Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy
Śniło mi się, że zdejmuję obraz ze ściany i stawiam koło szafy (nie pamiętam, czy miałem malować tę ścianę, czy postawić pod nią kanapę i po prostu bałem się, żeby podczas snu nie spadł mi na łeb). O dziwo ten kurz na nim był jakoś dziwnie realny 
Jak się obudziłem stwierdziłem, że obraz który jeszcze wieczorem wisiał nad moim łóżkiem, stoi pod ścianą, dokładnie tam, gdzie go postawiłem 
To akurat prostesolaris8315 pisze:A drugi to matematyka, gdzie babka bierze mnie do tablicy i każe zrobic działanie:
9^6*6^9*3^2*2^3. Coś tam gadała, stwierdziłem, że nie umiem, lachę dostałem, zły bylem a akcja rozgrywała sie w sali od rosyjskiego ...
9^6 = 3^6 * 3^6 i tym sposobem upraszczasz że to wyrażenie jest równe 3^23 * 2^12 a o wynik nie pytaj bo to przekracza możliwości każdej pamięci 
To ja wiemhafilip84 pisze:o sny
To na pewno nie było w mojej pizzeriihafilip84 pisze:dzis mi sie snilo spotkanie forumowe w jakiejs pizzerii... bylo okolo 35 osob, a ja potrafilem kazdego wchodzacego nazwac z imienia, nazwiska i nicka forumowego... wszyscy siedzacy na okolo pytali sie mnie "a to kto?"
![:]](./images/smilies/krzywy.gif "krzywy"){kind=small}
