O spółce PKP Intercity

Moderator: JacekM

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 02 maja 2016, 12:52

Co się stało z wyświetlaczami wagonowymi w PIC, że od roku są powyłączane?

Asesino
Posty: 179
Rejestracja: 20 kwie 2012, 14:01

Post autor: Asesino » 05 maja 2016, 13:49

Jechałem ostatnio Dartem po raz pierwszy. Po cholerę automatyczne drzwi do przedziałów otwierane na przycisk? Serio normalne by komuś przeszkadzały? Tylko czekać aż elektronika zacznie się psuć. Nie mówię już o takich drobnostkach, że przycisk trzeba dość mocno wcisnąć i że w ciągu półtorej godziny jazdy te drzwi przycięły z pięć osób. W pociągu duszno, nie ma bezprzedziałówek więc nie można sobie stanąć przy otwartym oknie, trzeba czekać sporo czasu aż drzwi na stacjach się otworzą... dziękuję za taką nowoczesność, oby jak najdłużej było mi dane jeździć starymi wagonowymi składami.

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 05 maja 2016, 22:49

A przede wszystkim w Darcie jest niewygodnie - fotele są twarde, bardzo dziwnie się rozkładają (tak, że w zasadzie prawie się nie rozkładają). A co mnie najbardziej zdziwiło, to bardzo słabe wyciszenie kabiny - siedząc w pierwszym wagonie, bez przerwy słyszałem skrzeczące radio u maszynisty. No i jest strasznie duszno. Nazywanie Darta "polskim pendolino" to czyste nieporozumienie - do prawdziwego pendolino ten pociąg się nie umywa.

Jechałem do Łodzi - w pierwszej klasie - i wysiadłem zmęczony. Tłuczenia się tym do Wrocławia jakoś sobie nie wyobrażam.

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6942
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 05 maja 2016, 23:26

Ja jadąc z/do Lublina zmęczony może nie wysiadam, ale w kwestii wyciszenia kabiny (czy może raczej w ogóle jakości poskładania tych klocków, którą słychać) i wygody fotela to rzeczywiście jakiś żart jak na pociąg dalekobieżny.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 06 maja 2016, 13:07

W ostatnią sobotę rano jechałem Dartem do Katowic - całą drogę coś trzeszczało. Jakaś osłona, jakieś coś plastikowego. Upojne 3,5 godziny w pierwszej klasie...

Dart ma tylko jedną przewagę nad Flirtem - informację pasażerską. Ktoś, kto projektował to coś w Stadlerze... No cóż. Nie wiem skąd czerpał pomysły.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 06 maja 2016, 20:12

Ja tam jechałem Dartem i w jedynce (z Katowic zresztą), i w dwójce (z Częstochowy i do niej) i złego słowa nie dam o tym pociągu powiedzieć.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27425
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 07 maja 2016, 11:50

Jako pasażer też byłem zadowolony, nawet bardzo (a jechałem Wrocław - Wawa przez Łódź, więc solidny kawałek drogi), ale porównanie awaryjności do ED160 i ED250 wypada blado.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 07 maja 2016, 19:23

Podejrzewam (bo danych nie mam, a nawet jakbym miał, to wiadomo) że porównanie awaryjności 128N i 120Na też wskazuje na wyższość tego drugiego. Cała ta zeszłoroczna składanina odbije się wszystkim czkawką, ale to PESĘ tłumaczy, w żadnej jednak mierze jej nie usprawiedliwiając.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 08 maja 2016, 15:17

Glonojad pisze:Ja tam jechałem Dartem i w jedynce (z Katowic zresztą)......

Jedynka w Flircie w porównaniu z Dartem też przegrywa. Przynajmniej w/g mnie
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 08 maja 2016, 21:47

Takie wrażenie miałem "na sucho" porównując na Trako, ale w praktyce się jeszcze na jedynkę we Flircie nie skusiłem - jak dotąd wagon ósmy, miejsce przy dużym stole gwarantowało mi samodzielną podróż.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 09 maja 2016, 16:50

Szkoda kasy na jedynkę w Flircie.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Łukasz
Posty: 10674
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 09 maja 2016, 21:10

Glonojad pisze:Takie wrażenie miałem "na sucho" porównując na Trako, ale w praktyce się jeszcze na jedynkę we Flircie nie skusiłem - jak dotąd wagon ósmy, miejsce przy dużym stole gwarantowało mi samodzielną podróż.
To pewnie kiedyś na siebie trafimy.

Notabene, ten większy przedział był wczoraj w Kolbergu w połowie pusty, a w mniejszym było w miarę full. A te numerację od końca to też jakiś geniusz wymyślił.
ŁK

Łukasz
Posty: 10674
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 12 maja 2016, 9:12

Co drugi dzien na Krakusie nie ma warsu, to normalne w porannym EIC z Krakowa, ze nie mozna zjesc śniadania?
ŁK

Awatar użytkownika
Michał W.
Posty: 818
Rejestracja: 26 mar 2008, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Michał W. » 21 maja 2016, 9:25

Zdjęcia edyt, które niegdyś jeździły do Łodzi:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... a3Img_Z9_2
after da równik

www.fotokolej.waw.pl

Łukasz
Posty: 10674
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 21 maja 2016, 11:39

Łukasz pisze:Co drugi dzien na Krakusie nie ma warsu, to normalne w porannym EIC z Krakowa, ze nie mozna zjesc śniadania?
Wracając do tego, w tym tygodniu jeszcze nie było warsu, z tego, co widziałem. A chętnych chyba by kilku było, w składzie są dwie jedynki...
ŁK

ODPOWIEDZ