WAWKOM

Flash8222 pisze: ↑

14 wrz 2018, 21:59

W poniedziałek w Domie kultury Kadr odbędzie się spotkanie nad polepszeniem komunikacji na Służewiu. Ogólnie połączenie 165 z 193 uważam za debilny, ale przecież wybory idą tak więc....
https://www.facebook.com/lepszy.sluzewi ... =3&theater

W Domu.

No i na Służewie, jak już Stary Pingwin wspomniał (klik)
A że Dom Kultury jest na Służewie, a poprawa komunikacji - na Służewcu, to już inna para kaloszy (klik)

Krzysztof_J pisze: ↑

27 paź 2018, 23:26

Według mnie na stepujące przystanki tramwajowe powinny być na żądanie:

Nie kojarzę stepujących przystanków, ale może o czymś nie wiem?

Bo te przystanki stepują na żądanie

beni pisze: ↑

21 lis 2018, 9:00

[...]jadą na punkt monterski bez komentarza.

Prosimy punkt monterski o komentarz.

Skoro jadą na punkt bez komentarza, to komentarz zostaje na tym wietrze i mrozie. I potem mamy chłodne komentarze.

A potem komentarze beniego są chore.

Tylko trzeba chcieć to zrobić, ba nie którzy teraz po południu na brak ogrzewania jadą na punkt monterski bez komentarza.

Którzy, skoro nie?
[niektórzy wiedzą, że w tym znaczeniu piszemy łącznie]

Sebastian pisze: ↑

27 lis 2018, 20:13

chodzi o parking, żeby przykościelny nie stał pusty na tygodniu

Na tygodniu. Na co komu ta cała edukacja, jak potem ludzie w ten sposób się wysławiają? Wychodzą ze szkół z dyplomami, po czym używają zwrotów typu "na tygodniu". Skąd w ogóle się taka forma wzięła? Zawoalowany rusycyzm? Kolega z Podlasia albo z lubelskiego?

Serio, to taki wielki błąd?

Moim zdaniem tak. Tyle, że jestem przewrażliwiony, bo za dużo tego typu wypowiedzi słyszę. I skrycie rozpaczam nad pikującym poziomem języka mówionego i pisanego.

Szeregowy_Równoległy pisze: ↑

28 lis 2018, 18:18

Moim zdaniem tak. Tyle, że jestem przewrażliwiony, bo za dużo tego typu wypowiedzi słyszę. I skrycie rozpaczam nad pikującym poziomem języka mówionego i pisanego.

Ty mówisz błąd, ktoś mówi uzus

Tak samo jak "na internecie" czy "na firmie". Prostactwo językowe staje się standardem.

A "na zajezdni"?

Jeśli to skrócona wersja wyrażenia "na terenie zajezdni", to w języku potocznym, mówionym tak. Ale absolutnie nie w wersji pisanej, która wybacza znacznie mniej.

MJ pisze: ↑

28 gru 2018, 21:20

Nic nie atakuje mnie siedząc na siedzeniach od drugich drzwi do końca.

Producent w żaden sposób nie odpowiada za to, co cię atakuje siedząc na siedzeniach. Zazwyczaj siedzą tam inni pasażerowie i jeśli cię zaatakują, to miałeś pecha