Zagubione owieczki - 2018
Moderator: vernalisadonis
Dzisiaj rano pewne 180 jadące w kierunku Chomiczówki skręcało z Andersa w Anielewicza.
Pozdrawiam
Dziś po południu jeden z kierowców 136 w kierunku Młynowa się zagubił i wylądował na Rondzie Daszyńskiego.
Pewne 714 jadące z Oś Górczewskiej zamiast skręcić z Granicznej w prawo w Łaszczyńskiego to pojechało prosto. Kierowca zorientował się dopiero po krzykach pasażerów. Zawrócił na trzy przy kościele/przedszkolu, przy okazji zagradzając ruch na kilka minut.
Pewne woroniczańskie (czy co tam to na drugim końcu świata obsługuje) 414 na Łabiszynskiej z kierunkiem "Bródno-Podgrodzie" jadące od Toruńskiej. Ciekawe, może wjechał na trasę już za Potokiem i nie obsłużył też FSO XD
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
- MilosnikKomunikacji
- Posty: 1246
- Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:26
- Lokalizacja: Bródno-Podgrodzie
- Kontakt:
A to już nie pierwszy raz, kiedyś to bywało zdecydowanie częściej Nie no, chodzi o to, że przy PKP Toruńska nie zjechał w Wysockiego.
Pewne Z-4 sunęło Marszałkowską od strony ronda Dmowskiego. Może myślał, że jest 520 i nie zawrócił na Placu Konstytucji tylko pojechał prosto?
Kierowcy zawracają różnie. Jedni na Pl. Konstytucji a inii przy Wilczej.
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1
-
- Posty: 2114
- Rejestracja: 15 gru 2005, 12:14
- Lokalizacja: Wawa / Wrocław
wilcza jest oficjalnie
- MilosnikKomunikacji
- Posty: 1246
- Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:26
- Lokalizacja: Bródno-Podgrodzie
- Kontakt:
Pewne E-2 jadąc w stronę Płockiej zamiast skręcić w lewo, w Królewską pognało prosto Krakowskim Przedmieściem (przypominam, że tam nie ma przejazdu bo trwa remont skrzyżowania Miodowa/Senatorska). Na wysokości przystanku pl. Zamkowy zostało zatrzymane przez informatora i kierowca był bardzo zdziwiony o co chodzi, bo "zawsze tak jeździ". Ostatecznie zawróciło na wiele razy z asystą na wysokości placu Zamkowego 01 i wróciło z powrotem do Królewskiej.
Jakieś kleszczowe 112 nie skręciło ze Św. Wincentego w Kondratowicza, pognało prosto i ratowało się zawrotką wykorzystując przy tym "zatokę" przystanku Św. Wincentego 01. Tragedia.
Jakieś 173 ruszyło z "Miłosnej" pętli, zawróciło na rondzie, zawróciło na rondzie i pognało w siną dal.. Tak jak 147. Nie wiem na którym rondzie ogarnął, że jedzie jako 173, a nie 147, ale jakoś wrócił na trasę.
145 zabłądziło na objeździe spowodowanym awarią szlabanów i wylądowało przy rembertowskim ratuszu.
Co to za orzeł na 334 rano jeździł, że co najmniej 9 razy (!) się zgubił? Za ciężkie dla niego okazało się skrzyżowanie Ostródzkiej z Berensona, Ostródzkiej z Juranda ze Spychowa, Juranda ze Spychowa z Echa Leśne, Juranda ze Spychowa z Białołęcką (zarówno w stronę szkoły, jak i Brzezin), Białołęcka z Daniszewską oraz wjazd na pętlę Żerań Wschodni. Niektóre skrzyżowania to nawet kilkukrotnie okazały się za ciężkie. Może jestem zbyt wymagający, ale naprawdę, jadąc 3 czy 4 raz w tym samym kierunku (a ogólnie x 2) to robienie takich błędów przez kierowcę z certyfikatem ze znajomości topografii miasta to wstyd i kompromitacja. Jedyny plus to za każdym razem zawracanie i mimo wszystko zaliczenie każdego przystanku. Najwięcej błędów, bo aż 5 miał na pierwszym półkursie - widocznie biedak nie miał się kogo spytać, bo nikt z nim nie jechał. Oj, jak mi przykro.
-
- Posty: 3302
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
Gdzie tam się można zgubić na tej linii Dać mu jutro 332ashir pisze: ↑03 wrz 2018, 18:07Co to za orzeł na 334 rano jeździł, że co najmniej 9 razy (!) się zgubił? Za ciężkie dla niego okazało się skrzyżowanie Ostródzkiej z Berensona, Ostródzkiej z Juranda ze Spychowa, Juranda ze Spychowa z Echa Leśne, Juranda ze Spychowa z Białołęcką (zarówno w stronę szkoły, jak i Brzezin), Białołęcka z Daniszewską oraz wjazd na pętlę Żerań Wschodni. Niektóre skrzyżowania to nawet kilkukrotnie okazały się za ciężkie. Może jestem zbyt wymagający, ale naprawdę, jadąc 3 czy 4 raz w tym samym kierunku (a ogólnie x 2) to robienie takich błędów przez kierowcę z certyfikatem ze znajomości topografii miasta to wstyd i kompromitacja. Jedyny plus to za każdym razem zawracanie i mimo wszystko zaliczenie każdego przystanku. Najwięcej błędów, bo aż 5 miał na pierwszym półkursie - widocznie biedak nie miał się kogo spytać, bo nikt z nim nie jechał. Oj, jak mi przykro.
Biedny moderator jak nie może sobie poradzić zamyka kolejne tematy.Brawo
Jak widać można, sąsiad z poprzedniej brygady też z tego co widziałem miał drobne problemy na pierwszym kółku, ale przy tym to pikuś. Dobrze od samego początku jeździł dodatek, ale jak zobaczyłem na numer wozu to podejrzewam, że za sterami był kierowca, który stale jeździł na tych liniach szkolnych. Co najmniej 9 razy się zgubić (mogło być tego więcej) - normalnie ręce opadają.