Metropolia warszawska wg. projektu PiSu
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
Metropolia warszawska wg. projektu PiSu
PiS planuje powiększyć Warszawę o okoliczne miejscowości: http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... zenie.html
EDIT 2 lutego 2017:
Nie wiem kto wydzielił ten wątek z poprzedniego, ale prosżę nie nadawać takich tendencyjnych tytułów, zmieniam "MetroP(iS)olia warszawska" na coś normalniejszego..
EDIT 2 lutego 2017:
Nie wiem kto wydzielił ten wątek z poprzedniego, ale prosżę nie nadawać takich tendencyjnych tytułów, zmieniam "MetroP(iS)olia warszawska" na coś normalniejszego..
Poranne wiadomości są zdecydowanie niepełne. Dzisiaj wpłynął projekt poselski, który zakłada quasi-wchłonięcie do Warszawy 32 gmin:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/Pr ... 4-2017.pdf:
Projekt jest zdecydowanie niedobry. Zakłada, że w Radzie m.st. Warszawy będzie 50 radnych - po jednym z każdej "nowej" gminy i dzielnicy "starej" gminy Warszawa. Zakłada się głosowanie przed podwójną większość, która - na moje oko - nie będzie mogła być zbyt często spełniona.
Do tego podwyższa się pozycję dzielnic w "starej" gminie Warszawa.
Coś wam przypomina takie rozczłonkowanie? Może przypadkiem poprzednią ustawę o warszawskim samorządzie?
http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/Pr ... 4-2017.pdf:
(de facto powinny być 33 gminy plus Warszawa - nieobecność w powyższym gronie Podkowy Leśnej należy uznać za przeoczenie)Projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy pisze: Miasto stołeczne Warszawa obejmuje 33 gminy, w tym gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka.
Projekt jest zdecydowanie niedobry. Zakłada, że w Radzie m.st. Warszawy będzie 50 radnych - po jednym z każdej "nowej" gminy i dzielnicy "starej" gminy Warszawa. Zakłada się głosowanie przed podwójną większość, która - na moje oko - nie będzie mogła być zbyt często spełniona.
Do tego podwyższa się pozycję dzielnic w "starej" gminie Warszawa.
Coś wam przypomina takie rozczłonkowanie? Może przypadkiem poprzednią ustawę o warszawskim samorządzie?
Najlepsze jest w tej ustawie to, że prezydenta dla Warszawy (17 dzielnic) będzie wybierała cała metropolia.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6928
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Czy poza oczywistymi aspektami geopolitycznymi Mazowsza, z uwagi na które wdrożenie tego pomysłu skutkowałoby korzyścią dla dobrej zmiany, całe to przedstawienie ma jakiekolwiek uzasadnienie praktyczne?
Łatwiejsza organizacja komunikacji, brak kombinowania z meldunkami żeby mieć tańszy bilet BW/BMW, podłoże pod planowane województwo warszawskie...Emyl pisze:całe to przedstawienie ma jakiekolwiek uzasadnienie praktyczne?
No co? Takie coś mi przyszło do głowy, aczkolwiek plany takiego powiększenia Warszawy są delikatnie mówiąc nienaturalne.
Czysta geopolityka. Podział kompetencji między superpowiat Warszawę a jej dzielnice jest totalnie położony. Sąsiednie gminy oddadzą część kompetencji powiatowi. W Warszawie cholera wie bo są jeszcze dzielnice. Już lepiej byłoby ugminnić dzielnice.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Nie przekreślałbym na starcie tego pomysłu. Metropolia warszawska powinna istnieć od dawna, co ułatwi chociażby zarządzanie transportem publicznym, polityką przestrzenną, wodociągami, które już teraz przekraczają granice Warszawy itp. Oczywiście pozostaje pytanie, jakie są główne intencje autorów projektu i czy można im wierzyć + przede wszystkim: gdzie będzie kasa i realna władza w tym nowym miasto-powiecie.
Jasne. Tylko po co wówczas tworzyć ułomny byt w granicach obecnej Warszawy?osa pisze:Nie przekreślałbym na starcie tego pomysłu. Metropolia warszawska powinna istnieć od dawna, co ułatwi chociażby zarządzanie transportem publicznym, polityką przestrzenną, wodociągami, które już teraz przekraczają granice Warszawy itp. Oczywiście pozostaje pytanie, jakie są główne intencje autorów projektu i czy można im wierzyć + przede wszystkim: gdzie będzie kasa i realna władza w tym nowym miasto-powiecie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Ułomny jeszcze bardziej, bo pozycja dzielnicowych burmistrzów miałaby być wyższa niż obecnie...
Przede wszystkim ułomna w tym, że nie miałaby własnej rady i własnego organu wykonawczego, tylko wszystko musiałoby przechodzić przez radę i organ wykonawczy superpowiatu.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Trzy razy przeczytałem rozdział o gminie Warszawa i za cholerę nie mogę pojąć zasad funkcjonowania unii personalnej między burmistrzem Warszawy i prezydentem m. st. Warszawy - skoro jest unia personalna, to po kiego dwa odrębne organy ustanawiać?
Bardziej niechlujnego i upolitycznionego projektu już dawno nie widziałem...
Bardziej niechlujnego i upolitycznionego projektu już dawno nie widziałem...
Meldunki nie mają zadnego wpływu na BMW/BW...Sebastian pisze:Łatwiejsza organizacja komunikacji, brak kombinowania z meldunkami żeby mieć tańszy bilet BW/BMW, podłoże pod planowane województwo warszawskie...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Coś w rodzaju takiej unii personalnej już przecież było w latach 1994-2002, gdy istniała gmina Centrum. Jej burmistrz był zarazem prezydentem Warszawy. Istniały też dwie rady - miasta i gminy Centrum, dodatkowo rady 7 dzielnic w gm. Centrum i 10 gmin wianuszka (jeszcze bez Wesołej). W szczytowym momencie tego bałaganu (lata 1998-2002) mieliśmy też w Warszawie powiat, którego granice pokrywały się z granicami miasta. Dodatkowo działał starosta z radą powiatu.
Tym razem - jak zrozumiałem - w Warszawie byłyby rady dzielnicowe, 31-osobowa rada miasta (teraz 60-osobowa) i 50-osobowa rada Warszawy-metropolii/powiatu stołecznego złożona z przedstawicieli wszystkich gmin, które go utworzą i warszawskich dzielnic. Prezydent miasta Warszawy w jej obecnych granicach byłby jednocześnie prezydentem metropolii/powiatu stołecznego.
W PRL-u w pewnym momencie prezydent Warszawy stał też na czele województwa stołecznego, które obejmowało mniej niż więcej terenu, który PiS chce wtłoczyć do powiatu stołecznego.
Tym razem - jak zrozumiałem - w Warszawie byłyby rady dzielnicowe, 31-osobowa rada miasta (teraz 60-osobowa) i 50-osobowa rada Warszawy-metropolii/powiatu stołecznego złożona z przedstawicieli wszystkich gmin, które go utworzą i warszawskich dzielnic. Prezydent miasta Warszawy w jej obecnych granicach byłby jednocześnie prezydentem metropolii/powiatu stołecznego.
W PRL-u w pewnym momencie prezydent Warszawy stał też na czele województwa stołecznego, które obejmowało mniej niż więcej terenu, który PiS chce wtłoczyć do powiatu stołecznego.