O bezpieczeństwie niechronionych uczestników ruchu

Moderator: Szeregowy_Równoległy

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 03 lip 2013, 1:18

Przeglądając dziś internet trafiłem na ten artykuł:
http://strefapiesza.blox.pl/2013/06/Winic-ofiare.html
Kwintesencja:
Sprawdziłem starsze statystyki - w poprzednich latach w Polsce też dużo częściej uznawano pieszych za sprawców, gdy nie mieli oni już możliwości przedstawienia swojej wersji wydarzeń: w 2011 winę przypisywano w 54% ofiarom śmiertelnym, a w 36% rannym, w 2010 54% do 37%. Za granicą generalnie nie odnotowuje się różnic – sprawcy wypadków są ujmowani w jednym zestawieniu bez rozróżnienia na to, czy ktoś zginął czy został ranny. Tylko w statystykach brytyjskich można zobaczyć podobny podział - rozróżniono sprawców wypadków ciężko rannych i zabitych od lekko rannych. Jednak różnice w liczności mieściły się w granicy, która da się wyjaśnić przypadkiem - około 2-3%.
Wynika z tego, że w Polsce jak kogoś masz walnąć samochodem to go zabij, bo wtedy nie może się bronić i masz dużo mniejsze szanse na skazanie.
Szczerze się załamałem tym artykułem.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

ODPOWIEDZ