Mam nadzieję, że to, co się dzieje po ostatnich wyborach, skutecznie zniechęci ludzi do oddawania głosów nieważnych. Jak widać, politycy wysokiego odsetka nieważnych głosów w żadnym, ale to w żadnym wypadku nie nie traktują jako sygnału dla siebie...jgas pisze:Ale co w tym dziwnego? Wyobraź sobie na przykład wyborcę lewicowego, a do II tury przeszło dwoje kandydatów prawicowych. Nie jestem w stanie przemóc się, nie chcę głosować na "mniejsze zło" i celowo oddaję głos nieważny.Domino2001 pisze:Byłem w jednej z komisji obwodowych. Dla mnie wczorajsze wybory dla 9 osób były czasem straconym. Nie potrafię zrozumieć. Dlaczego oni przyszli? Może frekwencja? Oto ich grzechy:
- głosowanie na obu kandydatów,
- nie zagłosowanie na żadnego lub przekreślenie całej karty do głosowania ze złośliwym dopiskiem wyborcy "wybory nieważne",
- zaznaczenie kandydata i próba skreślenia i postawienia na drugiego.
Nie skomentuję tego, bo szkoda czasu. Ludziom się w głowach przewraca.
Władze Warszawy - wybory, kandydaci itp.
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
Frekwencję mają tylko w trochę mniejszym poważaniu.
2 17 186 211 233 509 516 518 N01 N03 N13
A rozwiązanie tego problemu głosów nieważnych jest jedno, dodatkowe pole na karcie:
[x] Nie odpowiada mi żaden z powyższych kandydatów.
Proste, bezkosztowe, tylko czy władza czułaby legitymację publiczną, gdyby tak zagłosowało ponad 50% głosujących?
[x] Nie odpowiada mi żaden z powyższych kandydatów.
Proste, bezkosztowe, tylko czy władza czułaby legitymację publiczną, gdyby tak zagłosowało ponad 50% głosujących?
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
Może po prostu wrócić do odnotowywania w statystykach powodu nieważności głosu (pusty czy za dużo skreśleń)?
Dodatkowe pole mnie nie przekonuje. Rozwiązanie efektowne, ale destrukcyjne. To niczego nie buduje, a rzeczywiście może doprowadzić do delegitymizacji władz. I komu to się przysłuży, bo przecież nie nam wszystkim?
Demokracja to właśnie m.in. wybór mniejszego zła.
Dodatkowe pole mnie nie przekonuje. Rozwiązanie efektowne, ale destrukcyjne. To niczego nie buduje, a rzeczywiście może doprowadzić do delegitymizacji władz. I komu to się przysłuży, bo przecież nie nam wszystkim?
Demokracja to właśnie m.in. wybór mniejszego zła.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36618
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Ja w ogóle nie mogę pojąć, co mieli w głowach ludzie, którzy na to liczyli.bepe pisze:Mam nadzieję, że to, co się dzieje po ostatnich wyborach, skutecznie zniechęci ludzi do oddawania głosów nieważnych. Jak widać, politycy wysokiego odsetka nieważnych głosów w żadnym, ale to w żadnym wypadku nie nie traktują jako sygnału dla siebie...
Mogę oddać głos nieważny, jeżeli żaden kandydat mi nie pasuje, ale na pewno nie będę liczył na to, że ktoś to uzna za żółtą kartkę i się nią przejmie.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
-
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
- Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)
W protokółach głosowania są opcje nieważności kart gdzie trzeba wpisać ich ilość tj. z powodu zaznaczeń na więcej niż jednego kandydata i z powodu niezaznaczenia żadnego kandydata.Wiliam pisze:Może po prostu wrócić do odnotowywania w statystykach powodu nieważności głosu (pusty czy za dużo skreśleń)?
Dodatkowe pole mnie nie przekonuje. Rozwiązanie efektowne, ale destrukcyjne. To niczego nie buduje, a rzeczywiście może doprowadzić do delegitymizacji władz. I komu to się przysłuży, bo przecież nie nam wszystkim?
Demokracja to właśnie m.in. wybór mniejszego zła.
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.
Kiedyś kiedyś w oficjalnie publikowanych wynikach też było rozróżnienie na 'głosy nieważne' i 'głosy ważne bez wskazania kandydata'... Oczywiście potraktowanie głosu pustego jako ważnego ma daleko idące konsekwencje, więc można pozostać przy uznawaniu go za nieważny, ale jednak podawać przy wynikach.
A może, wzorem niektórych krajów, wprowadzić na kartach do głosowania opcję "przeciwko wszystkim kandydatom"? W ten sposób mogliby zagłosować ci wszyscy, którzy dziś, wobec braku sensownych kandydatów, oddają głos nieważny
Też to proponowałem, uważam, że to jest bardzo dobre rozwiązanie.pietia pisze:A może, wzorem niektórych krajów, wprowadzić na kartach do głosowania opcję "przeciwko wszystkim kandydatom"?
Tylko co wtedy, jeśli takich głosów w jakimś okręgu będzie powyżej 50%? Kolejne wybory z innym zestawem kandydatów?
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36618
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Nic dobrego w tym nie widzę. Więcej roboty przy liczeniu, a wartość dodana zerowa. Aby taka nie była, trzeba by gmerać nie przy kartce wyborczej, tylko przy ordynacji, a takiego pomysłu jakoś nie widzę...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5291
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
Zakładając równie "sprawne" działanie co systemu do liczenia i raportowania, to skończyłoby się tragifarsą. Dopiero byłby pretekst do organizacji marszu 13 grudnia...tchnb pisze:JA uważam, że powinno się głosować przez internet. Może byłoby to lepsze.
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
Niekoniecznie. Jeśli odsetek głosów "przeciw wszystkim" byłby znaczny, wówczas mogłoby to wpłynąć na rezultat. Weźmy sobie np. drugą turę wyborów prezydenckich 1995 (wtedy, kiedy Kwaśniewski wygrał o włos z Wałęsą). Gdyby rezultat wyglądał wówczas tak: Kwaśniewski 49,2%, Wałęsa 47.7%, a pozostałe 3,1% to głosy przeciwko obu, to oznaczałoby to, że wybory nie są jeszcze roztrzygnięte (bo żadne z kandydatów nie przekroczył 50%)Bastian pisze:Nic dobrego w tym nie widzę. Więcej roboty przy liczeniu, a wartość dodana zerowa.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36618
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Znakomicie, tylko co by nam miało dać to nierozstrzygnięcie prócz kosztów do poniesienia przy organizacji trzeciej tury, czwartej, piątej...?pietia pisze:Niekoniecznie. Jeśli odsetek głosów "przeciw wszystkim" byłby znaczny, wówczas mogłoby to wpłynąć na rezultat. Weźmy sobie np. drugą turę wyborów prezydenckich 1995 (wtedy, kiedy Kwaśniewski wygrał o włos z Wałęsą). Gdyby rezultat wyglądał wówczas tak: Kwaśniewski 49,2%, Wałęsa 47.7%, a pozostałe 3,1% to głosy przeciwko obu, to oznaczałoby to, że wybory nie są jeszcze roztrzygnięte (bo żadne z kandydatów nie przekroczył 50%)Bastian pisze:Nic dobrego w tym nie widzę. Więcej roboty przy liczeniu, a wartość dodana zerowa.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Wieczną kampanię wyborczą
Głos "przeciwko wszystkim kandydatom" powinien być solidarnie odejmowany od wyniku każdego kandydata. Wtedy niektórzy (a właściwie większość) otrzymaliby wyniki ujemne A jaki zgryz miałby wyborca Zagłosować na HGW jako protest przeciwko Sasinowi i Guziałowi czy przeciwko wszystkim ?