Wypadki komunikacyjne

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
RiZoNe
Posty: 129
Rejestracja: 23 gru 2005, 9:54
Lokalizacja: Gocław

Post autor: RiZoNe » 11 maja 2006, 0:15

Co by nie było panika i kocioł były następstwami samej kolizji i myśle, że dla uczestników nie ma to większego znaczenia i całość składa się dla nich na sam wypadek.
W życiu bywa różnie.. kwadratowo i podłużnie...

Awatar użytkownika
Emisja
Posty: 141
Rejestracja: 01 maja 2006, 2:08
Lokalizacja: Z lotu samolotu
Kontakt:

Post autor: Emisja » 11 maja 2006, 6:59

Szczegoły z dzisiejszego Dziennika Łódzkiego.
http://prasowy.blogspot.com


Czy ja mam możliwość wstawiania obrazków?
Albo nie mam albo nie widzę...

TLG
Posty: 5895
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:20

Post autor: TLG » 13 maja 2006, 22:45

Jako załącznik albo wrzucach adres obrazka, który już gdzieś sobie wisi: [img]http://%20....%20jpg[/img] (oczywiście bez spacji)
15/12/2005-12/7/2019

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6104
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 17 cze 2006, 11:03

GW pisze:Krzyki, krew, panika - opowiadają pasażerowie dwóch tramwajów, które zderzyły się w piątek w Katowicach. Lekarze udzielili pomocy kilkunastu dorosłym osobom i dziecku. Czworo z nich zostanie na obserwacji. Policja sprawdzi stan techniczny tramwajów.

28-letnia Ewa Piekarska, mieszkanka Zabrza, jechała tramwajem nr 15 do pracy. Kilkanaście minut po godz. 10, w pobliżu Akademii Ekonomicznej, tramwaj stanął. Ale to nie był przystanek. - Spieszyłam się, więc spojrzałam przed siebie i zobaczyłam, że spawają tory. Nagle coś uderzyło w tył wagonu. Przewróciłam się na plecy - opowiadała Piekarska.

Okazało się, że na tył "15", która zatrzymała się przed barierką ustawioną przez pogotowie torowe, najechała "36". Waldemar Przybyła, motorniczy z "15", który jeździ już od 20 lat, zdążył tylko złapać się za uchwyt w kabinie. - Słyszałem krzyki pasażerów. Myślałem, że od uderzenia tramwaj się zapalił. Kurzyło się, hamulce szczękowe chyba puściły, spychało nas - relacjonuje.

Siła uderzenia pozbawiła równowagi pasażerów. Lekarze z karetek udzielili pomocy jedenastu rannym. Piekarska, wraz z dziewięcioma najbardziej poszkodowanymi, trafiła do szpitala w Murckach. - Jestem mocno potłuczona. Boli mnie cały kręgosłup - skarżyła się.

- Tak walnęło, że nagle znalazłem się z przodu wagonu. Pamiętam tylko płacz dzieci - denerwował się 24-letni Tomasz Działocha, który wyszedł z tramwaju z obitą głową, nogą i bolącym okiem.

70-letnia Krystyna Geisler, która siedziała z przodu "36", uderzyła głową w rurkę. - Wbiła mi się w czoło. Poszyli mnie - bez przerwy dotykała bandaży.

84-letni Antoni Hampel znalazł się na chirurgii z nosem połamanym w kilku miejscach oraz licznymi potłuczeniami. - Szok, krew i krzyki. Motorniczy na pewno nie chciał - powtarzał z trudem, leżąc na korytarzu szpitala w zakrwawionej koszuli.

Motorniczy z "36" niewiele mówił. Był roztrzęsiony. - Nacisnąłem hamulec - zapewniał.

W Tramwajach Śląskich twierdzą, że stan techniczny wozów był rano bez zarzutu. - Wyjechały o szóstej i nikt nie zgłaszał defektu - oznajmił Marek Kilijański, główny specjalista ds. ruchu w spółce Tramwaje Śląskie.

Kilijański twierdzi, że wiek taboru też nie powinien mieć wpływu na wypadek, chociaż średnia to 25 lat. - Ciągle remontujemy - zapewniał. Na pytanie, jak długo mogą jeszcze jeździć wozy, odpowiedział: - Tramwaj ma żywotność do momentu kasacji.

Tramwaje zostały zaplombowane. Policjanci poinformowali, że motorniczowie byli trzeźwi. - Przyczyn wypadku jeszcze nie znamy. Ustalimy, czy był to błąd człowieka, czy zły stan techniczny pojazdu. Sprawdzimy, jak zadziałały hamulce. Dlatego poprosiliśmy o pomoc ekspertów - zapewnił Janusz Jończyk ze śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

W szpitalu zostały cztery osoby. Małgorzata Gieburowska, dyrektorka murckowskiej placówki, powiedziała, że zatrzymali pacjentów z urazami głowy. Hospitalizacji nie wymagał sześcioletni chłopczyk z "15". - Udzieliliśmy dziecku pomocy na miejscu. To wystarczyło - dodała Anna Kidawa z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki.


Gazeta.pl
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25288
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 17 cze 2006, 12:09

Tramwaj ma żywotność do momentu kasacji.
Dobre! Spodobało mi się.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 17 cze 2006, 12:17

tez na to zwrocilem uwage.... kiedy mentalnosc Polakow sie zmieni? :-k

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6104
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 17 cze 2006, 12:52

Mentalność chyba nigdy...

Taa, to zdanie jest genialne.
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 17 cze 2006, 15:13

No co chcecie, zdanie jest w zupełności prawdziwe. A że to typowe "masło maślane", to już inna rzecz... :D
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 11 lip 2006, 11:06

Dziś niezbyt groźne zderzenie tramwajów "między centrum Katowic a Siemianowicami", więc najpewniej gdzieś na Korfantego.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 11 lip 2006, 11:53

Dodam, że tramwaje zderzyły się czołowo na jednotorowym fragmencie trasy. Sygnalizacja działa poprawnie.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 11 lip 2006, 12:45

I pewnie się nie widziały z daleka.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8617
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 12 sie 2006, 11:18

:arrow: Kolejny wypadek z udziałem autobusu miejskiego w Radomiu:
Serwis 'Komunikacja miejska w Radomiu' pisze:Ciężarówka uderzyła w tył autobusu miejskiego

Poważny wypadek z udziałem autobusu komunikacji miejskiej linii 5 wydarzył się 11 sierpnia 2006 roku na ulicy Kieleckiej w Radomiu. Kilka minut po godzinie 15:00 autobus MAN NL222 (ITS 74) zatrzymał się przy osi jezdni, żeby przepuścić pojazdy jadące w przeciwnym kierunku i skręcić w lewo na pętlę Pruszaków. W jego tył uderzyła rozpędzona ciężarówka. Autobus został zepchnięty na lewy pas ruchu, ale jego kierowca przytomnie odbił kierownicą w prawo i zjechał do rowu. Dzięki temu uniknął czołowego zderzenia z kolejną ciężarówką. Rannych zostało pięciu pasażerów oraz kierowca autobusu. Wszyscy trafili do szpitala. Autobus ma zniszczony cały tył, włącznie z ostatnimi drzwiami. To już kolejny tego rodzaju wypadek z udziałem autobusów ITS. Na ulicach Kieleckiej i Wolanowskiej samochody uderzają w pojazdy komunikacji miejskiej, ponieważ ich kierowcy zazwyczaj jadą z górki ze zbyt dużą prędkością.
I jeszcze o tym samym w lokalnej gazecie (ale z nieco poprzekręcanymi szczegółami odnośnie miejsca zdarzenia):
http://www.echodnia.eu/radomskie/?cat=10&id=33854

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 16 sie 2006, 13:45

onet.pl pisze:Gdynia: Zderzenie trolejbusów, 8 poszkodowanych
Dwa trolejbusy zderzyły się w środę na jednej z głównych arterii komunikacyjnych w Gdyni. Osiem osób jest poszkodowanych.
"Do zderzenia doszło w Gdyni Redłowie na Alei Zwycięstwa. Osiem osób zostało poszkodowanych, jednak ich obrażenia nie zagrażają życiu. W tej chwili występują utrudnienia w ruchu w kierunku Gdańska" - powiedział oficer dyżurny pomorskiej straży pożarnej.

Strażak dodał, że nie znane są jeszcze przyczyny wypadku.
xxx

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 16 sie 2006, 13:58

RMF FM pisze:Ze wstępnych ustaleń wynika, że tuż przed wypadkiem jeden z kierowców rozmawiał z pasażerem – to mogło być przyczyną zderzenia.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Plesim
Posty: 4181
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:59
Lokalizacja: Tam gdzie kiedyś kończyła 11

Post autor: Plesim » 17 sie 2006, 8:32

W zdarzeniu brały udział ST12AC-3033 na linii 24 i Jelcz 120MTE-3318 na linii 21. Solaris walił. Straty dość duże. Na szczęście nic poważnego nie stało się ludziom. Po opatrzeniu jeszcze wczoraj wszyscy opuścili szpital.

[ Dodano: 2006-08-17, 08:34 ]
R-11 Kleszczowa pisze:
RMF FM pisze:Ze wstępnych ustaleń wynika, że tuż przed wypadkiem jeden z kierowców rozmawiał z pasażerem – to mogło być przyczyną zderzenia.
Kierowca 3033 sprzedawał pasażerce bilet.

ODPOWIEDZ