Stacje radiowe

Moderator: Szeregowy_Równoległy

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 02 sty 2014, 19:28

michj pisze:Te zespoły też znam (z piosenkami), ale nie wiedziałem że to NR. ;)
Spoko, chciałem tylko doprecyzować specjalnie dla poszukującego Matrixa :)

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 02 sty 2014, 19:34

To jeszcze niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego niektóre zespoły grające synthpop zaliczacie do new romantic, a inne nie. :)

Awatar użytkownika
Matrix2441
Posty: 1885
Rejestracja: 08 lip 2010, 17:27

Post autor: Matrix2441 » 02 sty 2014, 19:47

@blinski: Dzięki. Przyda się. ;-) Choć dlaczego Alphaville niektórzy zaliczają do new romantic, to nie wiem. Znam całkiem nieźle ich dyskografię i żeby to było new romantic...
MichalJ pisze:To jeszcze niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego niektóre zespoły grające synthpop zaliczacie do new romantic, a inne nie. :)
Widocznie niektóre jakieś kawałki NR-owe wydały, a inne nie.

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 02 sty 2014, 20:50

MichalJ pisze:To jeszcze niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego niektóre zespoły grające synthpop zaliczacie do new romantic, a inne nie. :)
NR muzycznie nie do końca jest zbieżny z synthpopem - często inne jest prowadzenie perkusji (niekoniecznie czysto automatycznej), jest sporo gitar (na ogół na pogłosie) czy partie dęciaków. Na ogół inny jest też klimat kawałków - bardziej stonowany, melancholijny, a jeśli szybszy, to zarazem nieco mroczny lub po prostu molowy. Tekstowo też jest raczej mało optymistycznie - melancholia, poczucie straty, deziluzja wobec miłości czy społeczeństwa, często łączone z ironią i sarkazmem. W synthpopie tematyka raczej dowolna.
W NR jest dużo syntezatorów, bo najzwyczajniej w świecie to były domyślne urządzenia dla tworzących muzykę w pierwszej połowie lat 80., w synthpopie natomiast były używane z premedytacją, tzn. miało być każdą nutą czuć, że dźwięk pochodzi z maszyn.
Matrix2441 pisze:Choć dlaczego Alphaville niektórzy zaliczają do new romantic, to nie wiem. Znam całkiem nieźle ich dyskografię i żeby to było new romantic...
No właśnie ja też nie wiem, dla mnie to synthpop. Tak samo z ABC - niekiedy też mówi się o nich jako o new romantic, kiedy ja ani tekstowo, ani muzycznie ich nie widzę - to po prostu zwykły pop.

michj
Posty: 192
Rejestracja: 19 lip 2013, 12:36
Lokalizacja: Warszawa (i okolice)

Post autor: michj » 02 sty 2014, 20:53

Podobnie CC Catch - według niektórych NR, ale w rzeczywistości disco ;)

Awatar użytkownika
Matrix2441
Posty: 1885
Rejestracja: 08 lip 2010, 17:27

Post autor: Matrix2441 » 02 sty 2014, 22:11

michj pisze:Podobnie CC Catch - według niektórych NR, ale w rzeczywistości disco ;)
No CC Catch określić jako przedstawicielkę New Romantic, to już mocno nierozsądne...

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 03 sty 2014, 1:25

michj pisze:Podobnie CC Catch - według niektórych NR, ale w rzeczywistości disco ;)
Żarciki, żarciki ;) CC Catch, Bad Boys Blue, Modern Talking, wg niektórych także np. Falco - przedstawiciele odłamu tanecznego popu zwanego w drugiej połowie lat 80. discofoxem, czyli ogólnie muzyka dla wszystkich pokoleń tworzona specjalnie do grania na weselach, w remizach itp. (to co innego niż italo disco/euro dance). Do której tańczy się w parach tak, jak to chyba wszyscy kojarzą:
http://www.youtube.com/watch?v=br3Bi75QW_M
Dzisiaj podobną rolę co niegdyś discofox spełnia w Europie m.in. rumuński dance z dużą ilością akordeonowych loopów.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36587
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 03 sty 2014, 8:18

Falco jako taneczny pop?! :roll:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 03 sty 2014, 9:43

Bastian pisze:Falco jako taneczny pop?! :roll:
Rany, dzięki za zwrócenie uwagi, chciałem napisać Fancy. Falco oczywiście ma się do CC Catch czy Modern Talking nijak, ale czy kawałki w rodzaju 'Vienna Calling' nie były stworzone z myślą o parkietach?:)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36587
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 03 sty 2014, 11:07

No, mi nawet tuż po napisaniu tamtego postu przemknął przez myśl Fancy, ale Falco pasował mi o tyle, że z pozostałymi wykonawcami przez ciebie wymienionymi łączyła go niemiecko-austriacka proweniencja. Natomiast przed wysłaniem TEGO postu szczęśliwie przyszło mi do głowy sprawdzenie Fancy'ego, dzięki czemu ze zdumieniem dowiedziałem się, że on też jest Niemcem :shock: ;)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Piottr
Posty: 1291
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 03 sty 2014, 21:27

Bardzo mi się podoba ten wątek o zabytkowym synthpopie, ale nie wiem czy wiecie jest to nurt ciągle żywy i istnieją zespoły nowe które go z powodzeniem grają.
np. IAMX, który oidp był gwiazdą bolkowskiego festiwalu w 2008, And One, Wolfsheim, Covenant. Gotycki Clan of Xymox też bywa zaliczany do synthpopu. No i moje ukochane Apoptygma Berzerk oraz VNV Nation, choć to drugie to zdecydowanie futurepop.
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....

Awatar użytkownika
Vilén
Posty: 787
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:47
Lokalizacja: z getta pozawarszawskiego

Post autor: Vilén » 21 sty 2014, 18:51

Włączyłem sobie dziś, dawno przeze mnie niesuchane Roxy FM, no i to co teraz jest po zmianie formatu, to tragedia… Z „jedynego radia z muzyką alternatywną”, którego dało się słuchać, zamieniło się na kolejne radio z mainstreamową papką, klona Eski Rock, którego się słuchać nie da.

Przy okazji jeszcze planują zmienić nazwę, więc dla mnie, Roxy FM is dead.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 21 sty 2014, 19:11

Wyniki słuchalności Roxy pozwalają przypuszczać, że dotychczas również nie dawało się tej stacji słuchać. A ciężko wymagać, żeby prywatny właściciel w imię idei trzymał alternatywne radio, którego nikt nie słucha, zamiast próbować stworzyć stację, na której będzie mógł zarabiać.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 21 sty 2014, 22:31

Gdyby nie grali Adele, tj. generalnie gdyby nie skopiowali playlisty Eski Rock ze wszystkimi jej licznymi wadami, to nawet fajne by mogło być to Rock Radio.
No i gdyby jakikolwiek prezenter nadawał się do słuchania. Poranek chyba jeszcze jako tako daje radę, ale nie słuchałem go od ponad roku...

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 21 sty 2014, 22:50

Adele boli mniej niż Kasia Kowalska, bo w Esce Rock Kowalska rozbrajała mnie najbardziej. Zagrali ci coś sensownego, żeby bez uprzedzenia zgwałcić ci uszy czymś takim.
A w ogóle: dajcie mi radio, które będzie mi grać to i więcej niż dwa utwory z dość bogatej twórczości Dream Theater'a, to będę słuchał aż głośniki padną.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

ODPOWIEDZ