Czasy przejazdu - 2020-2021
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Też.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Nasz kochany organizator oczywiście nie pomyślał, żeby przywrócić poprzednie czasy przejazdu na 705, 723, 731 i 705. Po uruchomieniu przystanków na żądanie nie da się jeździć na tych liniach, zwłaszcza na 723 i 731.
30km/h a i tak przed czasem. Nie tak to ma działać.
30km/h a i tak przed czasem. Nie tak to ma działać.
Zapewne na 709 jest to samo. Tam mimo stałych przystanków łatwo było być przed czasem.
To czasy przejazdów GDZIEKOLWIEK były zmieniane po zawieszeniu nż-etów?konri pisze: ↑03 lut 2021, 20:22Nasz kochany organizator oczywiście nie pomyślał, żeby przywrócić poprzednie czasy przejazdu na 705, 723, 731 i 705. Po uruchomieniu przystanków na żądanie nie da się jeździć na tych liniach, zwłaszcza na 723 i 731.
30km/h a i tak przed czasem. Nie tak to ma działać.
Słuchajcie, pasażerów i samochodów na ulicach jest mniej i wszędzie czasy przejazdu są za długie, nawet na 128/175. Tylko pytanie czy jest sens teraz to zmieniać?
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
-
- Posty: 12141
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Przecież to nie były korekty z okazji przystanków na żądanie, tylko na stałe.
No właśnie dokładnie tak to ma działać, śmiem postawić tezę że teraz wydłużanie czasów to będzie norma. Związki piszą do TVP i ZTM o wydłużenie przejazdów na wszystkich, bez wyjątku, liniach dziennych i nocnych (nieprzekraczających 50km/h, w strefie ze spowalniaczami ruchu - 30km/h, cytat), inni latają do Super Expressu robiąc medialną zadymę jakie to straszne czasy są i wymagające to potem mamy takie kwiatki. Każdy jeździ też inaczej, jesteś pewien, że nie ma grupy (być może nawet liczebnej) która powie że czas jest okej, nie trzeba się śpieszyć, jadę sobie spokojnie i oby więcej takich?
No bo ogólnie korekty były na wielu liniach, ale nie miały związku z zawieszeniem NŻ. Na 149 wydłużyli czasy, dodali brygadę i zrobili postoje wyrównawcze na Grotach bo faktycznie sytuacja tego wymagała.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
No ale sytuacja tego wymagała dlatego, że trzeba było się zatrzymywać na każdym przystanku. Gdyby nie to, spokojnie każdy by dawał radę.bartoni722 pisze: ↑04 lut 2021, 10:36No bo ogólnie korekty były na wielu liniach, ale nie miały związku z zawieszeniem NŻ. Na 149 wydłużyli czasy, dodali brygadę i zrobili postoje wyrównawcze na Grotach bo faktycznie sytuacja tego wymagała.
-
- Posty: 12141
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Niekoniecznie, przed Bemowo-Ratusz sytuacja jest bardzo różna, na Lazurowej sytuacja jest bardzo różna niezależnie od funkcjonowania NŻ. No i nie powiesz mi że każdy dawał radę na spokojnie pojechać np. z Bemowa-Ratusz na Białowiejską w trzy minuty, nawet pomijając Grodkowską.
BTW: teraz na 149 widzę jedną brygadę dojeżdżającą na Groty na -3, drugą na Grodkowskiej Koło -2.
BTW: teraz na 149 widzę jedną brygadę dojeżdżającą na Groty na -3, drugą na Grodkowskiej Koło -2.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
Obyśmy tylko nie doszli do poziomu Łodzi.bartoni722 pisze: ↑04 lut 2021, 10:36Związki piszą do TVP i ZTM o wydłużenie przejazdów na wszystkich, bez wyjątku, liniach dziennych i nocnych (nieprzekraczających 50km/h, w strefie ze spowalniaczami ruchu - 30km/h, cytat), inni latają do Super Expressu robiąc medialną zadymę jakie to straszne czasy są i wymagające to potem mamy takie kwiatki. Każdy jeździ też inaczej, jesteś pewien, że nie ma grupy (być może nawet liczebnej) która powie że czas jest okej, nie trzeba się śpieszyć, jadę sobie spokojnie i oby więcej takich?
Czasy przejazdu rozwleczone do przesady, wytracanie czasu na światłach, przerwy na pętlach nawet na 2-3 brygady tej samej linii (w DS!) - wszystko to przy prędkości przejazdu nawet nie zbliżającej się do tego, co mamy w Warszawie.
No to ta Łódź musi być strasznie bogata, bo przy takiej polityce rozkładowej potrzeba sporo brygad. Chyba że oczekiwany efekt osiągnięto za pomocą prastarej metody rozrzedzania rozkładów.
Czasy przejazdu w Łodzi są rozwleczone oczywiście, bo jak ucieknie ci światło na takich Włókniarzy/Legionów to masz trzy minuty postoju.
Były korekty po wnioskach kierowców i związków po zawieszeniu NŻ. ZTM wydłużył czasy przejazdu od początku grudnia (także poprawili na 2 miesiące i pewnie zepsuli na kilka lat, zanim to naprawią).bartoni722 pisze: ↑04 lut 2021, 10:36Przecież to nie były korekty z okazji przystanków na żądanie, tylko na stałe.No właśnie dokładnie tak to ma działać, śmiem postawić tezę że teraz wydłużanie czasów to będzie norma. Związki piszą do TVP i ZTM o wydłużenie przejazdów na wszystkich, bez wyjątku, liniach dziennych i nocnych (nieprzekraczających 50km/h, w strefie ze spowalniaczami ruchu - 30km/h, cytat), inni latają do Super Expressu robiąc medialną zadymę jakie to straszne czasy są i wymagające to potem mamy takie kwiatki. Każdy jeździ też inaczej, jesteś pewien, że nie ma grupy (być może nawet liczebnej) która powie że czas jest okej, nie trzeba się śpieszyć, jadę sobie spokojnie i oby więcej takich?No bo ogólnie korekty były na wielu liniach, ale nie miały związku z zawieszeniem NŻ. Na 149 wydłużyli czasy, dodali brygadę i zrobili postoje wyrównawcze na Grotach bo faktycznie sytuacja tego wymagała.
Nawet poszła wypowiedź do prasy, w której mówią, że "zmienili czasy przejazdu na najbardziej newralgicznych liniach".
Szkoda, że dołożyli tyle, że z rozkładów napiętych zrobił się rozkład nierealny do wykonania jadąc 30km/h bez postojów wyrównawczych po drodze.
Na Płochocińskiej taka jazda doprowadza do szału innych kierowców, bo autobus jest zawalidrogą.