawy mamy choćby MIńsk Mazowiecki (40k mieszkańców), Ząbki (30k mieszkańców), Wołomin (40k mieszkańców), Marki (30k mieszkańców), Legionowo (55k mieszkańców), Pruszków (60k mieszkańców), Grodzisk Mazowiecki (30k mieszkańców), Sochaczew (40k mieszkańców), Piaseczno (50k mieszkańców) czy w końcu Otwock (45k mieszkańców). Większość z wymienionych przeze mnie miast znajdujących się obok Warszawy to właściwie jedynie miasta-sypialnie. A niejednokrotnie przecież słyszy się że do pracy w Warszawie codziennie dojeżdżają ludzie m.in. z Siedlec, Radomia czy...Łodzi.

No i teraz mamy porównajmy dajmy na to linię siedlecką z praskim S65. Na linii siedleckiej w szczycie są co najmniej 4 pociągi na godzinę, zestawiane z taboru wielkopojemnego, na S65 pyrka sobie co godzinę jeden motoraczek mieszczący jakieś 90 osób. Czy możemy zatem na tym przykładzie uznać że kolej aglomeracyjna w Pradze jest fatalna? Moim zdaniem niezbyt, gdyż ten jeden motoraczek tam w zupełności wystarcza i kursując w cyklicznym takcie co godzinę jest dobrą ofertą. Idźmy dalej: Kladno i Pruszków. Z Kladna do Pragi w szczycie jeżdżą 2 pociągi na godzinę: pospieszny oraz osobowy, przy czym kursują w takcie 15-45. Z Pruszkowa do Warszawy między 7 a 8 jest 6 pociągów do Warszawy. Czy to oznacza że mieszkańcy Kladna są wykluczeni komunikacyjnie? Moim zdaniem nie, gdyż w przeciwieństwie do Pruszkowa, większość mieszkańców Kladna w wieku produkcyjnym nie pracuje raczej w stolicy. Po prostu nie ma potrzeby żeby pociągi z aglomeracji do Pragi jeździły tak często jak w Warszawie.

Tym całym długim i nudnym wywodem chciałem tylko uświadomić że takie porównywanie bez brania pod uwagę czynników lokalnych nie ma dużo sensu. Kolej aglomeracyjna wokół Pragi jeździ rzadziej niż w Warszawie, za to jej organizacja jest moim zdaniem dużo lepsza niż u nas. W Czechach pociągi jeżdżą w taktach, jest pełna integracja taryfowa, komunikację w całym kraju środkowoczeskim ogarnia jeden organizator. Wyobrażacie sobie żeby możliwa była podróż na jednym bilecie miesięcznym zarówno komunikacją w Warszawie, każdym pociągiem do Żyrardowa jak i komunikacją miejską po Żyrardowie? Bo tak właśnie wygląda to u naszych południowych sąsiadów.

ODPOWIEDZ