Zmiany obsługowe - wrzesień 2019

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

Awatar użytkownika
Dantte
Posty: 3480
Rejestracja: 09 sie 2006, 15:00
Lokalizacja: 8052

Post autor: Dantte » 28 wrz 2019, 19:46

man1956 pisze:
28 wrz 2019, 12:22
Zadam nieco prowokacyjne pytanie: a czy ktoś badał, czy jest sens, aby takie linie jak np. 702 czy 704 startowały - zwłaszcza w święta - o Otwocka czy Halinowa o godz. 4 z minutami?
A myślisz, że pierwsze tramwaje o 4:20 z osiedli mają sens? Takie potoki powinny obsługiwać jeszcze autobusy nocne, szczególnie w soboty i niedziele.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 28 wrz 2019, 20:22

Flash8222 pisze:
28 wrz 2019, 12:41
pawcio pisze:
28 wrz 2019, 11:11
Pamiętajcie też że ajenci mają węższe widełki kilometrów rocznych więc trzeba bardziej pilnować doboru brygad.
Dlatego Mobilis zaczyna i kończy na Płowieckiej?
Chodzi o kilometry płatne. Dojazdy i zjazdy ajentów Organizatora nie interesują, natomiast odcinki rozkładowe, za które Organizator płaci, już tak. I to tych kilometrów dotyczą widełki, o których pisał Pawcio. Kilometry niepłatne nie są limitowane. Dlatego np. Michalczewski na 122 w większości przypadków na pusto gania na Górczewską.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

alojz
Posty: 2652
Rejestracja: 25 wrz 2010, 22:34

Post autor: alojz » 28 wrz 2019, 20:53

Taki przykład jeszcze - brygada 012/179 - 130 km płatnych i 80 km dojazdowych/zjazdowych.

Więc chyba każdy ajent ma trochę takich brygad, a żeby było fair, to należałoby porównać łączne dzienne dojazdy wszystkich brygad w ramach kontraktów.

Awatar użytkownika
zxcvbnm
Posty: 2201
Rejestracja: 27 paź 2013, 12:12
Lokalizacja: Garażowany w Wawrze

Post autor: zxcvbnm » 28 wrz 2019, 21:55

KwZ pisze:
27 wrz 2019, 22:53
zxcvbnm pisze:
27 wrz 2019, 20:27
mam wrażenie, że rola ZTM to minimalizowanie wydatków, a nie rozwój komunikacji.
A tak na prawdę jedno i drugie na raz.
Niestety, ale działania ZTM tego nie potwierdzają. W takim mieście jak Warszawa, linie co 0,5 h nie mają sensu, należy zwiększać częstotliwości bo to przyciąga pasażerów i realnie stanowi alternatywę. Częstotliwości i regularność. W wielu przypadkach tego brakuję.
A teraz odniosę się do badań natury psychologicznej: nowoczesny pasażer na starcie wybiera samochód jeśli z danego przystanku w promieniu 600m na autobus musi czekać dłużej niż 20 min.
Inna kwestia, że mniej pojemny, ale częsty autobus jest dla pasażera korzystniejszy niż autobus pojemny, ale rzadziej kursujący który wymaga mniejszych kosztów od organizatora niż ta pierwsza opcja. To się zawsze będzie kłócić. Moim marzeniem jest zwiększenie budżetu na transport publiczny, ale na to się nie zanosi.
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2

man1956
Posty: 1529
Rejestracja: 13 paź 2008, 1:38

Post autor: man1956 » 28 wrz 2019, 22:21

zxcvbnm pisze:
28 wrz 2019, 21:55
KwZ pisze:
27 wrz 2019, 22:53

A tak na prawdę jedno i drugie na raz.
Niestety, ale działania ZTM tego nie potwierdzają. W takim mieście jak Warszawa, linie co 0,5 h nie mają sensu, należy zwiększać częstotliwości bo to przyciąga pasażerów i realnie stanowi alternatywę. Częstotliwości i regularność. W wielu przypadkach tego brakuję.
A teraz odniosę się do badań natury psychologicznej: nowoczesny pasażer na starcie wybiera samochód jeśli z danego przystanku w promieniu 600m na autobus musi czekać dłużej niż 20 min.
Inna kwestia, że mniej pojemny, ale częsty autobus jest dla pasażera korzystniejszy niż autobus pojemny, ale rzadziej kursujący który wymaga mniejszych kosztów od organizatora niż ta pierwsza opcja. To się zawsze będzie kłócić. Moim marzeniem jest zwiększenie budżetu na transport publiczny, ale na to się nie zanosi.
Zdecydowanie się nie zanosi. Z powodu różnych odgórnych decyzji Warszawa mieć będzie coraz mniej pieniędzy. To już odbija się na transporcie publicznym.
Zwróćcie uwagę, że obecnie prawie każda zmiana rozkładu to obcięcie kilku kursów. Przede wszystkim poprzez skracanie godzin szczytu. Kiedyś szczyt zaczynał się on ok. 13.30 - 14.00, teraz generalnie ok. 15.00, a są linie, na których szczyt rozpoczyna się dopiero ok. 16.00 (!) i trwa do 18.00.
Kolejne cięcia dotyczą wieczoru, gdzie takt 15-minutowy jest zamieniany na 20-minutowy, a po 21.00 wchodzi częstotliwość "podmiejska", czyli co 30 min. Podobnie jest w święta, gdzie nawet na "mocnych" w dni powszednie liniach już ok. 20.00 zaczyna się częstotliwość co 30 min. Słabo to wygląda...

Łukasz
Posty: 10494
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 28 wrz 2019, 22:26

Ten szczyt to raczej normalnie. Coraz częściej pracuje się do 16 albo 17, nawet do 17:30. Koło 18 zamykają banki itp. Raczej o 13:30 to tylko uczniowie może.
ŁK

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 28 wrz 2019, 22:39

Przesunięcie szczytu popołudniowego i wydłużanie się szczytu porannego to akurat proces który trwa już ze dwadzieścia lat.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

man1956
Posty: 1529
Rejestracja: 13 paź 2008, 1:38

Post autor: man1956 » 28 wrz 2019, 22:57

pawcio pisze:
28 wrz 2019, 22:39
Przesunięcie szczytu popołudniowego i wydłużanie się szczytu porannego to akurat proces który trwa już ze dwadzieścia lat.
Widzę ten proces, tylko jakoś nie do końca widzą go w ZTM. Piszesz o wydłużaniu się szczytu porannego, a ja obserwuję linie, na których ten szczyt trwał kiedyś do 9.00, a teraz jest wręcz skracany i kończy się już przed 8.00 (np. na 172). Podobnie jest po południu. Więc tu akurat ZTM działa wbrew temu procesowi. Nie bardzo wiadomo, dlaczego.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 28 wrz 2019, 23:21

Całego miasta nie znam, zawsze gdzieś będzie można znaleźć przykładu odwrotne ale pogoda tendencja jest jasna.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 29 wrz 2019, 9:35

man1956 pisze:
28 wrz 2019, 22:21

Zdecydowanie się nie zanosi. Z powodu różnych odgórnych decyzji Warszawa mieć będzie coraz mniej pieniędzy. To już odbija się na transporcie publicznym.
Zwróćcie uwagę, że obecnie prawie każda zmiana rozkładu to obcięcie kilku kursów. Przede wszystkim poprzez skracanie godzin szczytu. Kiedyś szczyt zaczynał się on ok. 13.30 - 14.00, teraz generalnie ok. 15.00, a są linie, na których szczyt rozpoczyna się dopiero ok. 16.00 (!) i trwa do 18.00.
Kolejne cięcia dotyczą wieczoru, gdzie takt 15-minutowy jest zamieniany na 20-minutowy, a po 21.00 wchodzi częstotliwość "podmiejska", czyli co 30 min. Podobnie jest w święta, gdzie nawet na "mocnych" w dni powszednie liniach już ok. 20.00 zaczyna się częstotliwość co 30 min. Słabo to wygląda...
Cięcia to już masz. 205 zmieniło się w 321. 130, 207 i 225 stały się mimowolnie okresowe, bo po wakacjach dalej nie kursują w dni wolne od pracy. 318 (na szczęście) nie wrócilo na Powiślu. Następny etap to może być już tylko rozkłady sobotnio-niedzielne. Czyli z racji niedzieli niehandlowych cięcia kursów linii mocnych, ograniczenie kursowania innych do określonych godzin, albo całkowite zawieszenie.

michael112
Posty: 2813
Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007

Post autor: michael112 » 29 wrz 2019, 12:36

Ja mam wrażenie że na te cięcia wpływ mogło mieć niebezpośrednie przejęcie kontraktów ajencyjnych.
W lipcu musieli trochę pociąć, a od września utrzymać cięcia bo brakowało kursów ajentów, za to teraz części z tych zmian już nie odwrócono chociaż doszły jeszcze zwolnione wozy po Targówku.

man1956
Posty: 1529
Rejestracja: 13 paź 2008, 1:38

Post autor: man1956 » 29 wrz 2019, 13:52

Zawsze jak już coś się raz pocięło, to potem praktycznie nigdy to nie jest odwracane.

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5236
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 29 wrz 2019, 18:59

man1956 pisze:
29 wrz 2019, 13:52
Zawsze jak już coś się raz pocięło, to potem praktycznie nigdy to nie jest odwracane.
Nic nie wiesz o historii 130 :P . Już wieki temu zawiesili DS. Potem odwiesili. Potem zlikwidowali całą linię. Przywrócili. Znów zawiesili DS...

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 29 wrz 2019, 19:42

Zawsze będzie brakowało kasy w instytucji publicznej w porównaniu do marzeń. Zwracam tylko uwagę, że Warszawa i tak wydaje dużo, jeśli nie najwięcej w Polsce, na zbiorkom i ma jedną z lepszych sieci transportowych (co nie kłóci się z jej powolnym regresem).
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 29 wrz 2019, 20:01

A myślisz, że pierwsze tramwaje o 4:20 z osiedli mają sens?
Kiedyś bodaj Szeregowy pisał o 9 i wyjeździe z (Woli i) pl. Zawiszy na Pralkę i z powrotem (gdzieś o 4:00-4:30).
Obecnie pierwsza 7+9 odjeżdża z Pralki 4:42, ostatnie N38+N88 4:19, co wygląda rozsądnie i jak mniemam tamten kwiatek to już przeszłość; teraz jest też kurs 9x, który jest na pl. Zawiszy o 4:23 w DP.
W DP pierwsza 15 jest o 4:37 z Pralki (z Woronicza o 3:47). Może by faktycznie wystarczył z Pralki kolejny o 4:47, a ten aby się włączał od pl. Narutowicza (4:53)?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Zablokowany