WAWKOM

Deszcz ładnie równo pada, po porze suchej przyszedł czas na porę deszczową.

Ludzie sobie wrzucają screeny temperatur po 13-14 stopni dzisiaj. Kto pamięta, żeby na święta śnieg był, trwała pokrywa śnieżna? Żeby Wisła zamarzała?

Spojrzałem na mapę pogody, linia 0 stopni jest na wysokości Sztokholmu i południowej Finlandii(!).

Śnieg jak na razie zatrzymał się na klimacie umiarkowanym chłodnym jeśli chodzi o Europę.
I długo się nic nie zmieni.
Jakiś śnieg świąteczny był w 2009 r., ale trudno mówić o trwałej pokrywie śnieżnej. No i w tamtym roku w czasie wigilii opady śniegu były nie małe, ale dosyć szybko to stopniało. A kiedy Wisła była zamarźnięta? Nie pamiętam.

https://www.natice.noaa.gov/pub/ims/ims ... europe.gif
Zwróćcie uwagę na pokrywą śnieżną na wysokościach geograficznych Polski, ale w Azji czy Ameryce. Gdyby nie cyrkulacja Atlantycka, prąd zatokowy, to też temperatura osiągałaby często poniżej -25 stopni jak na Syberii.

O, znowu burza zimą.

A nie, nie ma co nazywać tegorocznego czegoś zimą. Jesieniowiosna?

Po prostu przedwiośnie. Średnie temperatury miesięczne, jak i wielu dni wskazują na zakres 0-5 stopni C.
Z tym, że dziś średnia temperatura za dobę wyniosła 6 stopni, a burza była całkiem konkretna i mało brakowało, by były 2 podczas jednej doby.

Pokrywa śnieżna aktualnie: http://zoz.cbk.waw.pl/snieg/
Więcej jest śniegu na Tureckich górach i wyżynach niż w Polsce, ale to nie powinna dziwić.

Pogoda przekracza kolejne nieprawdopodobne bariery. Na granicy województw Dolnośląskiego, Opolskiego, Wielkopolskiego, Łódzkiego przechodzi formacja burzowa z sygnaturą Bow Echo. Łowcy burz w systemie SkyPredict 2 wydali ostrzeżenie 3 poziomu.

Poprzednia burza lutowa była 10.02.2020, w Wawrze padał regularny grad i było kilka pokaźnych wyładowań.

Pół godziny i lekki paraliż we Wrocławiu się zrobił. Strasznie wiało i padało.

Burza od południa zmierza nad Warszawę. Spodziewam się za ok. 2 godziny.

A tam burza. Lekko pada.

U mnie ciemne chmury i spory deszcz, wiatr słaby burzy brak.

Ponownie w ciągu kilku dni występuje burza i silny deszcz.

Raczej występują. Godzinę leje, potem odpuszcza, a potem nie-wiadomo-kiedy znów uderzenie.

W Krakowie microburst (są fajne zdjęcia), takie specyficzne uderzenie wiatru zniszczyło balon widokowy. Prokurator sprawdzi, choć moim zdaniem siła, nomen omen, wyższa.

Na południu kraju to sytuacja jest teraz niewesoła. Jest problem bo spora część rzek jest w stanie alarmowym, niektóre już wylały, a nie zapowiada się na koniec opadów. Początkowo w następnym tygodniu miały być upały, teraz po krótkim przerywniku we wtorek-czwartek w piątek wróci niestabilna masa powierza z pogranicza polarno-morskiej ciepłej, a zwrotnikowo-morskiej z okolic Morza Czarnego.
Tak prezentuje się model UM dla Warszawy na jutro: www.meteo.pl/um/metco/mgram_pict.php?nt ... 50&lang=pl

Początkowo straszono wakacyjna suszą i problemem z wodą. Wydaje się że będzie odwrotnie.

Hoho, ostrożnie. Powodzie na południu nie wykluczają suszy w Zachodniopomorskiem.