[Hydepark] Tramwaje Warszawskie
-
- Posty: 731
- Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45
Czy naprawdę jestem jedyną osobą na świecie, która uważa słuchanie radia przez osobę prowadzącą pojazd komunikacji miejskiej za słaby pomysł?
Chyba nie, skoro ktoś zakazał.
Badania (żródła nie przytoczę) miały udowodnić, że jeżeli rozmowa przez telefon przy uchu to 100% utraty uwagi, to rozmowa przez zestaw głośnomówiący to ok 80%, a radio poniżej 20%.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- vernalisadonis
- Posty: 3164
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Tego to już nie wiem.MichalJ pisze:Abonament opłacony?vernalisadonis pisze: We Wrocławiu słucha się radia (są zainstalowane na stałe),
Z doświadczenia wiem, że radio aż tak w prowadzeniu pojazdu nie przeszkadza. Gorzej jest jak kolega stoi obok ciebie i coś ględzi za uchem, a gadać przez telefon nie lubię, bo dekoncentruje i to bardzo.pawcio pisze:Badania (żródła nie przytoczę) miały udowodnić, że jeżeli rozmowa przez telefon przy uchu to 100% utraty uwagi, to rozmowa przez zestaw głośnomówiący to ok 80%, a radio poniżej 20%.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Czy naprawdę jestem jedyną osobą na świecie, która uważa słuchanie radia przez osobę pracującą a biurze za słaby pomysł? A tak na poważnie to jakie zagrożenia niesie słuchanie radia przez kierowcę czy motorniczego oprócz wymontowania pand?gfedorynski pisze:Czy naprawdę jestem jedyną osobą na świecie, która uważa słuchanie radia przez osobę prowadzącą pojazd komunikacji miejskiej za słaby pomysł?
Mnie muzyka wybitnie pomaga, ale posypuje truskawki cukrem...
-
- Posty: 731
- Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45
Pomijając badania mówiące, że jest to rozproszenie (bo nie mogę się do nich w tej chwili doklikać), to wolę, kiedy motorniczy/kierowca ma (wiekszą) szansę usłyszeć co się dzieje w pojeździe. Oraz, być może jestem staromodny, ale słuchanie radia przy kabinie typu otwartego (to akurat w autobusach) uważam za zwyczajnie niekulturalne.A tak na poważnie to jakie zagrożenia niesie słuchanie radia przez kierowcę czy motorniczego oprócz wymontowania pand?
-
- Posty: 4218
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Niekulturalne jest ciche słuchanie radia w otwartej kabinie? To co powiesz na to, że większość pierwszych Autosanów Sancity 9 (np. w Szczytnie) ma podpięte radio w kabinie kierowcy do głośników na wozie, a rzecz jasna nie po to jest radio żeby go nie używać?
-
- Posty: 731
- Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45
Gdybym miał jeździć tym codziennie, to z pewnością ZAIKS by się dowiedział, co się odstawia.
gfedorynski pisze:Gdybym miał jeździć tym codziennie, to z pewnością ZAIKS by się dowiedział, co się odstawia.
Jak radio to nie ZAiKS tylko KRRiT bo za każdy odbiornik należy uiszczać opłatę abonamentową RTV.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Cicho grające radio odgłosów z części pasażerskiej nie zagłuszy. Szczególnie takich, które powinny spowodować reakcję motorowego. Natomiast, szczególnie dla jeżdżących na rano, radio jest nieocenione. Dzięki radiu człowiek jest zwyczajnie mniej senny. Wiem, motorowy czy kierowca powinni (mamy to w instrukcji) być wypoczęci i pełni sił, ale to niewykonalne gdy człowiek wstaje o 3 rano w poniedziałek, a w nocy z piątku na sobotę kładł się o pierwszej, bo tak kończył pracę. A dochodzi jeszcze życie prywatne, jak dzieci, które ani trochę swojej aktywności do grafiku dostosować nie chcą.gfedorynski pisze:Pomijając badania mówiące, że jest to rozproszenie (bo nie mogę się do nich w tej chwili doklikać), to wolę, kiedy motorniczy/kierowca ma (wiekszą) szansę usłyszeć co się dzieje w pojeździe.
Na wagonie 1419 jeżdżącym na 7 widziałem przyczepioną magnesami kartkę z jakąś rozpiską (z zajezdni?).
Jak go widziałem z innego tramwaju linii 9 na pl Zawiszy, to karteczka ta trzymała się na 2 magnesach(luźno powiewała) - byłem w stanie odczytać kawałek strony z klórej wydrukowano to:
http://tramer/tabor/Przydzialytaboru...
Ktoś kojarzy co to mogło być i skąd to się wzięło na burcie wagonu?
Jak go widziałem z innego tramwaju linii 9 na pl Zawiszy, to karteczka ta trzymała się na 2 magnesach(luźno powiewała) - byłem w stanie odczytać kawałek strony z klórej wydrukowano to:
http://tramer/tabor/Przydzialytaboru...
Ktoś kojarzy co to mogło być i skąd to się wzięło na burcie wagonu?
-
- Posty: 731
- Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45
Też, ale jeśli było podłączone do głośników w części pasażerskiej, to i ZAiKS.Jak radio to nie ZAiKS tylko KRRiT bo za każdy odbiornik należy uiszczać opłatę abonamentową RTV.
W odpowiedzi na: http://wawkom.waw.pl/forum/viewtopic.ph ... 0#p1032760
Wiliam
Punkt monterski to ustalone miejsce gdzie dyżuruje mechanik aby naprawić drobne awarie bez zjazdu do bazy.
Zawsze to dwójka zielonego od ręki raczej nie dostanie Sęk w tym że jest szansa że w pakiecie może wjechać 2 na Młociny i wtedy 11/33 dostaje jeszcze jeden karny postój.
Wiliam
Punkt monterski to ustalone miejsce gdzie dyżuruje mechanik aby naprawić drobne awarie bez zjazdu do bazy.
Zawsze to dwójka zielonego od ręki raczej nie dostanie Sęk w tym że jest szansa że w pakiecie może wjechać 2 na Młociny i wtedy 11/33 dostaje jeszcze jeden karny postój.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Trochę OT. Ten punkt monterski jest często używany?MisiekK pisze:Punkt monterski przenieść.MichalJ pisze:Co trzeba zmienić?