Wszędobylskie parkowanie

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Wszędobylskie parkowanie

Post autor: KwZ » 06 kwie 2017, 13:42

Nie znalazłem odpowiedniego wątku, mimo że problem jest znany od dawna.
Kierowcy masowo parkują, gdzie im nie wolno; też nie płacą w parkomatach. Reakcji zero. Wpływa to na nadmiar samochodów w śródmieściu, które odpłatność parkowania miała ograniczać. A także na jakość życia w mieście.

Teraz się okazuje, że można potrącić pieszego i policja to zignoruje:
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7, ... rects=true.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
zxcvbnm
Posty: 2200
Rejestracja: 27 paź 2013, 12:12
Lokalizacja: Garażowany w Wawrze

Post autor: zxcvbnm » 06 kwie 2017, 15:19

Skutek tego, że na jeden samochód przypada 1,3 osoby, a samochód ma pojemność średnio 5 miejsc. Tu przydałyby się radykalne środki - samochód tylko dla pracowników, służb i osób z problemami zdrowotnymi. Reszta - komunikacja miejska. Dosyć już trucia PM10. Autobusy dojeżdżają wszędzie, więc nie ma przeciwwskazań jeździć komunikacją miejską.

Ale przecież samochód w naszym kraju to wyznacznik pozycji społecznej. Im większy, im mniej pasażerów, tym lepiej. Parkingi przepełnione, a że ludzka natura jest leniwa, każe parkować gdziekolwiek. Może ta propozycja jest zbyt radykalna, ale co robić?
A opłaty za parkowanie nie pomogą, tylko reakcja SM i Policji.
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 06 kwie 2017, 15:39

Parking nad zachodnimi rozjazdami Dworca Centralnego jak go widzę to zawsze ma wolne miejsca.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 06 kwie 2017, 18:10

zxcvbnm pisze:Tu przydałyby się radykalne środki - samochód tylko dla pracowników, służb i osób z problemami zdrowotnymi. Reszta - komunikacja miejska. Dosyć już trucia PM10. Autobusy dojeżdżają wszędzie, więc nie ma przeciwwskazań jeździć komunikacją miejską.
Znaczy mam, idąc do roboty na 4 rano, wstawać o 2 a nie o 3:15 żeby tylko samochodem nie pojechać? Albo mając do załatwienia kilka spraw w różnych punktach miasta mam je załatwiać dwa razy dłużej jeżdżąc komunikacją? Czy, jestem w trakcie remontu, mam wozić worki z tynkiem tramwajem? Remontowane mieszkanie jest w Śródmieściu. Tylko jakoś nie widzę siebie dymającego z worami z przystanku. A na branie taksówki za każdym razem gdy mam zrobić zakupy mnie po prostu nie stać. Samochód jest wygodniejszy i szybszy. Problemem nie jest to, że ludzie z aut korzystają a ogólna pogarda dla przepisów. Także tych dotyczących parkowania. Nielegalnie parkujące samochody to ten sam kaliber problemu co łosie jeżdżący na wydrę buspasami. Kasa dla miasta leży i można zbierać, tylko nie ma chętnego żeby się schylić. Bardzo poprawiono ściągalność kar za brak biletu z parkomatu. Bardzo poprawiono ściągalność mandatów. Ale nie ma chętnego żeby zmusił służby, przede wszystkim straż miejską, do korzystania z pełni uprawnień.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 06 kwie 2017, 18:51

Szeregowy_Równoległy pisze:Albo mając do załatwienia kilka spraw w różnych punktach miasta mam je załatwiać dwa razy dłużej jeżdżąc komunikacją?
Znakomita większość ludzi przecież tak właśnie czyni. Ty się czujesz jakiś lepszy, czy co? "Mam furę, więc moim świętym prawem jest tracenie mniej czasu, niż wy wszyscy ci, którzy nie mają"? :> Na takie "święte prawo" to ja bym chętnie zadekretował obowiązkowe korki wszędzie, a co. Pewnie wtedy byś żądał tańszego paliwa.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 06 kwie 2017, 19:23

Nie zawsze i wszędzie da się dojechać dogodnie KM więc samochód w mieście nie jest takim złem jak lewicowi działacze go próbują przedstawiać, np strasząc groźnymi PM bo choć motoryzacja emituje ich dużą ilość to źródłem są samochody z napędem diesla, a benzynowe (na nich opiera się motoryzacja indywidualna) emitują ich śladowe ilości.
Inny problem może być też stosunkowo wysokie ceny przejazdów KM.
KwZ pisze: Teraz się okazuje, że można potrącić pieszego i policja to zignoruje:
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7, ... rects=true.
Podobne happeningi odbywały się kiedyś na parkingach przy centrach handlowych. Z tym że do cofającego na miejsce parkingowe samochodu podbiegał człowiek (najczęściej tzw. "różnej narodowości), kładł się za nim, następnie oświadczał że został potrącony i domaga się odszkodowania.

I mówię to wszystko jako osoba, która nigdy nie kierowała samochodem w centrum Warszawy.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 06 kwie 2017, 19:41

Bastian pisze:
Szeregowy_Równoległy pisze:Albo mając do załatwienia kilka spraw w różnych punktach miasta mam je załatwiać dwa razy dłużej jeżdżąc komunikacją?
Znakomita większość ludzi przecież tak właśnie czyni. Ty się czujesz jakiś lepszy, czy co? "Mam furę, więc moim świętym prawem jest tracenie mniej czasu, niż wy wszyscy ci, którzy nie mają"? :> Na takie "święte prawo" to ja bym chętnie zadekretował obowiązkowe korki wszędzie, a co. Pewnie wtedy byś żądał tańszego paliwa.
Nie czuję się lepszy. Po prostu dbam o swój komfort. Nie mam kaprysu tracić czasu na ZTM jeśli mogę pojechać samochodem i pokonać trasę szybciej i wygodniej. Przy relatywnie niewielkich kosztach, wbrew propagandzie utrzymującej, że samochód jest drogi w utrzymaniu. Więcej: wybieram samochód wtedy, gdy jest szybciej. Jak mam jechać w szczycie i korkach, to wtedy auto zostawiam. O ile nie jadę z domu w Ursusie, gdzie z domu do Śródmieścia w środku szczytu A jadę najwyżej 40 minut, a koleją z przesiadkami jadę dokładnie tyle samo, tylko jak bydło. Przyklejony do szyby w przegrzanym wagonie Kolei Mazowieckich. A problem, który spowodował powstanie tego tematu nie polega na tym, że samochody w ogóle jeżdżą tylko na tym, że można parkować gdzie i jak się chce praktycznie bezkarnie. A jak ktoś protestuje, albo zgłasza, to jest konfidentem. Bo nawet w centrum można legalne miejsce znaleźć. W najgorszym wypadku kawałek od punktu docelowego, ale i tak bliżej niż najbliższy przystanek.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 06 kwie 2017, 22:47

Z tym że do cofającego na miejsce parkingowe samochodu podbiegał człowiek (najczęściej tzw. "różnej narodowości), kładł się za nim, następnie oświadczał że został potrącony i domaga się odszkodowania.
Z opisu osy wynika, że ludzie stali, a kierowca wjechał w nich z premedytacją.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27358
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 07 kwie 2017, 8:23

Bastian pisze:
Szeregowy_Równoległy pisze:Albo mając do załatwienia kilka spraw w różnych punktach miasta mam je załatwiać dwa razy dłużej jeżdżąc komunikacją?
Znakomita większość ludzi przecież tak właśnie czyni. Ty się czujesz jakiś lepszy, czy co? "Mam furę, więc moim świętym prawem jest tracenie mniej czasu, niż wy wszyscy ci, którzy nie mają"? :> Na takie "święte prawo" to ja bym chętnie zadekretował obowiązkowe korki wszędzie, a co. Pewnie wtedy byś żądał tańszego paliwa.
Bastianie, bez przesady z tą radykalizacją. Jesli samochodami naprawdę będą jeździli głównie ci, którzy pracują w nietypowych godzinach (jak kierowcy i motorniczowie) oraz ci, którzy muszą kilkakrotnie w ciągu dnia zmienić lokalizację - nie widzę w tym większego problemu. Problemem jest to, że gigantyczna większość ruchu jest złożona z tych, którzy jeżdżą w powtarzalnych godzinach i relacjach dwa razy dziennie: do pracy i z pracy. To ten ruch należy eliminować, przede wszystkim motywacją finansową.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25288
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 07 kwie 2017, 10:35

Jeszcze tylko znajdź sposób by eliminować tylko tych ostatnich bez trafiania rykoszetem pierwszych.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27358
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 07 kwie 2017, 10:44

Jakiego trafienia rykoszetem? Pierwsi obecnie wybierają samochód pomimo wyższych kosztów, bo ma wyższą funkcjonalność. Oni dostaną jeszcze wyższą funkcjonalność (bo mniejsze korki, mniejsze problemy z miejscem parkingowym), dlatego wyższa płatność będzie uzasadniona.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 07 kwie 2017, 15:17

fik pisze:Bastianie, bez przesady z tą radykalizacją. Jesli samochodami naprawdę będą jeździli głównie ci, którzy pracują w nietypowych godzinach (jak kierowcy i motorniczowie) oraz ci, którzy muszą kilkakrotnie w ciągu dnia zmienić lokalizację - nie widzę w tym większego problemu. Problemem jest to, że gigantyczna większość ruchu jest złożona z tych, którzy jeżdżą w powtarzalnych godzinach i relacjach dwa razy dziennie: do pracy i z pracy. To ten ruch należy eliminować, przede wszystkim motywacją finansową.
No jasne, że to wszystko racja. Ale zupełnie od czapy była dla mnie argumentacja "z jakiej paki mam nie móc jeździć do pracy krócej, niż ty". Bo niestety do tego się ona sprowadziła, choć pewnie w zamyśle Szeregowy chciał przekazać coś ambitniejszego ;)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 07 kwie 2017, 15:27

Przede wszystkim opłaty muszą być egzekwowane, bo inaczej to wszystkie pomysły rozpłyną się.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 07 kwie 2017, 16:13

Opłaty i przepisy dotyczące parkowania. Bastianie, nie tyle "Czemu mam nie jechać krócej niż ty?", co "Czemu mam jechać dłużej jak mogę szybciej?". Szczególnie że akurat z miejscem do paparkowania w miejscu pracy problemu nie mam. W ścisłym szczycie też wybrałbym opcję szybszą. Być może byłby to ZTM. Natomiast nie podoba mi się sytuacja w której ktoś usiłuje narzucać sposób poruszania się po mieście w momencie, gdy ten narzucany jest mniej praktyczny. Mnie akurat nie interesuje czym jeździ reszta społeczeństwa. Mnie interesuje mój czas i komfort. Więcej: uważam, że powinno się rozszerzać SPPN. Że powinno się egzekwować przepisy. Że powinno się pracować nad zbiorkomem, żeby częściej z samochodem wygrywał. Buspasy i priorytet na skrzyżowaniach to zawsze jest dobry pomysł. I to wszystko powinno się robić i nad tym myśleć zanim się zacznie myśleć nad eliminowaniem samochodów z szeroko pojmowanej centralnej części miasta. A co i raz ktoś wyskakuje z pomysłami polegającymi na utrudnieniu życia zmotoryzowanych bez niczego w zamian. A, wybacz, ciężko mi sobie wyobrazić zwiększenie ilości pasażerów na niektórych trasach. Zarówno autobusowych jak i tramwajowych. W Ursusie w porannym szczycie często ciężko wsiąść do pociągu. Dowalić tam jeszcze więcej ludzi? A zysk w czasie podróży jest tracony na beznadziejne przesiadki. Na czele ze Śródmieściem. Przesiadka do tramwaju wzdłuż Marszałkowskiej to kpina. Tak jak uważam, że warunki podróży w takim porannym 31 są poniżej godności człowieka. A oferta typu "może zmieścisz się do trzeciego tramwaju" ni cholery nie zachęca. Taki model podróżowania to smutna konieczność a nie cywilizacja. I coś takiego bardzo skutecznie przypomina o tym, że są inne opcje. A takich miejsc i relacji można znaleźć więcej.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 07 kwie 2017, 22:19

KwZ pisze:Przede wszystkim opłaty muszą być egzekwowane, bo inaczej to wszystkie pomysły rozpłyną się.
Egzekwowanie jakieś jest, ale liczy się nie ilość a jakość. Kiedyś widziałem jak Straż Miejska bohatersko odholowywała samochód z zatoki parkingowej przy Metrze Pole Mokotowskie zastawiając pół jezdni, a samochody zostawione na skrzyżowaniu i utrudniające widoczność potrafią bezkarnie stać tygodniami.

ODPOWIEDZ