Śmierdzi - co robić? I kto ma to robić?
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Kiedyś miałem Ładę. Model 2106 zasilany podtlenkiem LPG. Jechało to max 140km/h. Na drogach szybkiego ruchu zdarzali się ludzie, którzy próbowali przyspieszyć moje wyprzedzanie siadając mi na dupie, więc redukowałem bieg i Łada prychała dymem prosto w otwory jadącego za mną. Żadna klimatyzacja świata wiatrów Łady nie była w stanie odfiltrować. Podobnie żadna wentylacja nie jest w stanie poradzić sobie z tym, co generują dwie setki intensywnie wypachnionych korposzczurów.
- a/p TALENT
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Przemysławie, masz moje poparcie - widać, że jesteśmy ludzie starej daty, czytaj "przedwojenni". Fałszywie pojęta tzw. poprawność polityczna nie może przyzwalać na tolerowanie panoszenia się wariatów, warchołów, kibolów / nie dotyczy prawdziwych miłośników sportu / menelstwa i populistów / w tym faszystów i komuchów/.
ZUS fundatorem emigracji
Z autopsji wiem, że pójście po kierowcę nic nie daje, więc zwykle w tym momencie przestaję być grzeczny - zwykle widząc (rzecz jasna z mojej strony kontrolowaną) agresję, wychodzą - chyba, że jakiś rycerski pasażer się ujmie za zawszonym i zalanym własnymi szczynami menelem, to wtedy stają się pewniejsi siebie i nie da rady nic zrobić.Premo pisze:Na moją grzeczną prośbę o opuszczenie pojazdu śmierdziele stwierdzili tylko "o co ci chodzi". Odpowiedziałem że albo natychmiast stad wysiądą albo (...)
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Nie wiem z kim wy jeździcie, ale ja wyrzucam bez informacji od pasażerów.
Śmierdzi - won. Ja jako kierowca też zasługuję na odpowiednie warunki w pracy.
Ponadto moja rodzina też korzysta z KM i jak sobie pomyślę, co pozostaje na fotelach...
Możecie nawet pisać, że to niezgodnie z regulaminem, ale ja to mam w d....
Śmierdzi - won. Ja jako kierowca też zasługuję na odpowiednie warunki w pracy.
Ponadto moja rodzina też korzysta z KM i jak sobie pomyślę, co pozostaje na fotelach...
Możecie nawet pisać, że to niezgodnie z regulaminem, ale ja to mam w d....
prawda jest taka, że prowadzący pojazd nie ma żadnych uprawnień aby śmierdzącego pasażera wyrzucić - jedynie może nakazać opuszczenie pojazdu - na co większość śmierdzieli się śmieje... czekanie na policję czy sm - to żart. prowadzący pojazd powinien móc użyć np. gazu pieprzowego wobec śmierdziela (oczywiście po opuszczeniu pojazdu przez pasażerów, aby nikt więcej nie ucierpiał.
w lutym tego roku (jak jeszcze pracowałem) na krańcu Ursus Niedźwiadek odkryłem śmierdziela na końcu autobusu - nie chciał wyjść. zadzwoniłem po sm - przez przerwę 25 minut nie przyjechali - zadzwoniłem ponownie dość mocno zdenerwowany brakiem interwencji - pojawili się po trasie - dopiero na przystanku zajezdnia kleszczowa - czyli pasażerowie męczyli się 15-20 minut ze śmierdzielem...
praktyka jest taka, że kierowcy nic nie wolno... powinna być praktyka, że w przypadku śmierdziela pojazd dalej nie jedzie - może wtedy służby by działały szybciej
w lutym tego roku (jak jeszcze pracowałem) na krańcu Ursus Niedźwiadek odkryłem śmierdziela na końcu autobusu - nie chciał wyjść. zadzwoniłem po sm - przez przerwę 25 minut nie przyjechali - zadzwoniłem ponownie dość mocno zdenerwowany brakiem interwencji - pojawili się po trasie - dopiero na przystanku zajezdnia kleszczowa - czyli pasażerowie męczyli się 15-20 minut ze śmierdzielem...
praktyka jest taka, że kierowcy nic nie wolno... powinna być praktyka, że w przypadku śmierdziela pojazd dalej nie jedzie - może wtedy służby by działały szybciej
I'm Not Always Right But I'm Never Wrong
Z autobusem to może i by przeszło, ale co w przypadku tramwaju? Awaryjny zjazd na pusto na najbliższa pętlę czy blokujemy pół miasta?
-
- Posty: 5921
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Całkiem niedawno śmierdziel nie chciał opuścić wagonu na Placu Politechniki. Motorniczy wezwał nadzór, ponieważ śmierdziel dalej śmiał się w twarz, opróżniono wagon z PASAŻERÓW i wywieziono śmierdziela do zajezdni. Pasażerowie zostali na przystanku, a śmierdziel w królewskich warunkach podróżował dalej.px33 pisze:Z autobusem to może i by przeszło, ale co w przypadku tramwaju? Awaryjny zjazd na pusto na najbliższa pętlę czy blokujemy pół miasta?
miłośnik 13N
~Stary Pingwin - problem polega na tym, iż ani prowadzący pojazd, ani nadzór nie mają prawa nic zrobić śmierdzielowi - tylko i wyłącznie służby mają prawo użyć przymusu bezpośredniego w przypadku nie wykonania polecenia - gdyby prowadzący lub nadzór ruchu tknął śmierdziela - jest to naruszenie nietykalności cielesnej i można odpowiadać nawet jak za pobicie... takie chore polskie prawo.
ja bym tylko dał prawo używania gazu pieprzowego prowadzącemu pojazd - szybko śmierdziele by się nauczyli, że się nie dyskutuje - tylko się wykonuje polecenia obsługi.
teoretycznie dało by się prawnie podciągnąć wyprowadzenie siłowe śmierdziela pod "samopomoc" - ale tu znowu jako, ze autobusy mają swego właściciela - trzeba by dać odpowiednie pełnomocnictwa itd - a i nie każdy kierowca byłby w stanie sobie poradzić ze śmierdzielem i nie każdy by chciał.
jedyne co na dzień dzisiejszy można zrobić - to tylko zmusić służby do natychmiastowej pomocy - czyli policja i sm pojawiająca się nie dłużej niż w 5 minut ... ale policja odsyła do sm, a ci mają lepsze zadania jak spółkowanie z laweciarzami przy holowaniu źle zaparkowanych pojazdów...
ja bym tylko dał prawo używania gazu pieprzowego prowadzącemu pojazd - szybko śmierdziele by się nauczyli, że się nie dyskutuje - tylko się wykonuje polecenia obsługi.
teoretycznie dało by się prawnie podciągnąć wyprowadzenie siłowe śmierdziela pod "samopomoc" - ale tu znowu jako, ze autobusy mają swego właściciela - trzeba by dać odpowiednie pełnomocnictwa itd - a i nie każdy kierowca byłby w stanie sobie poradzić ze śmierdzielem i nie każdy by chciał.
jedyne co na dzień dzisiejszy można zrobić - to tylko zmusić służby do natychmiastowej pomocy - czyli policja i sm pojawiająca się nie dłużej niż w 5 minut ... ale policja odsyła do sm, a ci mają lepsze zadania jak spółkowanie z laweciarzami przy holowaniu źle zaparkowanych pojazdów...
I'm Not Always Right But I'm Never Wrong
Nie masz zielonego pojęcia o użytkowaniu gazów obronnych/obezwładniających. Tak po krótce - w pomieszczeniu lepiej ich nie używać (chyba, że to są tzw. aplikatory żelowe, a i nawet wtedy lepiej opuścić od razu pomieszczenie).SEBBAX pisze:ja bym tylko dał prawo używania gazu pieprzowego prowadzącemu pojazd - szybko śmierdziele by się nauczyli, że się nie dyskutuje - tylko się wykonuje polecenia obsługi.
Jakie pełnomocnictwa? Kierowca jest pracownikiem przewoźnika, więc teoretycznie w jego interesie jest dbałość o mienie pracodawcy. Natomiast nie zmienia to faktu, że samo śmierdzenie nie uszkadza pojazdu, więc ktoś bardzo złotousty by to był w stanie połączyć. Na moje oko - ślepa uliczka.SEBBAX pisze:teoretycznie dało by się prawnie podciągnąć wyprowadzenie siłowe śmierdziela pod "samopomoc" - ale tu znowu jako, ze autobusy mają swego właściciela - trzeba by dać odpowiednie pełnomocnictwa itd
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
-
- Posty: 5921
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
SM nie przyjeżdża do śmierdzieli. Przyjeżdżają tylko do leżaków. Marzy mi się zmasowana akcja SM i Policji typu "zero tolerancji" dla śmierdzieli. Po kilku dniach środowisko pojmie, że nie są bezkarni. SM podlega Ratuszowi, więc wystarczy tylko CHCIEĆ. A naprawdę nikomu nie zależy, cierpią na tym pasażerowie płacący za bilety.
miłośnik 13N
No latem, to do każdego pojazdu by musieli wstawić patrole stałe A na serio - formalnie mogą każdego podchmielonego wywieźć na Kolską.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
-
- Posty: 5921
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
W niektóre dni hotel na Kolskiej jest zapełniony już o 18. Jeżeli jest trzeźwy i śmierdzi(vide nóżka), to nie ma co z nim zrobić. I tak sobie podróżuje po mieście. Tylko przy wielkich uroczystościach, EURO czy NATO, magicznie znikają z ulic i pojazdów.
miłośnik 13N
Temat wraca jak bumerang gdy tylko robi się chłodniej. Nie ma żadnego lekarstwa na śmierdzieli w komunikacji miejskiej. Nie ma i nie będzie. Póki nie będzie zarządzona deportacja do zamkniętych ośrodków. Ale niestety żyjemy w wolnym kraju i każdy śmierdziel może bezkarnie wozić się komunikacją miejską i nikt mu nic nie może zrobić. Bo nawet jeśli wysiądzie to za kilka minut wsiądzie do następnego pojazdu
Nie podoba mi się sformułowanie "deportacja do zamkniętych ośrodków" i prosiłbym o jego nieużywanie co by nam dyskusja niebezpiecznie nie odfrunęła w opary absurdu.